4 lipca to bez wątpienia największa w roku data przydomowego grillowania. Ale lato wymaga grillowania przez cały sezon – i nie bez powodu. Grillowanie to jedna z najprzyjemniejszych zabaw, najsmaczniejsze sposoby na cieszenie się dobrą pogodą. Ale nie są one pozbawione wyzwań. Ważniejsze od pamiętania, kto ma ochotę na burgera, a kto na hot doga, jest upewnienie się, że podczas grillowania dbasz o bezpieczeństwo przeciwpożarowe.
Gotowanie na otwartym ogniu nieuchronnie wiąże się z pewnym ryzykiem. Według danych szacunkowych grille, hibachi i grille są przyczyną 10 600 pożarów domów każdego roku. Krajowa Agencja Ochrony Przeciwpożarowej, a lipiec jest miesiącem, w którym najczęściej dochodzi do tego typu pożarów. Mając to na uwadze, zastosowanie odpowiednich środków bezpieczeństwa może pomóc zminimalizować ryzyko pożaru, dzięki czemu gotowanie przebiegnie zgodnie z planem (i bez pilnej wizyty lokalnej straży pożarnej).
Ciekawi Cię, jak Twój grill może wywołać pożar i jak możesz go zatrzymać, zanim się zacznie? Według ekspertów, od rzeźników po strażaków, oto pięć oznak wskazujących, że grill lub otoczenie może stanąć w płomieniach.
Jednym z najgorszych błędów związanych z bezpieczeństwem grillowania, jakie możesz popełnić, jest dociśnięcie grilla do bocznicy domu lub obok szopy, ponieważ skaczący żar lub płomienie mogą wywołać pożar konstrukcji.
Aby zminimalizować ryzyko, wyznacz bezpieczną strefę grillowania, znajdującą się co najmniej 3 metry od domu lub tarasu szyny, szopy lub inne konstrukcje – sugeruje król Jerome, strażak z Wisconsin, który zarządza zasobami branżowymi strona Strażacy wagi ciężkiej. Upewnij się także, że w pobliżu grilla nie ma gałęzi drzew.
Jerome sugeruje również umieszczenie grilla na niepalnej powierzchni, takiej jak beton lub kostka brukowa. Mówi też, że upewnij się, że łatwopalne przedmioty, takie jak dodatkowe zbiorniki z propanem, papierowe talerze i stosy serwetek, nie znajdują się w pobliżu stacji grillowania.
Częstym błędem popełnianym przez miłośników przydomowego grillowania jest niewłaściwe czyszczenie i konserwacja grillów– mówi Hieronim. Jeśli na grillu pozostanie tłuszcz i przypalone kawałki burgera, oznacza to, że grill będzie nierównomiernie smażył jedzenie, a także może być zaproszeniem dla szkodników i gryzoni. Pomijając jednak bezpieczeństwo i jakość żywności, brudny grill może również stanowić poważne zagrożenie pożarowe.
„Nagromadzony tłuszcz może się zapalić, powodując zaostrzenie, które może prowadzić do niekontrolowanego pożaru” – mówi.
Ruszty grillowe należy czyścić po każdym użyciu. Aby pozbyć się zanieczyszczeń, Jerome zaleca użycie stalowej szczotki do grilla i wody z mydłem. Nie zapomnij również regularnie czyścić akcesoriów do grillowania, np. tacek ociekowych, ponieważ na nich również mogą gromadzić się zanieczyszczenia. Sugeruje zapoznanie się z instrukcjami producenta dotyczącymi odpowiednich protokołów czyszczenia.
Trochę dymu jest normalne podczas grillowania; w rzeczywistości to on nadaje potrawom dymny smak grilla. Jeśli jednak zauważysz dużą, ciemną chmurę dymu wydobywającą się z grilla, jest to problematyczne, mówi ekspert ds. grillowania Asim Choudhry, współzałożyciel firmy Rzeź Halal.
„Jeśli z grilla wydobywa się dużo gęstego i ciemnego dymu, może to oznaczać, że wydobywa się z niego tłuszcz lub tłuszcz nagromadziło się i istnieje ryzyko zapalenia się tłuszczu, ponieważ tłuszcz jest łatwopalny” – Choudhry mówi. Ponownie jest to znak, że grill wymaga odpowiedniego oczyszczenia rusztów i tacki ociekowej.
Jeśli odrobina tłuszczu ze steku, bekonu lub innego mięsa kapie na węgiel lub palnik gazowy, wystąpienie zaostrzeń jest zjawiskiem normalnym. Jeśli jednak zauważysz, że płomienie z grilla stale rosną (i są wyższe niż zwykle) lub są nierównomierne rozmieszczone w obszarze gotowania, należy uznać to za czerwoną flagę, mówi ekspert ds. bezpieczeństwa pożarowego w domu, John Smith, dyrektor ds the Sieć oceny ryzyka pożarowego. Przyczyną może być problem z konserwacją grilla (np. zatkany palnik), wyciek gazu (więcej na ten temat poniżej!) lub, jak się domyślacie, gromadzenie się tłuszczu.
Rada Smitha: Regularnie sprawdzaj grill pod kątem oznak uszkodzeń, takich jak zużyte węże, luźne połączenia lub zardzewiałe elementy.
Mówi także, że należy mieć łatwo dostępną gaśnicę na wypadek, gdyby płomienie wymknęły się spod kontroli, i w razie potrzeby skontaktować się ze służbami ratunkowymi.
Smith twierdzi, że nieprzyjemny zapach, taki jak zapach gazu, może wskazywać na wyciek, który może być niezwykle niebezpieczny i stwarzać ryzyko pożaru lub eksplozji.
Krajowa Agencja Ochrony Przeciwpożarowej (NFPA) zaleca co roku sprawdzanie obudowy zbiornika grilla pod kątem wycieków przed pierwszym użyciem, za pomocą testu wody z mydłem.
Charbroil, źródło informacji o grillowaniu, zawiera samouczek, jak przeprowadzić test: Zmieszaj roztwór wody i płynnego detergentu do naczyń w proporcjach 50/50 i umieść roztwór w naczyniu lub butelce ze spryskiwaczem. Użyj butelki z rozpylaczem, czystej gąbki lub pędzla, aby spryskać lub natrzeć roztworem mydła zawór gazowy, wąż i reduktor. W przypadku wycieku gazu utworzą się bańki mydlane; jeśli nie, nie będzie żadnych bąbelków.
Oto, co NFPA zaleca w następnej kolejności: „Jeśli z grilla wycieka gaz na podstawie zapachu lub testu bańki mydlanej, a nie ma płomienia, wyłącz zarówno zbiornik gazu, jak i grill. Jeżeli wyciek ustanie, przed ponownym użyciem oddaj grill do naprawy do specjalisty. Jeśli wyciek nie ustąpi, wezwij straż pożarną.”
Smith twierdzi również, że ważne jest bezpieczne przechowywanie zbiorników z propanem. „Trzymaj je w dobrze wentylowanym miejscu na zewnątrz, z dala od bezpośredniego światła słonecznego, wysokich temperatur i otwartego ognia” – mówi.
Masz grill węglowy? Wymagają szczególnej ostrożności, ponieważ będziesz miał do czynienia z rozżarzonymi węglami, mówi Smith. Zawsze poczekaj, aż węgle całkowicie ostygną, zanim wrzucisz je do metalowego pojemnika przeznaczonego do usuwania popiołu mówi, i trzymaj ten pojemnik z dala od materiałów palnych (tj. drewna, papieru, oleju, rozpuszczalników czyszczących) i nigdy go nie przechowuj wewnątrz.
Współautor
Brittany Anas jest byłą reporterką gazety (Poczta Denver, Boulder Codzienny aparat) została niezależną pisarką. Zanim zaczęła działać samodzielnie, zajmowała się niemal każdym rytmem – od szkolnictwa wyższego po przestępczość. Teraz pisze o jedzeniu, koktajlach, podróżach i stylu życia dla Dziennik męski, Dom Piękny, Forbesa, Najprostszy, Shondaland, Żywotność, gazety Hearsta, TripSavvy i więcej. W wolnym czasie trenuje koszykówkę, rozbija baseny i uwielbia spędzać czas ze swoim niegrzecznym, ale uroczym Boston Terrierem, który nigdy nie dostał notatki, że rasa ta nazywana jest „amerykańskim dżentelmenem”.