Odpuszczanie jest trudne. Czy to ta sukienka, której nie nosiłaś od czasów studiów, drobiazgi, które nie ujrzały światła dziennego odkąd masz je na półce HomeGoods, lub przypadkowe pamiątki, które zebrałeś w ciągu ostatniego dekada, utrzymanie bałaganu jest niezwykle łatwe. Zajmują cenną przestrzeń i Ty wiesz, że powinien podarować lub sprzedać je, a jednak żyją dalej.
Jeśli to brzmi jak ty, odkryłem sztuczkę, która znacznie ułatwi deklarację. Większość ludzi ma trudności pozbyć się ich bałaganu bo martwią się, że później tego pożałują. Co jeśli w końcu zaczniesz lubić ten wazon, który nie jest już w twoim stylu i zajmuje miejsce na dnie szafy? Pokaż swojemu mózgowi, że tak nie jest, wprowadzając go w stan otchłani, który znajduje się między twoim domem a centrum darowizn – pudełkiem (często nazywanym „pudełkiem otchłani”), które ukrywasz i nie myślisz.
Działa to tak: Zbierz wszystkie rzeczy, których najlepiej chciałbyś się pozbyć, ale denerwuj się rzucaniem.Zapakuj je do pudełka (lub trzech), a następnie umieść je w piwnicy, garażu lub pod łóżkiem — wszędzie tam, gdzie jest trochę więcej miejsca. Przechowuj go przez co najmniej miesiąc, ale nie dłużej niż trzy, i zobacz, jak często myślisz o tych przedmiotach lub ich potrzebujesz, gdy są zawieszone. Uważam, że dwa miesiące to idealne miejsce na rozpoznanie tego, czego naprawdę nie przegapiłeś. Dziewięć na 10 razy mogę obiecać, że zapomnisz o tych przedmiotach, jakie kiedykolwiek istniały i poczujesz się lżejszy bez zaśmiecania Twojej przestrzeni. Ten bezpieczny limit czasu da twojemu mózgowi dowód, że nie przegapisz tych elementów — do licha, prawdopodobnie nawet ich nie pamiętasz — ułatwiając proces odpuszczania. Jeśli po tym okresie oczekiwania nadal trudno ci rzucać rzeczami, możesz ułożyć kilka z tych otchłani pudła w wyznaczonym miejscu i daj sobie więcej czasu, aby je przegapić — staraj się nie przekroczyć jednego roku — przed przekazaniem ich.
To daje łaskę, aby nie spiesz się z decyzją, a kiedy w końcu uznasz, że możesz odpuścić, masz wszystkie niechciane kawałki schludnie przechowywane w pojemnikach, co ułatwia ich oddanie w sklepie z używanymi rzeczami lub zaplanowanie ich odbioru. Dla mnie ta prosta sztuczka usuwa tarcia z żmudnego procesu decydowania o tym, co musi się skończyć, i przynosi o wiele mniej żalu.
Marlen Komar
Współpracownik
Marlen jest po pierwsze pisarzem, po drugie zbieraczem roczników, a po trzecie pączkiem. Jeśli masz pasję do szukania najlepszych knajpek taco w Chicago lub chcesz porozmawiać o filmach z Doris Day, to ona uważa, że popołudniowa randka przy kawie jest odpowiednia.