Uwielbiamy metodę KonMari i doceniamy minimalizm, ale nie są one takie same. Marie Kondo jest często wymieniana w artykułach na temat minimalizmu, ale nazywanie jej minimalistą polega na uproszczeniu całej jej filozofii i chce wyprostować rekord.
W poście na stronie Kondo o nazwie „KonMari to nie minimalizm” sprzątaczka wyjaśnia, dlaczego jej podejście nie polega na tym, że ma mniej rzeczy lub surowej, biało-białej palecie kolorów.
„Wiele osób utożsamiło moją metodę porządkowania z minimalizmem, ale jest ona zupełnie inna”, pisze. „Minimalizm opowiada się za życiem z mniejszą ilością; Metoda KonMari ™ zachęca do życia wśród przedmiotów, które naprawdę cenisz. ”
Wskazuje, że postępując zgodnie z metodą opisaną w jej książkach (czyli wykopując wszystkie swoje rzeczy od szaf i innych kryjówek oraz decydowanie, które zachować, na podstawie tego, czy iskrzą radość) mogą prowadzą do minimalistycznego środowiska życia dla niektórych, ale nie dla wszystkich ludzi.
„Pierwszym krokiem w mojej metodzie sprzątania jest wyobrażenie sobie swojego idealnego stylu życia”, kontynuuje. „Dla niektórych ta wizja może obejmować otaczanie się podstawowymi sprawami; dla innych może to oznaczać życie w domu pełnym ukochanej sztuki, książek, kolekcji i pamiątek.
„Radość jest osobista. Idealne życie każdej osoby - i przestrzeń - będą wyglądać inaczej niż następne. Jeśli minimalizm jest stylem życia, który wywołuje u kogoś radość, zachęcam do tego; w ten sam sposób, jeśli ktoś ustalił, że wiele przedmiotów w ich życiu wywołuje radość, to też jest w porządku! ”
Kondo rozumie, że ludzie łączą jej metodę z minimalizmem, ponieważ pozbycie się przedmiotów, które nie wywołują radości, może sprawić, że w ogóle pozostanie niewiele. Chce jednak, abyśmy pamiętali, że dla niej porządkowanie nie polega na odrzucaniu, ale na wybieraniu tego, co zachować.