Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nazwa: Danielle Moss (i Buddy)
Lokalizacja: Lincoln Park; Chicago, Illinois
Rozmiar: 750 stóp kwadratowych
Lata żyły w: prawie 1 rok; wynajęty
Danielle Moss prowadzi gorączkowe życie. Jako współzałożyciel The Everygirl, popularna strona internetowa poświęcona kobietom prowadzącym karierę, jej właścicielowi biznes graficzny i fotograficznyoraz autor bloga Śniadanie w Toast, to dziwne, że w ogóle ma czas, aby pomyśleć o aranżacji wnętrz. Ale w niecały rok udało jej się przekształcić skromne beżowe mieszkanie w inspirującą, lekką i czarującą przystań.
Pierwszą rzeczą, którą zauważysz w mieszkaniu Danielle, jest jej niezwykła powściągliwość w doborze kolorów. Pomimo stosunkowo niewielkiej powierzchni, mieszkanie wydaje się ekspansywne dzięki ledwo dostępnej palecie. Ściana okien, miękka szara farba i białe meble sprawiają, że salon wydaje się niemal ciągły, a niebo na zewnątrz. Światło dzienne wpada do środka, przestrzeń wydaje się otwarta, przestronna i spokojna.
Dzięki spójnej, neutralnej palecie kolorów Danielle była w stanie mieszać nowoczesne elementy jak IKEA Malm kredens i biurko Parsons z bardziej tradycyjnymi meblami, takimi jak angielski fotel na rolkach i białe pokrycia sofa. Delikatne formowanie dodaje zainteresowania architektonicznego, zachowując jednocześnie estetyczny wyrazisty, czysty i klasyczny, a błyszczące złote akcenty dodają żywiołowego, przestrzennego charakteru. Dywan z juty, ceglany kominek i rustykalne drewniane elementy dodają dużo tekstury, dzięki czemu otwarta część dzienna i jadalna jest bogata i ciepła.
Kiedy Danielle dodaje kolor, wprowadza go w małych dawkach przez kwiaty, obfite zapasy roślin, małe akcenty i sztukę. Wykonane na zamówienie elementy, takie jak obraz Jen Ramos nad sofą, wydają się być w domu z łatwiejszymi do osiągnięcia przedmiotami sklepy takie jak West Elm i Crate and Barrel oraz starannie zredagowane ściany galerii wypełniają przestrzeń osobowością i postać.
Ponieważ często pracuje w domu, Danielle potrzebowała wielofunkcyjnej przestrzeni, która mogłaby zaspokoić wszystkie jej potrzeby w pracy, jednocześnie pozwalając jej odpocząć po godzinach. Komfort i piękno znajdują idealną równowagę w obszarze biurka Danielle, przepełnionym pięknymi artykułami biurowymi i imponującą gamą sprzętu technicznego. Ale kiedy dzień się skończy, zapasy te można łatwo zwrócić na tace, półki i szuflady, a pozłacany wózek barowy stoi naprzeciwko, w gotowości do towarzystwa. W fioletową godzinę zmierzchu, kiedy blask światła gaśnie, stonowane kolory mieszkania łagodnie opadają, zachęcając Danielle i jej gości do odświeżenia i relaksu.
Mój styl: Opisałbym mój styl jako nowoczesny, neutralny, rustykalny i trochę glam. Mój pierwsze mieszkanie w Chicago był cały biały i szary, z odrobiną koralowca w sypialni. Tym razem chciałem pozostać względnie neutralny, ale dodać trochę koloru. Osiągnąłem to dzięki malowaniu kakao i serc, co zdecydowanie stanowi oświadczenie w moim skądinąd neutralnym salonie. Uwielbiam czyste linie, lakier, akcenty złota, a dla większych elementów wolę neutralne kolory.
Inspiracja: Istnieje tak wiele źródeł inspiracji. Czasopisma o projektowaniu (Elle Decor i House Beautiful to dwa z moich ulubionych), strony internetowe (takie jak Apartment Therapy!), Pinterest, blogi itp. Kilka ulubionych to moja współzałożycielka Alaina Kaczmarski, która zainspirowała mnie do wprowadzenia trochę koloru do mojego domu, Emily Henderson, Domino, Lonny, Rue… lista jest długa!
Ulubiony element: Myślę, że musiałbym powiedzieć listwy na moich ścianach. Uwielbiam te wszystkie ładne, starsze detale, które nadają kosmiczny charakter.
Największe wyzwanie: Moje mieszkanie ma pięć pokoi: sypialnię, salon, kuchnię, korytarz i łazienkę. Ze względu na ograniczenia przestrzenne moje biuro znajduje się w moim salonie. Największym wyzwaniem było połączenie tych dwóch przestrzeni, nie sprawiając, że moja przestrzeń mieszkalna sprawiałaby wrażenie biura. Zajęło to trochę kreatywności, ale myślę, że wykonałem całkiem dobrą robotę, łącząc te dwie rzeczy.
Największe zażenowanie: Kuchnia i łazienka potrzebują nowych blatów. Chciałbym przerobić kuchnię i łazienkę i wymienić wszystkie oprawy oświetleniowe, ale jest to wynajem, więc oczywiście tak się nie dzieje. Na blacie kuchennym trzymam ładne deski do krojenia, a moje ulubione produkty są wyświetlane w łazience.
Dumny zrób to sam: Tak naprawdę nie robiłem żadnych projektów dla majsterkowiczów, ale sam zbudowałem komodę IKEA i konsolę multimedialną CB2. Instrukcje dla obu sugerowały, że dwoje dorosłych je połączyło, ale mieszkam sam i chciałem to zrobić. Mów do mądrych: nie próbuj tego w domu. Jestem również bardzo dumny ze ściany galerii mojej sypialni. Było dużo malowania i łatania, kiedy dostałem aranżację w sam raz; Nic nie mierzyłem, po prostu zacząłem wbijać gwoździe w ścianę i wieszać ramy, aż poczułem, że jest kompletna.
Największa odpust: Przez lata przeskakiwałam nad angielskim ramieniem do rolek i kiedy w końcu miałam miejsce (i skończyłam 30 lat), byłam w stanie to uzasadnić. Kocham to.
Najlepsza rada: Przeprowadzając się do nowego miejsca, z miesiąca na miesiąc stawiaj czoła małym obszarom lub projektom i staraj się nie wywierać na siebie tak dużej presji. Pinterest, czasopisma, strony internetowe itp. Sprawiają, że wydaje się to takie proste, ale pamiętaj, że dotarcie do każdego domu zajęło trochę czasu. Oczekiwanie na ukończenie całego domu w ciągu kilku tygodni od zamieszkania jest szalone, chyba że masz nieskończony czas i niekończący się budżet. Ukończenie domu zajęło mi prawie dziewięć miesięcy. W rzeczywistości dywan w mojej hali przybył w dniu mojej sesji!
Źródła snów: Jayson Home, The White Attic, Scout, Serena and Lily.