Jen uwielbia wszystkie naturalne elementy swojego domu: rośliny, oryginalne zabudowania, odsłonięte drewno i stałą złotą godzinę, którą witraż tworzy w salonie. Mieszka również kilka przecznic od Oakland Piedmont Avenue, dzielnicy handlowej, w której znajdują się niektóre z jej ulubionych butików. Jako miłośnik mody i stylu vintage, to wisienka na szczycie.
Jen dorastała w małym miasteczku w lesie, więc wiele jej inspiracji pochodzi z natury, co wyjaśnia, dlaczego spędza większość czasu na pięknym tylnym patio. To jej ulubione miejsce w całym domu, a Jen może z łatwością spędzić dzień i noc, popijając wino lub słuchając deszczu spadającego na sufit.
„Nie mogę wymyślić żadnego innego miejsca, w którym wolałabym mieszkać”, mówi o swojej wypożyczalni w Oakland. Mieszka tam od prawie 7 lat, więc jej dom przez lata odzwierciedla jej styl, na który duży wpływ miały lata 70-te. „Zawsze zastanawiałam się, jak wyglądała kabina Janis Joplin w Larkspur w 1970 roku” - mówi. „Uwielbiam meble i muzykę lat 70., więc w moim domu zdecydowanie czuje się jak w latach 70.”
Mój styl: Dorastałem w małym miasteczku w lesie, więc wiele inspiracji czerpię z natury. Pociągają mnie jesienne kolory i przytulne wibracje w kabinie.
Inspiracja: W tym domu jest wiele elementów, które kocham. Wszystkie elementy wbudowane są szlifowane do oryginalnego drewna i pasują do podłóg z twardego drewna. Mam w salonie pomarańczowe witrażowe okno, które nadaje mojemu domowi trwały efekt „złotej godziny”. Ale gdybym musiał wybrać jeden ulubiony element, na pewno byłoby to tylne patio. Spędzam tam większość czasu. To jest moje sanktuarium. Znajdziesz mnie tam, gdzie rano piję kawę z gazetą lub wieczorem piję wino i rozmawiam z przyjaciółmi. To także niesamowite miejsce na relaks, gdy pada deszcz. Uwielbiam słyszeć dźwięk bębnienia deszczu o dach.
Ulubiony element: Chociaż kocham, kocham, uwielbiam wbudowane elementy, kominek i okna, największym wyzwaniem jest to, że nie ma dużo miejsca na ścianie. Muszę się obracać przez sztukę.
Co mówią przyjaciele: Przyjaciele zwykle mówią „jest tak przytulnie” lub są ciekawi, gdzie znajdę wszystkie moje rzeczy. Myślę, że ludzie są zaskoczeni tym, jak jestem domowy. Mój dom ma tak pocieszający efekt, że czasami, gdy przyjaciele przychodzą przed nocą, zamiast tego zostajemy.
Największe zażenowanie: Moim największym zawstydzeniem jest prawdopodobnie garaż. Kiedy znajduję kawałek, który przyciąga mój wzrok, zwykle przechowuję go tam, ponieważ tak naprawdę nie mam miejsca w domu. Naprawdę potrzebuję sprzedaży garażu.
Dumny zrób to sam: Nie jestem wielkim fanem majsterkowania. Jestem jednak z tego dumny uchwyty do soczystych bloków żużlowych Zrobiłem na mojej przedniej pochylni. Zrobiłem je pierwotnie, ponieważ kradną moje doniczki. Tak bardzo mi się podobały, że zarabiałem więcej. Wszystko czego potrzebujesz to bloki żużlowe, drut z kurczaka, rośliny i gleba. Łatwe i słodkie!
Największa odpust: Prawie wszystko w moim domu znaleziono na pchlim targu, w sprzedaży nieruchomości, na Craigslist lub w sklepie z artykułami używanymi. Jeśli chodzi o wyrzucanie pieniędzy, muszę powiedzieć, że moja największa pobłażliwość dotyczy roślin. Im więcej tym lepiej. Nie mam zielonego kciuka, ale się uczę. Ponadto moje ulubione kwiaty to kulki bilardowe Craspedia, więc lubię posypać je wokół domu.
Najlepsza rada: Możesz naprawić każde pomieszczenie za pomocą roślin i oświetlenia. Nie jestem wielkim fanem oświetlenia górnego, więc posiadanie małych lamp, takich jak himalajska lampa solna lub lampa wisząca w rogu, może nadać każdemu pomieszczeniu ładny, marzycielski blask.
Źródła snów: Moje źródła marzeń są z drugiej ręki. Nadal chodzę na pchle targi, takie jak Alameda Point Antiques Faire, Alemany Flea Market i Treasure Island Flea Market. Mam swoje tajne sklepy z artykułami używanymi, które znajdują się w odległości kilku miast, ale moim pomysłem na idealny dzień polowania jest sprzedaż nieruchomości na wzgórzach Oakland. Nawet jeśli nie stać cię na nic, odkrywanie gigantycznych domów jest tak zabawne i inspirujące.