Natomiast pierwsze miejsce w tegorocznym maratonie bostońskim przypadło Evansa Chebeta I Hellen Obiri odpowiednio w dywizji mężczyzn i kobiet inny biegacz od razu zajął drugie miejsce.
Film przesłany do Świergot pokazuje biegacza, który najwyraźniej pilnie potrzebuje zarówno przerwy na toaletę, jak i PR-u, nie marnując cennych sekund na szukanie prywatności, zamiast tego rzucając szorty prosto na czyjś trawnik przed domem podczas wyścigu w poniedziałek, aby ulżyć sobie.
Na filmie widz, prawdopodobnie właściciel domu, wydaje się sprawdzać biegacza z ulicy, wywołując niezręczne spojrzenie w dół, zanim gapi się z powrotem, aby obejrzeć resztę wyścigu.
Po około 20 sekundach biegacz wstaje, przecina drzewa rosnące na trawniku przed domem i wskakuje z powrotem do wyścigu.
Film, opublikowany przez użytkownika Reddit na jego stronie subreddit w Bostonie, został usunięty przez moderatorów, ale został ponownie opublikowany na Twitterze, gdzie pozostaje.
Być może, co zrozumiałe, właściciel domu nie był zadowolony z nieplanowanego pit stopu. „Nie mam pojęcia, jak można tego bronić lol. Dziękuję za informację, złożę raport do BAA” – napisał użytkownik w a
nitka pod oryginalnym filmem, zauważając, że wzdłuż ulicy w pobliżu ich domu znajduje się wiele przenośnych toalet, z których mogą korzystać biegacze. Inny użytkownik był bardziej przychylny losowi biegacza. „Jestem pewien, że biegacz był naprawdę zawstydzony, że musi to zrobić. Więcej bym jej w tej sprawie nie wypominała. Jeśli miała iść to chyba nie było czasu i niestety było to na twoim podwórku. Lepiej niż na [Commonwealth Avenue] na oczach wszystkich” – napisali w odpowiedzi.Po usunięciu filmu debata toczyła się dalej kochający dramaty subreddit, która zebrała jedne z najlepszych relacji między właścicielem domu a innymi użytkownikami. Chociaż Internet może być podzielony, jedno jest pewne: kiedy musisz iść, musisz iść.
Jeśli myślisz o przebiegnięciu maratonu, ale wolisz nie stać się wirusowym, wypróbuj te wskazówki unikanie przerw w łazience— i po prostu pamiętaj, nawet zawodowcy martwią się o robieniu pit stopów.