Dzięki stałemu strumieniowi numerów muzycznych i znanych muzyków w jednym pokoju, the Grammy jest najbardziej koncertowym z pokazów sezonu nagród. Ale nawet cała ta muzyka nie mogła z pozoru oczarować Bena Afflecka, który uczestniczył w uroczystości jako randka jego żony i prezenterki Jennifer Lopez. Ilekroć kamera przesuwała się na niego, Affleck, z którego już słynął mem Smutny Affleck, wyglądał dość nieszczęśliwie.
Twitter zauważył to i pojawił się nowy mem, w którym szczególnie introwertycy odnoszący się do Afflecka wyglądali na bardzo niezadowolonych z nieobecności. „Uważasz, że Grammy są za długie? Wyobraź sobie, jak czuje się Ben Affleck”, jeden z użytkowników
napisał. Inny zauważony, „Ben Affleck jest wszędzie introwertykiem. Możesz zobaczyć, jak wyczerpują się jego baterie w czasie rzeczywistym. Mężczyzna ma już 23% #GRAMMY #SaveBen”.I trzeci użytkownik żartował„Ben Affleck jest tak konsekwentny w swoim nieszczęściu, że prawie muszę to podziwiać”.
Naprawdę, Twitter miał wiele przemyśleń. Oto niektóre z najzabawniejszych reakcji na pokaz Grammy Afflecka:
Affleck rzeczywiście mówił w styczniu zeszłego roku o tym, co myśli o oryginalnym internetowym memie Sad Affleck podczas wywiadu z Los Angeles Times.
On osobiście ma dobre poczucie humoru, ale martwi się, jak widzą go jego dzieci. On i jego była żona Jennifer Garner mają troje dzieci: 17-letnią Violet, 14-letnią Seraphinę i 10-letniego Samuela.
Przyznał, że początkowo zmagał się z tym, co ludzie pisali o nim na początku 2000 roku, ale pomógł mu terapeuta.
„Miałem kiedyś terapeutę, który dał mi naprawdę dobrą radę” – powiedział. „To był rok 2003 lub 2004 i naprawdę walczyłem. Ludzie cały czas pisali o mnie złośliwe, okropne, nienawistne rzeczy i naprawdę zaczęło to na mnie wpływać. Terapeuta powiedział: „To, co odkryłem w krytyce, to to, że jeśli możesz spojrzeć na nią uczciwie i przyjąć to, co z tobą rezonuje, wtedy resztę możesz odpuścić’. I to był proces, który doprowadził mnie do reżyserowania i dał mi pewność siebie, aby zacząć to robić”.
„Dotarłem do miejsca, w którym [publiczne postrzeganie] było tak różne od tego, kim jestem, że po prostu przestałem czytać i przestało mnie to obchodzić” – kontynuował Affleck. „Ale potem, gdy moje dzieci dorosły i same zaczęły przeglądać internet, to jest trudna część. Nawet mem „Sad Affleck” był dla mnie zabawny. To znaczy, nie ma nikogo, kto nie czułby się tak na rupiecie. Ale potem moje dzieci to widzą i myślę: „Och, czy pomyślą, że ich tata jest zasadniczo smutny, czy muszą się o mnie martwić?” To naprawdę trudne.
Każdy element na tej stronie został ręcznie wybrany przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.
©Hearst Magazine Media, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.