Produkty te wybieramy niezależnie — jeśli kupujesz z jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję. Wszystkie ceny były aktualne w momencie publikacji.
Moim zdaniem jednym z najbardziej niedocenianych narzędzi do czyszczenia jest skromna ściągaczka. Kilka lat temu nigdy nie miałem żadnego — teraz używam dedykowanego ściągaczka prysznicowa skierować wodę do mojego odpływu, a nawet próbowałem drapie mój dywan (to świetny hack dla właścicieli zwierząt domowych). Niedawno pomyślałem o nowym miejscu do wykorzystania tego wszechstronnego narzędzia: moim zlewozmywaku.
Pozwól, że przedstawię Ci Ściągaczka do zlewu KOHLER, produkt za 10 USD z prawie 80% pięciogwiazdkowymi recenzjami na Amazon. Możesz go użyć do wycierania rozlanych płynów z blatu do zlewu lub wypychania wody do odpływu podczas czyszczenia wnętrza zlewu. Ten model jest również dostarczany z pędzelkiem, więc jest bardzo przydatny do okruchów, które gromadzą się wokół zlewu (lub szczerze mówiąc, w dowolnym miejscu na blacie).
Od kilku tygodni mam ściągaczkę i nie mogę uwierzyć, że nigdy wcześniej nie próbowałem czegoś takiego. Jestem typem osoby, która rozpryskuje wodę wszędzie, kiedy myję ręcznie naczynia, i chociaż ten produkt nie zapobiega przemoczeniu mojej koszuli podczas codziennych obowiązków, to jednak
ma znacznie ułatwiło czyszczenie licznika (i szczerze mówiąc, zabawniejsze).Lubię też używać ściągaczki podczas głębokiego czyszczenia zlewu. Zazwyczaj szoruję powierzchnię szczotką do naczyń i trochę Pranie Świt, a następnie spłukać, ale po bokach zawsze kapie woda. Po umyciu używam teraz ściągaczki do zlewu KOHLER, aby wypchnąć wodę w dół i do kosza na śmieci (a jeśli mam ochotę, użyję sprayu do stali nierdzewnej, aby wypolerować suchą powierzchnię).
Nylonowe włosie na drugim końcu ściągaczki też jest naprawdę miłym akcentem. Używałem „minimiotły” do zmiatania rozsypanych suchych płatków z blatu do kosza, a ponadto jest bardzo wygodna w użyciu wewnątrz szuflady, w której przechowuję przekąski dla dzieci — po prostu wyjmuję wszystko i zamiatam cały pył złotej rybki do normalnej wielkości szufelka. To o wiele prostsze niż wciąganie odkurzacza do kuchni i używanie nasadki do węża!
Abyś nie martwił się bałaganem w strefie zlewu lub zajmowaniem cennych nieruchomości na ladzie — będę szczery, to zawsze moja główna obawa, gdy rozważam nowy produkt sąsiadujący z naczyniami — KOHLER zlikwidował ten problem w pączek. Ściągaczka ma taki kształt, że można ją zawiesić na krawędzi zlewu lub blatu, dzięki czemu ledwo ją zauważysz, dopóki nie nadejdzie czas na czyszczenie.
Moje ogólne zdanie: jest to sprytne, solidne małe narzędzie, które warto mieć przy sobie, jeśli tak jak ja kiedykolwiek miałeś problem z utrzymaniem porządku w zlewie. To także świetny zakup dla kogoś, kto chce prostego sposobu na bardziej zrównoważone życie — zauważyłem, że w ciągu ostatnich kilku tygodni zdecydowanie używam mniej ręczników papierowych. Kto by pomyślał, że prosta ściągaczka może mieć tak duży wpływ?
Ashley Abramson
Współpracownik
Ashley Abramson jest hybrydą pisarki i mamy z Minneapolis w stanie Minnesota. Jej prace, skupiające się głównie na zdrowiu, psychologii i rodzicielstwie, były prezentowane w Washington Post, New York Times, Allure i nie tylko. Mieszka na przedmieściach Minneapolis z mężem i dwoma małymi synami.