Dla milionów czarnoskórych Amerykanów w całych Stanach Zjednoczonych, historycznie, czarne dzielnice służyły jako kulturowa podstawa. Zostały stworzone, aby służyć jako bezpieczne schronienie przed rasizmem i przemocą, i rozkwitły w kwitnących przestrzeniach, które pomogły ludziom budować zrównoważone życie, będąc czarnymi w Ameryce.
Osadnicy założyli wiele z tych miast i okolic między końcem XVIII wieku a początkiem XX wieku. W tych miejscach mieszkańcy kultywowali zwyczaje i tradycje, które nadal czczą czarnoskórzy Amerykanie. Były przestrzeniami, w których mogli być całym sobą, autentycznym sobą i żyć w pokoju.
Chociaż książki historyczne mają tendencję do pomijania tych społeczności, zachowanie czarnych przestrzeni jest niezbędny do opowiedzenia historii Ameryki. Poniżej znajdź trzy dzielnice, które ucieleśniają radość, sukces i doskonałość Czarnych.
Oklahoma była kiedyś częścią ruchu, który miał być an całkowicie czarny stanlicząc więcej niż 50 całkowicie czarnych miast. Boley w stanie Oklahoma jest jedną z 13, które przetrwały do dziś i jest pamiętana jako największa i najbardziej znana.
Miasto Boley był własnością przez niegdyś zniewoloną kobietę o imieniu Abigail Barnett McCormick. Założona w 1903 i założona w 1905, McCormick odziedziczył ziemię od jej ojca, Jamesa Barnetta, a Creek Freedman.
Bolely jest nazwany po J.B. Boley, biały urzędnik kolejowy z Fort Smith i Western Railway, który wierzył, że Czarni mogą sami rządzić. McCormick zaprosił dawniej zniewolonych ludzi szukających lepszych możliwości, aby tam przybyli i osiedlili się.
Później, w okresie swojej świetności w 1911 roku, Boley zgromadził populację 4000 mieszkańców, którzy otworzyli sklepy spożywcze, hotele i restauracje. Wśród wielu wyróżnień Boley jest domem dla pierwszego Firma elektryczna należąca do czarnoskórych i jeden z pierwszych banków należących do czarnoskórych.
Miasto często odwiedzali czarni luminarze, tacy jak edukator i obrońca praw obywatelskich Booker T. Waszyngton. Tam w 1905 r głosił Boley być jednym „najbardziej przedsiębiorczym i pod wieloma względami najciekawszym z murzyńskich miast w Stanach Zjednoczonych”.
„Wykorzystali swoje dolary, zasoby ekonomiczne i wszelkie posiadane umiejętności lub talenty” — wyjaśnia Marcus Young, specjalista ds. informacji geograficznej w Oklahoma State Historic Preservation Office. „Zgromadzili się razem. Nie musieli martwić się rasizmem, dyskryminacją i pracą bez białej osoby, aby stale zaglądać im przez ramię”.
Mieszkańcy niedawno rozpoczęli prace nad nowy ogród społeczności w okolicy i nadal gości najstarszego Afroamerykanina w kraju rodeo oparte na społeczności. Boley jest nadal w większości Czarny, a mieszkańcy aktywnie pracują nad planami rewitalizacji miasta.
Położona w pobliżu Dzielnicy Francuskiej w Nowym Orleanie Tremé, znana również jako Faubourg Tremé, jest najstarsza czarna dzielnica w Ameryce. Nawet w czasie niewolnictwa miał największą społeczność wolnych Czarnych na Głębokim Południu. W 1841 roku Czarni posiadali 80 procent ziemi w sąsiedztwie.
Wiele historycznych momentów miało miejsce w Tremé od połowy do końca XIX wieku, takich jak pierwszy ruch na rzecz praw obywatelskich walczyć o desegregację i uruchomienie pierwsza czarna gazeta codzienna, „Trybun”. Jest to także dom najstarszego w kraju, głównie afroamerykańskiego kościoła katolickiego, kościoła św. Augustyna. Jazz ma również silne historyczne korzenie w okolicy, ponieważ wielu twierdzi, że Nowy Orlean Plac Kongo, z siedzibą w Tremé, jest kolebką gatunku muzycznego.
Pomimo bogatej historii, żywotność Tremé stopniowo zanika. Projekty transportowe, gentryfikacja i klęski żywiołowe zmieniły jej krajobraz jako społeczności. Wspomnienia i dusza sąsiedztwa wciąż żyją w mieszkańcach, którzy pomagają utrzymać przy życiu tożsamość kulturową.
Ogrody Conant stały się gęsto zaludnione przez Czarnych w latach dwudziestych XX wieku, dzięki sukcesowi przemysłu samochodowego. Niedługo potem stała się najbogatszą dzielnicą Czarnych w mieście. Z populacją ponad 500 czarnych ludzi, Conant Gardens miał najwyższy średni dochód ze wszystkich czarnych dzielnic Detroit w 1950 roku i 60 procent jego mieszkańców posiadali swoje domy.
89-letni Orlin Jones przez całe życie mieszkał w Conant Gardens. Jego zdaniem było to fantastyczne miejsce dla młodych Murzynów. Powiedział, że w tamtych czasach była to po prostu najwspanialsza okolica, w której można dorastać.
„Była to społeczność składająca się z 14 ulic wewnętrznych i czterech ulic granicznych” — wyjaśnia Jones. „Była po prostu ciasno utkana i wszyscy się znaliśmy”.
Jones, gawędziarz z sąsiedztwa, wspominał niektóre z wybitnych ludzi, którzy kiedyś mieszkali w Conant Gardens, takich jak złoty medalista lekkoatletyczny Jesse Owens, brat Malcolma X, Wesley Little, i Neal Vernon Loving, pierwszy czarny pilot i pierwszy podwójnie amputowany, który zakwalifikował się jako pilot wyścigowy. Lotnik Tuskegee ppłk. Alexander Jefferson jest także jedną z godnych uwagi osób związanych z sąsiedztwem.
„Nigdy nie zapomnę starszych czarnoskórych ludzi, którzy pomogli zbudować tę dzielnicę” — mówi Jones. „Byli dla mnie po prostu mili. Byłem papierowym chłopcem w sąsiedztwie i dostarczyłem dwie czarne gazety, „Michigan Chronicle” i „Pittsburgh Courier” wydanie z Detroit w Conant Gardens i Domy Sojourner Truth.”
Boley, Tremé i Conant Gardens to tylko kilka przykładów zamożnych społeczności Czarnych w USA. Były to utopie Czarnych, które służyły jako symbole dumy Czarnych, szczęścia i jedności. Pomimo zmagania się z bitwami społecznymi, takimi jak sprawiedliwość ekonomiczna, prawa obywatelskie i rozwój miast, społeczności te dawały czarnoskórym pociechę, w której mogli swobodnie się przytulać i podnosić na duchu. Te miejsca należy uhonorować nie tylko podczas Miesiąc czarnej historii, ale każdego dnia w roku.
Brianna Rodos
Współpracownik
Brianna Rhodes jest dziennikarką i przedsiębiorcą, która pisze na różne tematy. tematy, w tym kultura czarnych, różnorodność i włączenie społeczne, rasa i. sprawiedliwość społeczna. Jest także założycielką agencji kreatywnej o nazwie. Pisze Brianna Rhodes.