Pozwólcie, że zabiorę was z powrotem do epoki, która, kiedy piszę to w listopadzie 2021 roku, wydaje się tak stara jak czasy Machabeuszy. Był wrzesień 2019 roku. Właśnie wprowadziłem się z moją ówczesną dziewczyną (obecnie narzeczoną) Amandą do mieszkania na Brooklynie i przez Grudzień, posortowaliśmy wszystkie rzeczy, które mieliśmy podwojone, i mieliśmy listę tego, kim byliśmy? zaginiony. I zdałem sobie sprawę, że nie mam menory.
Gdybym chciał trochę judaików, absolutnie mógłbym go zdobyć. Dom mojego taty był (i jest) zawalony żydowskimi rzeczami: modlitewnikami, talerzami sederowymi, świecami szabatowymi, kippotami z tysięcy bar micw. Będzie miał zapasowy.
Ale żadna z tych rzeczy nie wydawała się być mój. Wzrost antysemityzmu w latach Trumpa, przerwany śmiertelnym atakiem na synagogę Tree of Life w Pittsburghu w 2018 roku, sprawił, że chcę być bardziej otwarcie i na zewnątrz Żydem, ale może nie w tradycyjny i wyraźnie syjonistyczny sposób, w jaki dorastałem z. Chciałem światła w moim oknie, ale czegoś, co wybrałem, by reprezentować mnie i moją żydowskość.
Nadchodzi pierwsza noc Chanuki 2019. Kupiłem tonę ziemniaków, aby zrobić latte (wskazówka dla profesjonalistów: użyj przystawki do mielenia mięsa w urządzeniu KitchenAid, aby uzyskać dodatkową puszystość!) i przypomniałem sobie, że moja babcia opowiadała mi, jak ludzie z Lower East Side w latach 50. robili ziemniaki na prowizoryczne menory. Amanda zrobiła dziury w surowej kadzi za pomocą metalowej słomki i wrzuciła świece do środka, i wszystko działało całkiem nieźle. Menora z Idaho. Pomyślałem, że jeśli wydarzy się cud, będzie dobrze przez następne siedem nocy.
Następnego dnia Amanda i ja znaleźliśmy się na Dolnym Manhattanie, czekając na dim sum z przyjacielem. Zatrzymaliśmy się w CB2, żeby się rozgrzać i popatrzeć na futrzane koce i duże poduszki, na które nigdy nie było nas stać. Ta wypolerowana modna menora siedziała samotnie na zabłąkanym wózku barowym w rogu salonu. Podstawa wyglądała jak zarys ceglanego muru, ale zamiast cementu między cegłami była wypełniona złotem. A siedząc na górze, niczym kokardka na prezencie, otrzymał kupon rabatowy 85 procent. Potrzebowałem tego, choćby po to, żeby powiedzieć Twitterowi: „lol, mam menorę na wyprzedaży, źle się czuję, ale mi się podoba!”
Przez następne siedem nocy menora świeciła w oknie. Byłem dumny, że mam światło w oknie wychodzącym na ulicę, coś, co wybrałem żydowskie.
W następnym roku, Chanuka 2020, zostaliśmy zamknięci z powodu pandemii. Od połowy marca każdy dzień czuł się dokładnie tak samo jak poprzedni. Gdy lato zamieniło się w jesień, staraliśmy się, aby Rosz Haszana, Halloween i Święto Dziękczynienia były odczuwalne wyjątkowy, ale za każdym razem kończyliśmy na wideoczacie z bliskimi, rozmawiając o tym, jak to wszystko dziwne poczuł. Ale Chanuka wydawała się świętem, które mogliśmy świętować tak, jak przed pandemią. Mogliśmy wysyłać prezenty naszym bliskim, ugotować ciastka i podpalić menorę. Czekaj… czy mam w ogóle jedną z nich?
Amanda wyciągnęła naszą przecenioną menorę z szafy, w której schowaliśmy ją rok wcześniej. Ze względu na presję, izolację i intensywność roku pandemicznego, który właśnie mieliśmy, przekształciło się to w coś wyjątkowego. To była nasza menora, nasza pamiątka. To był wybór, którego dokonałam, aby scementować moją żydowskość, a teraz była to część naszego domu.
W zeszłym roku zapalaliśmy świece co noc, prawie na przekór blokadzie i antysemityzmowi, któremu pozwolono rozkwitnąć.
Gdy nadchodzi Chanuka 2021, jestem gotowy, aby wydobyć moją przecenioną menorę. Oczywiście do trzeciego roku nie jest to już „menora rabatowa”. To pamiątka po mojej rodzinie, menora z pandemii, ta w oknie mieszkania na Brooklynie, która płonęła w ciemności.