Produkty te wybieramy niezależnie – jeśli kupujesz z jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nazwa:Aisling Kelly, mój mąż Philip Mc Cabe i trójka naszych dzieci Donagh, Iarla i Síofra
Lokalizacja: Kilkenny, Irlandia
Rozmiar: 2500 stóp kwadratowych
Rodzaj domu: Dom w zabudowie bliźniaczej z czterema sypialniami wybudowany w 2005 r.
Lata przeżyte w: 6 lat, własność
Lato 2014 roku było wyjątkowo upalne. Byłam w zaawansowanej ciąży z naszym pierwszym dzieckiem i właśnie przeprowadziliśmy się do nowego wynajmowanego domu, który bardzo mi się podobał. Znikąd Phil zaproponował, żeby zobaczyć ten dom. Prawdę mówiąc, nie miałem ochoty go oglądać, ponieważ właśnie się przeprowadziliśmy. Ale Phil mnie przekonał i poszedłem to zobaczyć. Dom był tylko wynajmowany, więc wymagał dużo TLC; był ciemny i obskurny, ale miał mnóstwo potencjału. Licytację złożyliśmy w piątek i ku naszemu całkowitemu zaskoczeniu „uzgodniono sprzedaż” w następny wtorek. Nasz syn urodził się dwa tygodnie później. Nowe dziecko, nowy dom. Jednocześnie staliśmy się pierwszymi rodzicami i seryjnymi renowatorami. Sześć lat później wciąż odnawiamy i staramy się być rodzicami!
Jestem nauczycielką w szkole podstawowej, która przeszła malowniczą drogę do nauczania i lubi twórczą stronę życia. Założyłem stronę wnętrza na Instagramie @saimhin_so podczas urlopu macierzyńskiego jako eksperyment. Ogromnie inspiruje mnie kreatywność innych ludzi. Od tego czasu zanurzyłam się w całym świecie wnętrz i to nie odchodzi. Chciałbym dalej rozwijać tę pasję, po prostu jeszcze nie wiem jak.
Mój styl: Mój styl ciągle ewoluuje. Uwielbiam łączyć stare z nowym i eksperymentować z kolorem i skalą. Lubię zderzać się i bawić wzorkiem. Paski i rośliny są bardzo widoczne w naszym domu. Używam tekstury, aby dodać głębi i zainteresowania. Odnajdywanie niepowtarzalnych, niepowtarzalnych dzieł sprawia mi ogromną radość.
Inspiracja: Najmniejsza drobiazg może mnie zainspirować. Natura, muzyka, zdjęcia, filmy, przyjaciele, podróże, moda, Pinterest i oczywiście Instagram.
Ulubiony element: Moim ulubionym miejscem w naszym domu jest siedzenie na musztardowej kanapie patrząc przez półki z książkami i wychodząc na ogród. Niedawno pomalowaliśmy regały na ciemny burgundowy kolor zwany „Couture”, taki sam jak ściany, drzwi i sufit. Dodał tak wiele do pokoju; powinniśmy to zrobić lata temu. Mimo że nasz dom znajduje się blisko ruchliwej drogi, nasz ogród jest spokojny i pełen ptasiego śpiewu. Jest pomijany przez dojrzały buk, dzięki czemu światło i cienie dostosowują się i zmieniają w ciągu dnia.
Największe wyzwanie: Moim ulubionym pokojem, a zarazem najtrudniejszym do zrobienia, był nasz salon. To była praca w toku i wciąż nad tym pracujemy. Kiedy oglądaliśmy dom, było w nim podwójne łóżko! Miała w sobie dwie pary podwójnych drzwi, tworzących naturalny korytarz przez pomieszczenie, który był zimny i nieprzyjemny. Stopniowo zaczęliśmy go zmieniać. Najpierw pomalowaliśmy kominek na czarno czarną farbą do tablic. Potem zrobiliśmy półki na książki. Pomalowaliśmy jeden zestaw podwójnych drzwi „Couture”, które następnie zniknęły w ścianie. Te drzwi są teraz zamknięte na stałe, dzięki czemu przestrzeń działa lepiej. Usunęliśmy pozostałe drzwi, ponieważ nie były już potrzebne. Usunęliśmy starą podłogę laminowaną i położyliśmy parkiet na całej dolnej kondygnacji. Niedawno pomalowaliśmy sufit i półki na książki.
Przeszukałam internet, szukając niepowtarzalnych elementów do tego pokoju. Podczas blokady znalazłem niesamowity, ukochany dywan. Do pokoju zaopatrzyłem się również w stolik kawowy w stylu Noguchi. Mama dała nam piękne czarno-białe zdjęcia moich dziadków, które pochodziły z jej rodzinnego domu. Na ścianie wiszą maski gwatemalskie, które przywiozłem do domu z podróży po Ameryce Środkowej. W pokoju pojawia się również piękny obraz lokalnego artysty Eoghana O'Driscolla, prezent urodzinowy od Phila.
Najdumniejsze majsterkowanie: Ze wszystkich majsterkowiczów, które wykonaliśmy, muszę powiedzieć, że jestem najbardziej dumny z naszej kuchni z upcyklingu. Zastanawialiśmy się, jak to wyrwać i zacząć od nowa, a potem zobaczyłem niesamowity upcykling kuchni na Instagramie i zostałem całkowicie zainspirowany. Postanowiliśmy spróbować własnych. Najpierw zagruntowaliśmy wszystkie jednostki, a następnie pomalowaliśmy je na ciemny granatowy kolor o nazwie „Petrol”. Zmieniliśmy klamki na ładniejsze mosiężne. Otrzymaliśmy blaty z czarnego laminatu pomalowane na biało żywicą epoksydową. Usunęliśmy szafki wiszące i zastąpiliśmy je otwartymi regałami. Niedawno wprowadziliśmy parkiet do kuchni i poddaliśmy wyspie mini metamorfozę za pomocą drewnianych listew. To była praca z miłości. Minimalny budżet, maksymalny wysiłek i całkowicie tego warte! Mocno wierzę w ponowne użycie i recykling, jeśli to możliwe.
Największy odpust: Od wieczności szukałem zabytkowego, brązowego skórzanego fotela klubowego. Coraz trudniej je znaleźć. W końcu skontaktowałem się ze starą przyjaciółką Joy Thorpe, która zajmuje się antykami i wszystkim, co piękne. W ciągu kilku tygodni zdobyła dla mnie najwspanialszy francuski znoszony, podarty i wspaniały fotel klubowy z lat 40. XX wieku. Rodzice bardzo uprzejmie podarowali mi go w prezencie na czterdzieste urodziny. To kawałek na zawsze i nie mógłbym go bardziej pokochać. Podobnie jak ubrania w stylu vintage, lubię sobie wyobrażać, gdzie była i jaka jest z tym związana. To właśnie czyni vintage wyjątkowym.
Jest coś wyjątkowy o swoim domu lub sposobie, w jaki go używasz? Nasz dom to dom osiedlowy, więc jest dokładnie taki sam jak dom obok i ten obok niego. Nie mieliśmy nic wspólnego z oryginalnym projektem, ale mam nadzieję, że udało nam się stworzyć coś wyjątkowego dla nas w środku. Myślę, że dom powinien przemawiać do tego, kim jesteś i skąd pochodzisz. Wiele książek na półkach pochodzi z naszych własnych domów rodzinnych lub z czasów, gdy podróżowaliśmy osobno lub razem do cudownych miejsc. Jest takie niestrojone pianino, które podarowałam Philowi jako prezent na Boże Narodzenie, albo bajeczne, niedopasowane filiżanki do herbaty, które ciotka Phila dała nam w prezencie ślubnym. Mural, który namalowałem na ścianie mojej córki podczas pierwszej blokady lub schodów i podestu, nad którymi wspólnie pracowaliśmy. Każda lampa, oprawa oświetleniowa, kolor ściany, wykładzina podłogowa, poduszka, krzesło, włącznik i gniazdko zostały przemyślane i przemyślane. To wciąż praca w toku, ale przyjemna.
Jakie są Twoje ulubione produkty, które kupiłeś do swojego domu i dlaczego? Piękne obrazy Eoghana O’Driscolla czy bajeczna grafika Johna Peddera, którą rodzina Phila uprzejmie podarowała mi jako prezent urodzinowy. Krzesło kominkowe, które kupiliśmy w sklepie charytatywnym i zostało ponownie tapicerowane, lub zagłówek, który sami wykonaliśmy i zszyliśmy (aby sugerować ponownie tapicerowane byłoby to rozciągnięcie!) Cała unikatowa irlandzka ceramika, która zdobi nasze półki, które były prezentami ślubnymi od przyjaciół i rodzina. Pianino (które kosztowało więcej niż sam fortepian), krzesła Ercol, stare szkolne biurko. Większość przedmiotów w naszym domu ma historię lub narrację, która czyni je dla nas wyjątkowymi.
Opisz wszelkie pomocne, inspirujące, genialne lub po prostu przydatne wskazówki dotyczące maksymalizacji i/lub organizacji małej przestrzeni: Kiedy się wprowadziliśmy, mieliśmy mało miejsca do przechowywania, co było prawdziwą walką. Zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem do przechowywania w tym domu jest szafa / regał z brzozowej warstwy, którą stworzyliśmy do pokoju chłopca. Ma wysokość od podłogi do sufitu i prawie cztery metry szerokości. Mieści wszystkie rzeczy i ułatwia szybkie posprzątanie pokoju. Chłopcy to uwielbiają. Razem z utalentowanym stolarzem Nigelem zaprojektowaliśmy go dokładnie tak, jak tego chcieliśmy. Z boku znajdują się dwa małe schowki, które są miłym elementem projektu.