Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pośrednictwem jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Grafika Mike'a Hana może wyglądać znajomo; był prezentowany w przeszłości w kilku wycieczkach po domu Terapii Mieszkaniowej, tak jak mural w Dom Gretchen i Kevina w Detroiti obraz w formacie Dom Patryka i Courtney w Bloomfield Hills. Ale choć najwyraźniej był kreatywny od lat, kariera Mike'a zmierzała w innym kierunku na początku zeszłego roku, przed pandemią.
„Jestem artystą, projektantem i szefem kuchni sushi i dzieliło mnie miesiąc od otwarcia koncepcji ekologicznego sushi omakase z ośmioma miejscami, gdy COVID uderzył i zabił moje marzenie, zanim się otworzyło. Zostałem bez celu i znaczenia. Byłem bezrobotny i czułem, że nie ma przyszłości dla rzemiosła, któremu poświęciłem się tyle lat. Moja szansa na zbudowanie zaufania do mojej tożsamości jako Koreańsko-Amerykanki została zniszczona. Ale jesienią 2020 roku odrodziłem się jako artysta, oddając się z całego serca praktyce, za którą tęskniłem, ale brakowało mi odwagi, by ją kontynuować ”- Mike
wyjaśnia. „Przeszedłem od sushi do sztuki i założyłem Dom Han W tym roku."Dom przyjął różne role dla wielu z nas podczas kwarantanny. Dom Mike'a - mały, minimalnie zaprojektowany apartament o powierzchni 660 stóp kwadratowych w dzielnicy Piety Hill w Detroit - zyskał dodatkowy wymiar: galerię sztuki. „Pandemia zmusiła mnie do zostania artystą, ponieważ zamówiony mural do prywatnej rezydencji był pierwszym dochodem, jaki miałem od sześciu miesięcy. Niedawno uruchomiłem indywidualny pokaz sztuki o nazwie Zmienione plany, który jest wyświetlany w moim mieszkaniu. To alegoria życia, śmierci i odrodzenia namalowana na ocalałych planach farbą wykonaną ze zwęglonych kości zwierzęcych ”.
Mój styl: Uwielbiam nowoczesny design z połowy wieku i nowoczesną architekturę. Mam smak szampana w budżecie na piwo i myślę o zrównoważonym rozwoju. Mam w domu kilka odzyskanych elementów, które bardzo sobie cenię, w tym marmurowy stół z miedzianą podstawą (znaleziony w dwóch różnych miejscach w Detroit w odstępie kilku lat) oraz żyrandol, który zrobiłem samodzielnie, aby stał się ściemnianym lampa.
Ulubiony element: Mój niestandardowy fotel bujany Eames. Mój ojciec pracował dla Hermana Millera i kiedy urodziłem się w szpitalu University of Michigan, zrobili dla mnie fotel bujany „kukurydziano-niebieski”. Z tyłu jest nawet mała dedykacja z moim imieniem.
Największe wyzwanie: Wydaje mi się, że największym wyzwaniem dla mnie byłby mój budżet, ale odzyskane i części z garażu to jedne z moich ulubionych rzeczy. Moje ograniczenia budżetowe / przestrzenne zmusiły mnie do bardzo celowego kupowania. Kupuję tylko to, co niezbędne i zawsze zwracam uwagę na rzeczy pozostawione na krawężniku.
Najbardziej dumne majsterkowanie: Moja wyspa kuchenna. Nigdy nie budowałem mebli, ale nie miałem dużo pieniędzy, więc kupiłem blat z laminatu z IKEA i trochę drewna z Home Depot i poskładałem kawałek, którego używam na co dzień. Jest strasznie zbudowany, ale kocham go.
Największy odpust: Mój peleton. To nie są meble, ale jedna z najważniejszych rzeczy, które posiadam. Miałem szczęście, że kupiłem go przed COVID (kiedy miałem pracę) i pomógł mi poradzić sobie z depresją i był istotną częścią mojej porannej rutyny.
Jest coś wyjątkowy o swoim domu lub sposobie, w jaki go używasz? Zamiast mieć telewizor lub jadalnię, połowę mojej przestrzeni życiowej wykorzystuję jako pracownię artystyczną. Niedawno zdecydowałem się na pierwszy indywidualny pokaz sztuki na ścianach mieszkania. Cała przestrzeń, łącznie z moją sypialnią, jest wystawiona na sprzedaż. To wirtualny pokaz, ale zrobiłem też kilka pokazów prywatnych. Więc moje mieszkanie jest w zasadzie galerią sztuki.
Opisz wszelkie pomocne, inspirujące, genialne lub po prostu użyteczne wskazówki dotyczące maksymalizacji i / lub organizacji małej przestrzeni: To może nie być genialne, ale kup mniej. Staram się trzymać w mieszkaniu tylko najważniejsze rzeczy. Dzięki zachowaniu porządku psychicznie czuję się jasny i lekki, a jest to najłatwiejsze do zrobienia, gdy nie masz wielu rzeczy, których nie używasz. Jeśli czegoś nie używasz, spróbuj znaleźć kogoś, kto może lub chce.