Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupujesz za pośrednictwem jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Zabawnym faktem na mój temat, który zawsze wydaje się wywoływać zdezorientowane spojrzenia ludzi, jest to, że nie piję kawy. Chociaż lubię ten smak, to nieuniknione drżenie, które mi daje (obok przerażającej katastrofy o godzinie 14:00) sprawia, że podchodzę do czegoś, co podchodzę do alkoholu: piję go tylko okazjonalnie. Dla mnie dzień zaczął się dopiero wtedy, gdy uwarzę sobie niezłą filiżankę herbata, co oznacza, że przeszedłem sporą część czajników do herbaty - zarówno elektrycznych, jak i kuchennych. Podczas polowania na nowy czajnik elektryczny spełniające zarówno moje wymagania projektowe, jak i funkcjonalne, odkryłem to, co uważam za świętego Graala czajników do herbaty: Czajnik elektryczny COSORI na gęsiej szyi.
Na pierwszy rzut oka łatwo zrozumieć, dlaczego ten czajnik natychmiast zwrócił moją uwagę. Dzięki smukłej wylewce na gęsiej szyi i eleganckiemu czarnemu wzornictwu od razu przypomniał mi się (znacznie droższy) słynny na Instagramie czajnik, który pierwotnie miałam na oku. W komplecie szybki, trzyminutowy czas gotowania; podszewka w 100% ze stali nierdzewnej dopuszczonej do kontaktu z żywnością; i szeroki otwór, dzięki któremu czyszczenie jest dziecinnie proste, ten czajnik szybko przesuwał się na początek mojej listy. Po bliższym przyjrzeniu się stwierdziłem, że ten czajnik ma cechę konstrukcyjną, która szybko go wyróżnia: pięć ustawień temperatury specyficznych dla herbaty.
Kupując nowy czajnik to najważniejsza rzecz, jakiej szukałam, to taki z systemem kontroli temperatury. Jako ktoś, kto pije herbatę przez całe życie, wiem, że niektóre herbaty muszą być podgrzewane do różnych temperatur, aby uniknąć przypalenia liści, a tym samym zaparzenia gorzkiej filiżanki. Chociaż byłem całkowicie zadowolony ze znalezienia czajnika z prostym pokrętłem temperatury, COSORI przenosi go na wyższy poziom dzięki precyzyjny (i wygodnie oznaczone) ustawienia sterowania dotykowego: biały, zielony, oolong, czarny i kawa (dla polać wielbiciele). Nigdy w życiu nie kliknąłem tak szybko „dodaj do koszyka”!
Kosztujący zaledwie 70 USD ten czajnik kosztuje mniej niż połowę droższego sobowtóra, który zbyt długo zajmował miejsce na mojej liście życzeń. Dzięki temu klejnotowi jestem w stanie wydobyć najwięcej smaków z mojej ogromnej kolekcji herbat, jednocześnie dekorując mój blat efektownym czajnikiem moich marzeń. To, czy widok tego czajnika w końcu sprawi, że ludzie przestaną pytać mnie, gdzie na Ziemi ukrywam swój dzbanek do kawy, jest nadal przedmiotem dyskusji. W międzyczasie będę parzyć filiżankę. Chcesz dołączyć?
Sarah M. Vazquez
Commerce Writer
Sarah pisze o wszystkich zakupach dla Apartment Therapy. Jej prace pojawiły się między innymi w Marie Claire, Good Housekeeping, Elle Decor i PureWow. W wolnym czasie można ją znaleźć brzdąkającą przy gitarze, nieustannie polującą na najprzytulniejszą kołdrę i cieszącą się niedzielami w parku z Marty'm - to jej szczeniak.