Zmywanie wstępne to jedna z tych rzeczy, które dzielą życie w domu. Jeśli jesteś potajemnie (lub nie tak potajemnie) płukaczem wstępnym, to dlatego, że uważasz, że jest to jedyny właściwy sposób, aby to zrobić, a brak płukania wstępnego jest obrzydliwy / brudny / leniwy / nie działa / co masz -ty. Wiem, bo jestem jednym z nich. Dorastałem ze zmywarką, która sama nie myła naczyń, więc mycie wstępne stało się moją praktyką. Ale niedawno odkryłem coś, co skłoniło mnie do przemyślenia moich sposobów prania wstępnego.
Słyszałem ostrzeżenie, że potrzebujesz kawałków jedzenia na naczyniach w zmywarce, aby wirowały i pomagały usunąć brud z naczyń. Czy na przykład żywność działa jak środek ścierny w zmywarce? Wydało mi się to dziwne i nie tylko trochę brudne. Sam zetrę talerze i pozwolę zmywarce wykonać ciężką dezynfekcję, dziękuję, Pomyślałem sobie.
Ale w przypadku nowoczesnych zmywarek jest jeszcze jeden ważny powód, dla którego warto powstrzymać się od tego, aby Twoje naczynia wyglądały na czyste przed włożeniem ich do zmywarki, dzięki czemu muszę przemyśleć swój nawyk:
Czujniki w zmywarce mogą pomyśleć, że już wyczyszczone talerze są czystsze niż w rzeczywistości i mogą automatycznie skrócić cykl zmywania.To przestraszyło mnie do ponownego rozważenia, ponieważ, jak powiedziałem, ja liczyć na mojej zmywarce, aby zmywać naczynia o wiele lepiej niż ręcznie. Zamiast tego okazuje się, że zaczynanie od brudniejszych naczyń da mi czystsze.
Więc zacząłem brudzić naczynia w zmywarce. Moja zmywarka doskonale je czyści. Kolejna zaleta: brudne naczynia są bardzo wyraźne; nikt przypadkowo nie wkłada brudnych naczyń do już uruchomionej pralki i nikogo *dreszcz* odkładanie niedopuszczonych naczyń z powrotem do szafek.
Shifrah Combiths
Współpracownik
Mając pięcioro dzieci, Shifrah uczy się kilku rzeczy o tym, jak utrzymać porządek i całkiem czysty dom z wdzięcznym sercem w sposób, który pozostawia dużo czasu dla ludzi, którzy są liczni większość. Shifrah dorastała w San Francisco, ale doceniła życie w mniejszym miasteczku w Tallahassee na Florydzie, które teraz nazywa domem. Pisze zawodowo od dwudziestu lat i uwielbia fotografię lifestyle'ową, utrwalanie pamięci, ogrodnictwo, czytanie i chodzenie na plażę z mężem i dziećmi.