Produkty te wybieramy niezależnie – jeśli kupujesz z jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Niedawno przeprowadziłem się z kawalerki do jednej sypialni w Nowym Jorku. Pomyślałem, że nowa przestrzeń będzie przestronna i pełna regałów, szafek i wszystkiego, czego potrzebuję do szczęśliwego życia. Bardzo się myliłem. Chociaż miałem więcej miejsca, w moim nowym mieszkaniu brakowało wbudowanego schowka. W szczególności potrzebowałam kreatywnych pomysłów na moją małą kuchnię. Szafki były dziwnie małe i była tylko jedna szuflada. (Przypomnij mi, żebym sprawdził takie rzeczy przy następnej przeprowadzce). Potrzebowałem sprytnych rozwiązań do przechowywania lub przestronne, przewiewne mieszkanie, o którym marzyłem, szybko zamieniłoby się w zagraconą rzeczywistość. Na szczęście znalazłem przypadkowe rozwiązania, które pomogły mi wszystko przechowywać i porządkować. Kto by pomyślał, że drewniane skrzynie i składane stoły będą tak przydatne?
Na długiej liście uroczych „dziwactwa”, które towarzyszyło mieszkaniu, znajdowała się długa, wąska szafa na miotły, w której zdecydowanie powinna znajdować się jakaś spiżarnia. Potrzebowałem miejsca na suche towary, ale nie mogłem samodzielnie wymyślić, jak wykorzystać szafkę. Więc przeszukałem sekcję przechowywania w kuchni… i nic nie znalazłem. Ale potem przeniosłem się do działu przechowywania w łazience i odkryłem idealny, stabilny regał na moje batony z makaronem i muesli. Ważna lekcja: szukając rozwiązań do przechowywania, rozgałęziaj się.
W mojej maleńkiej kuchni mikrofalówka stała na blacie, zajmując cenne miejsce. Zauważyłem, że jest około metra pionowej przestrzeni niewykorzystanej – i chciałem tego. Rozwiązaniem okazała się prosta drewniana skrzynia, która podpierała urządzenie, pozostawiając mi miejsce na przechowywanie pod spodem pojemników na lunch. Myślę, że to pomaluję (proszę kierować swoje propozycje kolorystyczne w komentarzach poniżej!)
Mam szczęście, że w moim nowym mieszkaniu mam dobrą szafę. Martwiło mnie jednak, że gdybym nie zaczął od razu z systemem, szybko stałby się zaśmiecony i zdezorganizowany. Właśnie tam pojawiły się te kosze: ich różne rozmiary pozwoliły mi sklasyfikować i uporządkować przybory toaletowe i środki czystości, a ponieważ są jasne, zawsze wiem, co jest w środku. Przestrzeń magicznie stała się łatwiejsza w zarządzaniu. Miałem resztki pojemnika, więc umieściłem go w kuchni, aby przechowywać złożone ścierki do naczyń!
Moja lodówka stoi obok kuchenki, a moja mama (genialna) zaproponowała zamontowanie małego magnetycznego stojaka na przyprawy z boku lodówki i przechowywanie garści przypraw, których używam prawie codziennie. Ta elegancka opcja zapewniła idealne miejsce dla moich ulubionych (oczywiście przyprawa Trader Joe's Everything Bagel) i posprzątał prowizoryczną spiżarnię, robiąc miejsce na kilka dodatkowych przedmiotów kuchennych obok mojego rzadziej używanego przyprawy.
To biurko zamienione w stół jadalny może być najwspanialszą rzeczą, jaką kiedykolwiek kupiłem. Każda klapka nie tylko składa się do środka, ale także sześć pojemnych szuflad, w których mogę przechowywać moje przybory artystyczne! Obecnie ma to szczęście, że ma własny kąt mieszkania, w którym jedna klapa może być na stałe wysunięta. W przeszłości używałem go przy drzwiach jako stolika konsoli, a nawet przeciągnąłem go na środek pokoju (na podkładkach meblowych, nie martw się), aby zapewnić dodatkowe miejsce na naczynia na potluck.
Posiadanie kuchni pełnej metalowych szafek okazuje się bardzo pomocne. Zgodnie z motywem oszczędzania miejsca na blacie, ten prosty wieszak na ręczniki papierowe przykleja się do dolnej części szafki nad zlewem za pomocą magnesu, utrzymując ręczniki w zasięgu ręki i z dala od nich.
Chociaż mam to szczęście, że mam zmywarkę, wiele razy myję rzeczy ręcznie i potrzebowałam miejsca do ich wysuszenia. Ten składany stojak na naczynia mieści zaskakującą liczbę naczyń, przyborów i innych przypadkowych przedmiotów kuchennych, a następnie wygodnie chowa się za zlewem. Poza tym uwielbiam to, że spoczywa na plastikowej macie z obręczą, co ułatwia czyszczenie i zrzucanie wody do zlewu.
Samantha Zabell
Współpracownik
Samantha jest pisarką, biegaczem i zagorzałą twórcą planów mieszkającą na Manhattanie. W przerwach między sesjami z Netflixem pracuje nad kaligrafią w @samzawrites.