![Jakie zioła należy sadzić w moim ogrodzie? Osiem przydatnych osób do rozwoju](/uploads/acceptor/source/70/no-picture2.png)
Bardzo prosimy nasze domy w dzisiejszych czasach - podczas pandemii koronawirusa „dom” stał się również naszym miejscem do pracy, siłownią, salą lekcyjną, miejscem happy hour, przedszkolem, studiem jogi, restauracją, salą konferencyjną i nie tylko.
Ta mentalność przenosi się na to, czego kupujący szukają podczas wyszukiwania domu, zwłaszcza jeśli chodzi o biuro domowe. Z wieloma ludźmi praca zdalna w dającej się przewidzieć przyszłości, to, co kiedyś było domem niedoszłym, jest teraz absolutną koniecznością.
Jeśli próbujesz sprzedać swój dom, oznacza to, że powinieneś krytycznie pomyśleć o zorganizowaniu swojego domowego biura. Podobnie jak w innych pomieszczeniach domu, agenci nieruchomości zalecają usunięcie wszystkich drobnych, osobistych akcentów w biurze domowym. „Aby więcej kupujących mogło zobaczyć siebie w tej przestrzeni biurowej, dobrze będzie, jeśli najpierw pozbędziesz się z niej wielu„ Ciebie ”” - mówi Chris Haro, agentka nieruchomości w Hilton Head w Karolinie Południowej.
Jeśli zazwyczaj prezentujesz dyplom ukończenia studiów lub regalia ze swojej alma mater, rozważ usunięcie ich na potrzeby zdjęć i pokazów nieruchomości. Po pierwsze, rozpraszają. Ale poza tym ludzie często mają bardzo specyficzne - i często bardzo silne - uczucia co do niektórych szkół, np a także szerzej: szkolnictwo wyższe, które jest ostatnią rzeczą, o której chcesz, żeby myśleli podczas ich wycieczka.
„Niezależnie od tego, czy są pod wrażeniem, czy są zdenerwowani, czy są gdzieś pomiędzy, te uczucia odciągną kupującego od nieruchomości lub, co gorsza, odciągną go od nieruchomości” - mówi Haro. „Może ich syn lub córka złożyli podanie do tej szkoły, ale zostali odrzuceni. Może zostali przyjęci, ale nie ukończyli studiów. Może zostali zaakceptowani i nadal mają dług. Może absolutnie kochają twoją szkołę lub twój kierunek studiów bardziej niż cokolwiek innego. To wszystko odwraca uwagę od tego, o czym chcemy, żeby myśleli: o sobie w tej posiadłości ”.
Kolejny powód, aby usunąć stopnie naukowe? Mogą przypominać potencjalnym nabywcom o ich zadłużeniu na studiach, które w połączeniu z hipoteką dług, który za chwilę zaciągną, może sprawić, że poczują się nieswojo i przytłoczeni pieniędzmi, Haro mówi.
Chociaż trzymanie monitorów komputerów i biurka w biurze domowym jest całkowicie w porządku - i faktycznie jest to przydatne - nie chcesz niczego, co sprawia, że przestrzeń wygląda na nieporządną, zniszczoną lub zagraconą. Obejmuje to kable, więc zapakuj je. „Poświęć czas i wysiłek, aby starannie owinąć przewody i uzyskać łączność bezprzewodową, gdy tylko jest to możliwe” - mówi Amy Owens, agent nieruchomości w Montclair, N.J.
Potencjalny nabywca może z pewnością wygooglować Cię, aby dowiedzieć się, gdzie pracujesz, jeśli oni naprawdę chciał. Jednak w interesie ochrony prywatności i bezpieczeństwa najlepiej jest usunąć wszystko, co ma na sobie logo firmy, a także inne informacje poufne.
Wyobraź sobie, że negocjacje domowe stają się kwaśne, a potencjalny kupujący dzwoni do anonimowej linii etycznej Twojej firmy. Mogą też użyć wskazówek w Twoim domu, aby pomóc złamać hasła lub pytania zabezpieczające. Chociaż te przykłady są mało prawdopodobne, w dzisiejszych czasach zawsze lepiej być bezpiecznym niż żałować Andrea Morgan, agent nieruchomości w Georgii i na Florydzie.
Może się to wydawać oczywiste, ale oprócz usuwania wszelkich spersonalizowanych elementów w biurze domowym, usuń wszystko, co może być potencjalnie obraźliwe lub wyobrażające.
„Najlepiej usunąć elementy polityczne lub religijne lub cokolwiek innego, co sprawia, że dom wydaje się być Twoją„ domeną ”, a nie ich” - mówi Amani McGregor, agent nieruchomości w Los Angeles. „Chcesz, aby kupujący postrzegali Twój dom jako dom dla swojej rodziny, a nie dla Ciebie”.
„Nawet jeśli w rzeczywistości pracujesz obecnie przy stole w jadalni, umieść swoje biuro w oddzielnym pomieszczeniu lub obszarze z dobrym naturalnym oświetleniem” - mówi Emily Waldmann, agent nieruchomości w Austin w Teksasie. „Ludzie nie chcą sobie wyobrazić, że pracują w ciemnym kącie, nawet jeśli tak się naprawdę dzieje”.