Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy pobierać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.
Otylko dwie godziny, a potem jesteśmy w domu, Powiedziałem sobie, jako moja rodzina i wsiadłem na pokład naszego samolotu z powrotem do Pensylwanii. Właśnie spędziliśmy tydzień świat Disney'a na naszych pierwszych oficjalnych rodzinnych wakacjach z dziećmi. Rodzina mojego męża też do nas dołączyła. Razem patrzyliśmy, jak moja córka - mega fanka księżniczki - upiększa się na Butik Bibbidi Bobbidi, i zobaczyłem, jak mój syn się rozjaśnia, gdy spotyka kilka swoich ulubionych postaci. To było naprawdę magiczne.
Dla mnie możliwość jedzenia w restauracjach z rodziną było rzadkością. Mam poważne alergie pokarmowe i zawsze jestem w pogotowiu, aby sobie z nimi poradzić. W Disney szef kuchni przychodził do każdej restauracji, aby przejrzeć moją listę zabronionych potraw, sugerując, jak zmienić potrawy, aby były bezpieczne.
A moja lista jest długa: nie mogę jeść świeżych owoców, surowych warzyw, skorupiaków, niektórych ryb, nasion i orzechów. Na studiach, podczas pracy w laboratorium na kierunku biologia, dowiedziałem się, że mam poważną alergię na lateks. Te alergie tylko się pogarszały wraz z wiekiem. Teraz, mając 38 lat, straciłem rachubę, ile razy użyłem EpiPen, aby uratować własne życie. To obciążenie, a nieustanne zastanawianie się wymaga emocjonalnych żniw:
Co jest w tym jedzeniu? Czy to jest bezpieczne?Na około miesiąc przed podróżą mój mąż powiadomił naszą linię lotniczą o mojej alergii na orzechy, a przedstawiciel powiedział mu, że nie będą podawać orzechów na pokładzie. Przeleciałem bez problemu przez nasz lot na Florydę i siedem dni w Disney World. Nasz lot powrotny był jednak przepełniony i wtedy zaczęło się psuć.
Chociaż myśleliśmy, że wszyscy będziemy cieszyć się lotem pierwszą klasą - podwyższeniem klasy, na które z podekscytowaniem wybraliśmy się przed podróżą, gdy zobaczyliśmy ofertę w ostatniej chwili - mój mąż, John i ja byliśmy zmuszeni się rozstać. Został wpadnięty z powrotem do trenera z naszą prawie 5-letnią córką, a ja zostałem w pierwszej klasie wraz z naszym 1,5-letnim synem.
Tylko dwie godziny i jesteśmy w domu, Myślałem dalej.
Chcesz coś przekąsić? ”Usłyszałem pytanie asystenta w połowie lotu. Podniosłem głowę i serce mi opadło. Trzymała te małe tacki z mieszankami orzechów, które wyglądały, jakby zostały świeżo upieczone w samolocie.
„Jestem uczulony na orzechy” - powiedziałem.
„Och, nie serwuję orzeszków ziemnych” - powiedziała.
„Jestem uczulony na wszystko orzechy - wyjaśniłam, ale ona przystąpiła do pytania mężczyzny siedzącego obok mnie, czy mógłby trochę.
Podbiegłem do Johna i wręczyłem mu dziecko, abym mógł się schować w łazience. Samolot to taka ciasna przestrzeń i ciągle myślałem o cząstkach prażonych orzechów, które mogły unosić się w recyrkulowanym powietrzu.
Kiedy wkrótce wyszedłem z łazienki, John zapytał, czy wszystko w porządku, ale mój głos już brzmiał śmiesznie. Jest pierwsza, gdy mam reakcję alergiczną.
Poszedłem dalej na swoje miejsce i nacisnąłem przycisk wezwania pomocnika, wyciskając do ostatniej kropli moje wstępnie dozowane fiolki Benadrylu. (Ponieważ był to tak krótki lot i zapewniono nas, że orzechy nie będą na pokładzie, nie sądziłem, że muszę przynieść kilka fiolek.) Ale moje drogi oddechowe już się zamykały i zanim przybył steward, nie mogłem rozmawiać o wszystko.
Wyciągnęłam swój EpiPen i włożyłam go w prawe udo. Ale wiedząc, że jego skuteczność utrzymuje się tylko od 10 do 20 minut, a powietrze z samolotu pochodzące z recyklingu oznacza, że alergen nadal będzie na mnie oddziaływał, spanikowałem jeszcze bardziej. Czułem się, jakby niedźwiedź ściskał moją klatkę piersiową i nie mogłem wyrwać się z jego ciasnego uścisku. Ponownie wepchnąłem drugi EpiPen w udo i zacząłem łapać powietrze. Mężczyzna obok mnie krzyknął do wszystkich w pierwszej klasie: „Jest uczulona na orzechy! Pozbądź się orzechów! ”
Ciągle myślałem: „Nie chcę umierać na oczach mojego syna. Nawet nie pożegnałam się z córką ”.
Oczy zaczęły mi łzawić, ponieważ nie mogłem oddychać. Mój mąż, który jest chirurgiem, zapytał stewardesę, jakie środki medyczne mają pod ręką. Było jasne, że nie ma żadnego protokołu na taką sytuację.
John położył naszego syna na moich kolanach, podczas gdy szukał innych środków medycznych poza tlenem i gumowymi rękawiczkami, które mieli. Dziecko spojrzało na mnie i zawołało: „Mamo, mamo!” Ciągle myślałem: Nie chcę umierać na oczach mojego syna. Nawet nie pożegnałem się z córką, śpiącą z tyłu samolotu. Nie jestem gotowa zostawić swoich dzieci.
Ktoś dał mi tlen, a inna stewardesa przyłożyła mi okład z lodu na kark (po co worek z lodem, nie mam pojęcia). Zauważyłem jej lateksowe rękawiczki i stałem się jeszcze bardziej szalony. John krzyknął: „Przestań jej dotykać! Jest uczulona na twoje rękawiczki ”.
Załoga samolotu zapytała Johna, czy chcielibyśmy skierować samolot do Charlotte w Północnej Karolinie. John zgodził się, a kapitan ogłosił awaryjne lądowanie. Na szczęście lotnisko Charlotte Douglas ma na miejscu lekarzy, którzy zabrali mnie z samolotu i podali dożylnie leki. Moja córka obudziła się i była świadkiem zamieszania. To ją spowodowało traumę, pozostawiając ją z silnym lękiem przed separacją. Nadal uczestniczy w cotygodniowych sesjach terapii PTSD w ośrodku leczenia kryzysowego dla dzieci.
W karetce zespół medyczny mnie ustabilizował. Rozbiłem się około 15 minut później i całkowicie przestałem odpowiadać. Zapaliły się światła i syreny, a karetka pogotowia odjechała do szpitala. Kiedy przyjechaliśmy, wywrócili mnie na zewnątrz, a John zakrył oczy dzieci, żeby nie widziały, jak moje martwe ciało przechodzi obok, podczas gdy medyk zapewniał oddech reanimacyjny.
Powoli podszedłem i zobaczyłem mały tłum ludzi pędzących wokół mnie, by uratować mi życie. Powtarzali: „Zjadła orzeszki”. Chciałem krzyczeć: „Nie jadłem orzechów! Nigdy nie jadłbym orzechów! ”
Po przyjęciu i monitorowaniu na SOR zostałem przyjęty do szpitala na obserwację i wypisany następnego dnia. Ale moje problemy na tym się nie skończyły. Mam inny stan chorobowy zwany zespołem ujścia klatki piersiowej (TOS), który powoduje utratę pulsu w lewym ramieniu. Reakcja anafilaktyczna na orzechy w samolocie spowodowała silny ból i dyskomfort. Sześć miesięcy po moim koszmarze podczas lotu było jasne, że fizjoterapia i zastrzyki z botoksu nie działają. Potrzebowałem poważnej operacji, a potem byłem w temblaku - nie mogąc podnieść mojego małego syna - przez sześć miesięcy, a rok później nadal walczę.
Tricia Powell
Z blizną pod pachą, co rano przypominam sobie całą tę mękę, kiedy biorę prysznic i zakładam dezodorant. Mam okropne retrospekcje we śnie i co tydzień spotykam się z terapeutą PTSD. Nie wiem, kiedy i czy kiedykolwiek będę mógł ponownie wejść na samolot. A wszystko za sprawą prażonych orzechów podawanych na pokładzie samolotu.
Ponad rok później wciąż czekamy na przeprosiny.
Linia lotnicza odpowiedziała na prośbę GoodHousekeeping.com o komentarz poniżej.
Zdajemy sobie sprawę, że niektórzy pasażerowie są uczuleni na orzeszki ziemne i inne orzechy. Chociaż nie serwujemy orzeszków ziemnych, podajemy inne produkty orzechowe (takie jak orzechy podgrzewane), aw posiłkach i przekąskach mogą znajdować się śladowe ilości nieokreślonego składnika orzechowego, w tym olejów z orzeszków ziemnych. Prośby, aby podczas naszych lotów nie podawać żadnych określonych potraw, w tym orzechów, nie mogą zostać uwzględnione. Nie jesteśmy w stanie zapewnić „stref buforowych” orzechów, ani też nie jesteśmy w stanie pozwolić pasażerom na wejście na pokład w celu wytarcia siedzeń i stolików. Nasze samoloty są regularnie czyszczone, ale te środki czyszczące nie są przeznaczone do usuwania alergenów z orzechów, podobnie jak nasze systemy filtracji powietrza nie są zaprojektowane do usuwania alergenów z orzechów. Dodatkowo inni klienci mogą zabrać na pokład orzeszki ziemne lub inne orzechy. Dlatego nie możemy zagwarantować, że klienci nie będą narażeni na orzeszki ziemne lub inne orzechy podczas lotu, i gorąco zachęcamy klientów do podjęcia wszelkich niezbędnych medycznych środków ostrożności w celu przygotowania się na taką możliwość narażenie.
Coś musi się zmienić i nie może się doczekać, aż ktoś z alergią pokarmową umrze w samolocie, ponieważ podano orzechy. Muszą zostać wprowadzone protokoły, aby ludzie tacy jak ja mogli czuć się bezpiecznie w zamknięciu na wysokości 30000 stóp. Palenie w samolotach jest zabronione od 1988 roku. Biorąc pod uwagę zwiększoną częstość występowania alergii na orzechy w tym kraju, dlaczego nie można w następnej kolejności zakazać orzechów? Dlaczego nie może zrobić więcej linii lotniczych? Southwest Airlines niedawno to zrobiła, zakaz orzeszków ziemnych na wszystkich lotach?
Czy moje życie nie powinno oznaczać więcej niż przekąskę w samolotach?
Wiem, że nie możemy kontrolować tego, co pasażerowie przywożą podczas lotu, ale czy moje życie - i życie innych takich jak ja - nie powinno oznaczać czegoś więcej niż przekąskę w samolocie? Wiele osób tego nie rozumie, ponieważ nie mają alergii zagrażającej życiu, a także nie mają rodziny ani przyjaciół, którzy są dotknięci alergią. Ten brak zrozumienia objawia się złością z powodu zwykłej wyeliminowanej przekąski, ale wierzę, że ich uczucia zmieniłyby się, gdyby byli to ich bliscy w moich butach.
Nikt nie decyduje się na takie alergie, ale ja mam wybrano do złożenia petycji do Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych i Departamentu Transportu Stanów Zjednoczonych z prośbą o zakazanie wszelkich orzechów na liniach lotniczych. Naprawdę wierzę, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. A jeśli moje przerażające doświadczenie może pomóc uratować życie, to byłoby tego warte. Wzywam was do pomocy w uświadamianiu i zmianach poprzez podpisanie i udostępnienie petycji.
Tricia Powell była na oddziale intensywnej terapii, a pielęgniarka na oddziale intensywnej terapii jest mamą dwójki dzieci mieszkających w Pensylwanii. Nicole Blades jest pisarzem i niezależnym dziennikarzem. Jej najnowsza książka, Poznałeś Norę?, jest teraz dostępny wszędzie tam, gdzie sprzedawane są książki.
Z:Dobre sprzątanie USA
Ta treść jest tworzona i obsługiwana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom w podaniu ich adresów e-mail. Więcej informacji o tej i podobnych treściach możesz znaleźć na piano.io.