Czy jesteś najemca lub właściciel domu, ważne jest, aby miejsce, w którym mieszkasz, wyglądało jak w domu. Farba jest często najlepszym sposobem, aby Twój dom wyglądał jak Twój i nie bez powodu — jest zabawny, przyjazny dla majsterkowiczów i niedrogi. Ściany zazwyczaj znajdują się na szczycie listy popularnych miejsc do malowania w domu, ale co, jeśli to zmienisz? Pojawiło się nowe, nieoczekiwane miejsce, do którego możesz chcieć dodać trochę koloru farbą podczas następnego odświeżenia pokoju, i jest to – być może zgadłeś z powyższego zdjęcia – wykończenie drzwi i okien!
Po raz pierwszy natknąłem się na ten genialny pomysł na malowanie po obejrzeniu dwupoziomowy z trzema sypialniami na zdjęciu powyżej, gdzie projektant obuwia i niezależny ilustrator Haley Bojko mieszka ze swoim partnerem, Nickiem Sylwestrem i ich trzema psami, Mayą, Emmą i Penny. Bojko uważa, że jej styl jest kolorowy i ekscentryczny. „Naprawdę naprawdę wierzę, że jasne kolory poprawiają nastrój” – mówi. „Zawsze ciągnęło mnie do koloru”. Nic więc dziwnego, że odważne odcienie są wszędzie, gdzie spojrzysz w jej mieszkaniu.
Kiedy po raz pierwszy wprowadzili się do swojego mieszkania, Bojko mówi, że natychmiast położyła jasnożółty papier kontaktowy na wszystkich szafkach kuchennych. „Uwielbiam to, jak rozjaśniło to naszą przestrzeń” – mówi. Następnie, podczas kwarantanny, postanowiła pomalować framugi drzwi i listwy okienne na jasny odcień żółci, aby dopasować. To proste malowanie szybko stało się jej ulubionym akcentem w przestrzeni i rozumiem dlaczego. Malowanie ram okiennych i drzwiowych jest szybsze (a tym samym łatwiejsze do odwrócenia), jeśli chcesz mieć kolor w swoim miejscu, ale chcesz lub musisz pozostawić ściany białe. Dodaj dużą, kolorową grafikę do miksu, tak jak zrobił to Bojko, i to tak, jakby twoje ściany są namalowany. Nadal zyskujesz mnóstwo osobowości, podejmując się samodzielnego projektu, takiego jak ten; jest tańszy, łatwiejszy do wykonania i trochę bardziej nieoczekiwany niż w pełni powlekane kolorami ściany.
Jeśli Twoje ściany i okna nie mają wykończenia lub szukasz jeszcze więcej przestrzeni do malowania, skorzystaj z Ola Zwolenik i zamiast tego pomaluj wnętrze okna, wycięcia lub framugi drzwi. Zwolenik mieszka w dom szeregowy w południowo-wschodnim Londynie z mężem Michałem i psem Żółtym. Styl Zwolenika to kolorowa eklektyczna mieszanka z elementami nowoczesności z połowy stulecia, tradycyjnej brytyjskiej i Art Deco dodanymi na dokładkę. „Jest po prostu zbyt wiele rzeczy, które kocham” – mówi. Cóż, prawdziwym wyróżnikiem jest dla mnie kreatywne wykorzystanie farby, aby kuchnia się wyróżniała, i nie chodzi tylko o kolor ścian.
W kuchniach, które nie mają w pełni otwartego planu, nie jest niczym niezwykłym posiadanie małego wycięcia lub „włazu do serwowania” wbudowanego w jedną ze ścian, jak widać powyżej w kuchni Zwolenika. Nowością jest jednak pomalowanie wnętrza tego „okna” na inny kolor niż ściany lub szafki. Całkowicie biała kuchnia, choć niedawno przebudowana, gdy Zwolenik i jej mąż kupili ich dom, wydawała się pozbawiona życia. Po pięciu latach życia z nim para ostatecznie zdecydowała się na malowanie. „Pomalowaliśmy szafki i ściany, aby dodać trochę charakteru i uczynić je naszymi” – mówi o schemacie granatowym i musztardowym. Ten zielony pop w wycięciu jest dla mnie prawdopodobnie najbardziej kreatywną częścią konfiguracji. Te szmaragdowe detale współgrają z innymi kolorami w pomieszczeniu i podkreślają żywiołowość roślin, które są używane do prawie zamknięcia otworu.
Tutaj na wynos: prosta sztuczka polegająca na pomalowaniu wykończenia drzwi i okien — lub wewnątrz bezramowego otworu drzwiowego lub okiennego — może nadać nawet najbielszym pokojom zabawny, zabawny punkt odniesienia. Więc jeśli myślałeś, że zabrakło Ci miejsc do malowania, pomyśl jeszcze raz!
Savannah Zachodnia
Redaktor asystenta domowego
Savannah jest mistrzynią w obserwacjach i gotowaniu w domu. Kiedy nie testuje nowych przepisów ani nie ogląda Gossip Girl, możesz znaleźć ją na Facetime z babcią. Savannah to producentka wiadomości, która stała się blogerką lifestylową i profesjonalną domowniczką. Ma licencjat z dziennikarstwa na Clark Atlanta University, certyfikat z Digital Storytelling i zdobywa tytuł magistra na Uniwersytecie Harvarda. Savannah wierzy, że każdy dzień jest dobry i nie ma nic, czego nie może naprawić dobre jedzenie.