Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Darcie Tashey nie ma nazwy dla żadnej z 90 roślin *, które mieści się w środku kolorowy dom o powierzchni 1000 stóp kwadratowych dzieli się ze swoim mężem Lucasem. I już ta imponująca suma liczy tylko rośliny w glebie; rośliny rozmnażające się obecnie w butelkach i puszkach zwiększają jej liczbę do 99. Jakoś wciąż udaje im się je rozdzielić na swój własny, unikalny sposób. „Jeśli próbuję nawiązać do jednego, rozmawiając z mężem, powiem tylko„ ten kolczasty chłopiec w telewizji stać, ”lub„ wysoki, spiczasty koleś w kuchni ”lub„ puchaty winny chłopiec nad toaletą ”” Darcie wyjaśnia
Pomimo tego, jak brzmią naukowe opisy jej roślin, Darcie nie jest ogrodnikiem ani botanikiem. Za dnia pracuje w marketingu („arkusze kalkulacyjne i planowanie to moje życie”), ale nocą - no cóż, również za dnia - jest roślinną mamą z poważnie zielonym kciukiem. I chociaż czasami tęskni za dniami, kiedy miała tylko
mało rośliny doniczkowe (jak 20 lub 30), mówi, że cała dodatkowa praca związana z opieką nad prawie stoma żywymi roślinami jest tego warta dla radości, jaką przynosi hobby. Nie wspominając już o wszystkich tych doświadczeniach, doprowadziła ją do nauczenia się jednej lub dwóch wskazówek dotyczących pielęgnacji roślin doniczkowych.„Najtrudniejszą częścią posiadania tak wielu roślin jest po prostu nadążanie za podlewaniem. Podlewam rośliny co jakiś czas, ale co najmniej dwa razy w miesiącu przyniosę rośliny jedna po drugiej do umywalki lub prysznica, aby uzyskać długi strumień! ” ona się ujawnia. „Z czasem znalazłem sposoby na ułatwienie opieki nad moimi roślinami, takie jak grupowanie w oparciu o potrzeby podlewania lub tylko zakup roślin które „powiedzą”, kiedy należy je podlać (na przykład rośliny modlitewne, lilie pokojowe i opadające neonowe poto, gdy są spragnione). ”
Chociaż Darcie przyznaje, że dbanie o rośliny to dla niej coś naturalnego, potknęła się kilkakrotnie na drodze do bycia rodzicem rośliny ponad 90 dzieci roślin. „Musiałam poznać potrzeby moich roślin i popełniłam kilka błędów, aby dojść do tego, że zarządzanie stało się nawykiem i nie czuję się już tak bardzo uciążliwe” - mówi. Być może zająć się Twój sadzi mniej jak obowiązek, Darcie łaskawie dzieli się tym, co jest typowym dniem w życiu kogoś, kto jest właścicielem ponad 90 roślin i ujawnia więcej wskazówek i produktów, które pomagają jej żyć mamą łatwiej. Możesz również znaleźć listę każdej rośliny w jej domu na dole tego postu… a także sprawdź jej wycieczkę po domu, aby zobaczyć jeszcze więcej roślinności.
Ciesz się filiżanką kawy w moim ulubionym miejscu w domu: na kanapie naprzeciwko mojej rośliny. włączam rosną światła (wiosną dodatkowe światło jest dla sadzonek w piwnicy, a zimą dla wszystkich kaktusów przy oknie na górze).
Sprawdzam sadzonki (na wiosnę), aby upewnić się, że gleba jest wilgotna. Trzymam je przy zlewie, żeby móc pociągnąć opryskiwacz aby łatwo je podlać i obracać, aby mieć pewność, że otrzymają równe ilości światła.
Zaraz po pracy lubię robić codzienne obchody, aby sprawdzić wilgotność gleby. kocham miernik wilgotności wbijasz się w glebę, ale nie zawsze jest ona całkowicie dokładna, dlatego ważne jest, aby trzymać się kilku punktów. Możesz również użyć palca, aby przykleić się do gleby, aby upewnić się, że przynajmniej górna 1/2 1/2 jest sucha przed podlaniem. Nie mogę tego zrobić w moim domu - wszystkie moje rośliny są zwieńczone Skała lawowa ¼ ” z powodu powtarzającego się problemu szkodników komara! Darcie sugeruje również użycie metalowy pałeczek do jedzenia napowietrzać glebę.
Wolę podlewać rośliny w zlewie (lub brać prysznic, jeśli są zbyt duże), więc mogę się upewnić, że są odpowiednio nasycone wodą i mogą w pełni spłynąć. Przenoszenie moich roślin do zlewu do wody odbywa się również wtedy, gdy korzystam z okazji, aby oczyścić liście (delikatnie przetrzeć mokrą szmatką), aby upewnić się, że są w stanie pochłonąć więcej światła, aby rosły ładnie i silnie! Zapylają się, podobnie jak półki, na których siedzą (szczególnie z wieloma zwierzętami w domu!).
Spędzanie tego jeden na jeden raz podlewania i czyszczenia roślin w zlewie (mówię jeden na jeden, ale mam tam co najmniej sześć naraz) pozwala mi również sprawdzić, czy nie ma błędów. Czasami trudno jest stwierdzić, czy masz problem ze szkodnikami od dłuższego czasu, dlatego tak ważne jest izolowanie nowych roślin przed umieszczeniem ich w tak bliskim sąsiedztwie z innymi roślinami.
Mniej więcej w czasie, gdy zachodzi słońce, wyłączam rosnące światła. Rośliny również potrzebują odpoczynku od światła! Oglądanie telewizji wieczorem, gdy się kończymy, często zaczyna mi się rozglądać po pokoju i planuję następny ruch dla moich roślin. Często wstaję, żeby gdzieś przenieść roślinę… dlatego nie oglądamy wielu filmów z napisami.
Darcie Tashey: Szczerze mówiąc, każda roślina w przednim pokoju z oknem wychodzącym na południe jest najłatwiejsza. Jeśli nie masz szczęścia, nie ma rośliny, którą można by sadzić w dowolnym miejscu w domu i sprawić, by była po prostu „łatwa”. Rośliny umieszczone w miejscu, które daje im to, czego potrzebują od otoczenia (wilgotność, światło itp.), sprawia, że są szczęśliwi - co z kolei sprawia, że Twoja praca łatwiej! Odkryłem, że większość roślin, przynajmniej te, które miałem, są całkiem zadowolone z jasnego, pośredniego światła, dlatego te w południowym oknie z czystymi białymi zasłonami odnoszą tak wielki sukces. (Znajdź pełną listę wszystkich roślin w domu Darcie na dole tego postu).
DT: Każda roślina w doniczce bez otworu drenażowego jest bardzo trudna w pielęgnacji. Potrzebuje idealnej ilości wody; wystarczająco, żeby nie było za suche i nie za bardzo, żeby siedziało w kałuży. Może minąć kilka miesięcy, zanim zdasz sobie sprawę, że podlewałeś go i zmarł na zgniliznę korzeni. Moja siostra pomogła mi niedawno rozwiązać ten problem, wprowadzając mnie w świat wiercenia szkła i ceramiki! Jest to powolny i stabilny proces, ale któregoś lata całkowicie wywierciłem dziury we wszystkich doniczkach. (Wiertła do płytek / szkła / ceramiki można znaleźć w lokalnym sklepie z narzędziami.)
W:Jaka była twoja pierwsza roślina?
DT: Moją pierwszą rośliną było cięcie wschodniej białej sosny, gdy miałem 5 lat (hej, powiedziałeś pierwszy!). Nasz nauczyciel przedszkolny dał je wszystkim w klasie i pokazał nam, jak się rozmnażać. Gdy tylko korzenie stały się wystarczająco mocne, pobiegłem na zewnątrz i posadziłem je na środku podwórza, ku wielkiej konsternacji mojej matki. Przewiń do przodu o 30 lat, a drzewo wciąż stoi ponad 10 stóp wysokości!
W:Ostatni zakup zakładu?
DT: Moim ostatnim zakupem roślin była Peperomia Caperata „Ripple” i pasująca do mojej siostry Amandy. Czasami lubię ją zaskakiwać pasującymi sadzonkami z mojego ulubionego sklepu z roślinami: Plant Shop Chicago. Kocham tego małego faceta - ma grube, pomarszczone liście w kształcie serca, a latem kwitnie wąskimi kłosami białych kwiatów.