Jeśli jeszcze nie widziałeś filmu z Williamem, który pokazuje piec koncepcyjny, który wykorzystuje całą powierzchnię do gotowania, przygotuj się na zawrót głowy. Chociaż nic nie wskazuje na to, że płyta kuchenna planuje się wkrótce rozpocząć produkcję, warto zwrócić uwagę na sam fakt, że jest to jeden z pierwsze urządzenia kuchenne, które pokazują, w jaki sposób aktualną technologię - ekrany dotykowe, aplikacje do dostosowywania i palniki elektryczne - można zaimplementować w użyteczny sposób, zamiast nowości.
William jest wbudowaną, podtynkową, elektryczną płytą kuchenną, która wykorzystuje 85 procent swojej powierzchni (porównaj to z 25 procentami tradycyjnych pieców) do podgrzewania garnków i patelni. Wierzchnia powierzchnia pokryta jest 1500 niezależnie ogrzewanymi, wrażliwymi na dotyk plastrami miodu, z których każda staje się aktywna, gdy tylko wykryje, że coś zostało na niej umieszczone.
Za pomocą panelu sterowania z ekranem dotykowym można ustawić temperaturę dla wybranego obszaru, a nawet dostosować, kiedy ciepło powinno być obniżane, podwyższane lub wyłączane podczas cyklu pieczenia. Ponieważ cała powierzchnia do gotowania jest jednym dużym palnikiem, możesz ustawiać garnki i patelnie w dowolnym miejscu, a William będzie mógł tworzyć unikalne sygnatury podgrzewania dla maksymalnie 21 przedmiotów. Wydaje się, że to przepis na zbyt wielu kucharzy w kuchni, ale może niektórzy z was poradzą sobie z tyloma przedmiotami gotującymi w tym samym czasie!
Jedną z wad naszej opinii jest to, że używa ona raczej prądu elektrycznego indukcyjne elementy grzejne. Elektryczność ma dużą krzywą uczenia się i wymaga dużo staranności podczas gotowania, ponieważ elementy muszą naturalnie ostygnąć, gdy obniżysz ciepło. Z drugiej strony indukcja natychmiast dostosowuje ciepło. Jeśli William kiedykolwiek wejdzie do produkcji, mamy nadzieję, że weźmie to pod uwagę.