Nazwa: Ashley Clauss, z CLAUSS & CO., doradztwo w zakresie komunikacji specjalizujące się w strategii marki, public relations i produkcji wydarzeń.
Lokalizacja: West Village; Nowy Jork, Nowy Jork
Rozmiar: 400 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 6 lat; Wynajęty
Skrupulatna edycja i szczera chęć bycia otoczonym w swoim mieszkaniu tylko przez rzeczy, które kocha, bardzo dobrze służyły Ashley Clauss. Jej studio West Village pozytywnie nuci energią życia, w którym żyje, i zawiera w sobie przedmioty, sztukę i meble, które przypominają Ashley o ludziach i miejscach ożywiających jej ducha.
Pamięć odgrywa dużą rolę w dekoracji Ashley, w sposób nieco niekonwencjonalny i niezbyt cenny. Ważne artykuły papiernicze, takie jak list, który jako młoda dziewczyna napisała do słynnego pisarza, którego podziwiała, a także jego odpowiedź na nią, zaludniają ściany jako mieszkańcy galerii, nie spadają na stosy z tyłu szafek na dokumenty, co często spotyka taki los przedmiotów. Nie obraca tych elementów, a także trójwymiarowych obiektów w małych winietach wokół mieszkania czując się nadmiernie przywiązana do nich, jeśli w pewnym momencie zdecyduje, że nie pasują, i nadszedł czas, aby im dać z dala.
To podejście upragnionej nietrwałości promieniuje przez przestrzeń. Łatwo jest podziwiać, w jaki sposób połączenie wyraźnego wyczucia stylu i możliwości porzucenia tego, co już jej nie służy, tworzy stale dom, który jest ciepły, wygodny i wyjątkowy.
Mój styl: Moja osobista historia kieruje moim podejściem do projektowania - gdzie byłem, kim znałem i jak się czułem. Kieruję się mieszanką wybrzeża, rocznika i francuskiego kraju i łączę to wszystko pod parasolem klasycznego Nowego Jorku.
Inspiracja: Lubię myśleć o swoim mieszkaniu jako centrum schematu Venna typowych inspirujących podejrzanych: kultury, dzieciństwa, podróży i wszelkiego rodzaju związków. Jestem najszczęśliwszą osobą nad morzem, więc traktuję swój dom jako rodzaj bezpiecznej przystani przed szalejącym oceanem, jakim jest codzienne życie w Nowym Jorku.
Ulubiony element: Uwielbiam zabytkowe drewniane podłogi i oryginalny kominek. Gdyby tylko kominek działał! Budynek został zbudowany w 1900 roku, więc z pewnością ma wszechogarniającą atmosferę historii, nostalgii i uroku.
Największe wyzwanie: Jest to wynajem, więc nieuchronnie jest zbyt wiele wyzwań, aby je policzyć! Ale być może największym rozczarowaniem jest brak rozrywki. Uwielbiam tylko gromadzenie przyjaciół i rodziny oraz popołudnie lub wieczór porządnej domowej kuchni, dobrego wina i wspaniałej rozmowy. Ale na razie to tylko mój beagle i ja - i to często wydaje się zbyt wiele w tej przestrzeni!
Co mówią przyjaciele: To jest idealnie przytulny pied-a-terre. Konsensus jest taki, że pomimo niewielkich rozmiarów dom jest kompletny. Lokalizacja jest trudna do pokonania.
Największe zażenowanie: Nazywanie mojego mieszkania „domem” oznacza życie nad jednym z pozostałych cygar i Manhattanu znosząc ciągłą, rosnącą paplaninę ze stolików na chodniku i atmosferyczny zapach Eau de Bucior.
Najlepsza rada: Bądź autentyczny i żyj w otoczeniu tego, co kochasz, bez zbytniego utożsamiania się z nim. Bądź trochę buddystą na temat swoich obiektów. Jak mówi Pema Chodron: „Nietrwałość jest zasadą harmonii”. Naucz się wyrzucać!
Źródła snów: Brimfield Antique Show, BURKELMAN, Olde Good Things, BDDW i COASTAL.
Mieszkanie to połączenie nowoczesnych i współczesnych elementów z połowy wieku, które odzwierciedlają zamiłowanie do designu, składający się ze zszywek IKEA, rodzinnych pamiątek, prezentów od przyjaciół, żartów i kradzieży oświadczeń, oraz więcej.
Zgłoszenia dotyczące terapii mieszkań
Wczoraj
Ogromne okna, wykusz, czarno-biała podłoga w kuchni, trzy kominki, witraże... to mieszkanie jest pełne detali architektonicznych.
Zgłoszenia dotyczące terapii mieszkań
16 stycznia 2020 r