Mój chłopak (byliśmy razem trzy lata) i przeprowadziłem się do nowego domu sześć miesięcy temu. Mój najlepszy przyjaciel od dwunastu lat ma jednoroczne dziecko i zostawia ojca, aby zamieszkał z nami. Nie ma własnych pieniędzy, więc mój chłopak i ja szybko pomogliśmy, pozwalając jej i jej dziecku zostać w drugiej sypialni. Minęło tylko kilka miesięcy, nim zaoszczędzi wystarczająco dużo pieniędzy na nowej pracy, by zdobyć własne miejsce.
Oczywiście, że nasz dom jest czysty, ale najwyraźniej nie należy do „nowej mamusi” - właśnie się wprowadziła dzisiaj i już mówi, że musi przeprowadzić gruntowne czyszczenie. Jako kobieta w moim własnym domu zraniło mnie myślenie, że mój dom był dla niej „zbyt brudny” (kiedy właśnie sprzątałem!). Oczywiście mamy nowego szczeniaka, który wciąż trenuje nocnik, ale nic na to nie poradzisz. Czy postąpiłem słusznie, pozwalając jej zamieszkać z nami, czy żałuję? A jak mam sobie radzić, gdy mówi nam, że jesteśmy „brudni”?
Ale jesteś dobrym i hojnym przyjacielem, a to brzmi jak trudna sytuacja dla wszystkich. Wyobrażam sobie, że twój przyjaciel jest przytłoczony wieloma emocjami, w tym wdzięcznością i tymi uczuciami wychodzić w dziwny i nieoczekiwany sposób - sposoby, które mogą wydawać się wam obraźliwe i bolesny. Ale oferowanie gruntownego czyszczenia domu może być jej sposobem na to, by być dla ciebie użytecznym lub zapewnić sobie, że jest odpowiedzialną mamą. Lub oba. Lub coś zupełnie innego. Powiedziałbym, że po prostu weź ją na ofertę, a potem puść ją (i mam nadzieję, że to naprawdę tylko przez kilka miesięcy, dla dobra wszystkich). Powodzenia wszystkim!