Nie jest tajemnicą, że marzenie o posiadaniu domu jest coraz bardziej zniechęcającą perspektywą. Z przytłaczającej zadłużenie studenckie, do mniej niż gwiazdowego oceny zdolności kredytowej, do ciągłego wspinania się ceny domów, nie brakuje czynników, które powstrzymują wielu z nas przed osiągnięciem tego znaku dorosłości.
Jednak na niektórych rynkach trudniej jest osiągnąć ten szczególny aspekt „dorosłości” niż na innych. RealtyHop, wyszukiwarka nieruchomości, właśnie wydała swoją pierwszą w historii Wskaźnik przystępności mieszkaniowej, zestawiając 100 najlepszych obszarów metropolitalnych w USA według obciążenia kosztami każdego miasta dla właścicieli domów. Jeśli mieszkasz w jednym z kosztownych ośrodków miejskich w kraju, nie zdziwisz się, gdy przeczytasz, że zgodnie z analizy, właściciele domów w najdroższych miastach muszą przeznaczyć około połowy swoich dochodów na mieszkanie - lub więcej.
Dla analiza, ludzie z RentalHop przeanalizowali ponad 300 000 ofert na sprzedaż wraz z danymi ze spisu ludności w American Community Survey, aby zidentyfikować obciążenia związane z wynajmem domów w każdym dużym obszarze metropolitalnym. Zdefiniowali to obciążenie jako procent dochodu, jaki właściciele domów muszą wydać średnio na koszty mieszkaniowe (szacunkowy podatek od nieruchomości obciążenie plus wydatki na kredyt hipoteczny na 4,5 procent, 30-letni kredyt hipoteczny z 20-procentową zaliczką) w stosunku do mediany obszaru dochód.
Warto zauważyć, że osiem z 15 najlepszych najmniej dostępnych rynków dla właścicieli domów było w Kalifornii. Najtańsze miejsce? San Jose, gdzie właściciele mieszkań mogą spodziewać się, że ponad 60 procent rocznego dochodu wydadzą na swoje domy. Następnie znajduje się Nowy Jork, gdzie pomimo relatywnie wysokich zarobków mieszkańców, wysokie koszty nieruchomości i podatki podnoszą miesięczny rachunek mieszkaniowy. Właściciele domów w Nowym Jorku wydają 54 procent swoich dochodów na koszty mieszkaniowe, a następnie Los Angeles, gdzie właściciele domów wydają nieco mniej (52 procent). Do pięciu najtrudniejszych rynków dołączają San Francisco (51 procent) i San Diego (49 procent).
Ogólnie rzecz biorąc, eksperci twierdzą, że miesięczna opłata mieszkaniowa jako właściciela domu nie powinna być większa niż 28 procent miesięcznego dochodu przed opodatkowaniem, aby móc wygodnie zapłacić za wszelkie nieoczekiwane naprawy lub inne koszty, które mogą się pojawić.
Na drugim końcu spektrum niektóre mniejsze obszary metra są ładniejsze dla kieszeni właścicieli domów. Najbardziej przystępnym rynkiem dla właścicieli domów jest Scranton w Pensylwanii, gdzie mieszkańcy wydają zaledwie 14,6 procent ich dochody z mieszkań, które są tylko nieznacznie powyżej drugiego najtańszego miasta Wichita w stanie Kansas (15 procent).
Little Rock, Arkansas, które LendingTree w rankingu jako najlepsze miasto dla kupujących po raz pierwszy w zeszłym roku, jest trzecim najtańszym miastem na liście RealtyHop, a mieszkańcy wydają zaledwie 15,5 procent swoich dochodów na mieszkania. W Dayton w Ohio, który zaczepił się o miejsce w Lending Tree lista najlepszych miast dla kupujących po raz pierwszy w 2019 r. właściciele wydają nieco więcej na 15,8 proc. Jackson w stanie Missisipi zaokrągla listę jako piąty najtańszy rynek z 16 procentami.
Zanim spakujesz mosiężne elementy wyposażenia, akcenty z lastryko i makrame, poświęć trochę czasu, aby się zakraść podgląd tego, co mówią eksperci od nieruchomości, to najpopularniejsze domowe trendy, w których będziemy sprawdzać nasze listy 2020.
Sarah Magnuson
18 grudnia 2019 r