Moja siostra i jej współlokatorka są przyjaciółmi z college'u, które mieszkają razem przez kilka ostatnich lat, ale teraz są gotowe do wspólnego życia dla radości samotności. Po spędzeniu jednego dnia na sortowaniu w kuchni i łazience, dzieląc sztućce, papier toaletowy itp., Robią to przeszli na emeryturę w poszczególnych zakątkach, aby rozpocząć pakowanie - doświadczenie, które dokładnie podkreśliło, jak różne style ruchu mogą być być.
Moja siostra nie rusza się przez kolejny tydzień, ale produkuje ubrania i akcesoria wycieczki do Dobrej Woli i pakowanie pudeł przez tygodnie - od dnia, w którym zaczęli szukać nowych mieszkanie. Zmierzyła każdy cal swojej nowej przestrzeni, sporządziła szczegółowy plan podłogi, eksperymentowała z układami mebli online i sporządziła listę zakupów rzeczy, które musi zebrać przed przeprowadzką. Zmierzyła również i sfotografowała wszystko, czego nie chce się z nią ruszać, i opublikowała je na Craigslist.
Jej współlokatorka dziś się przeprowadza i całą noc gorączkowo pakuje pudła. Kiedy moja siostra zrobiła mały wysiłek, aby się wytrącić, a potem zdecydowała, że łatwiej będzie to zrobić po przeprowadzce. W weekend miała przyjaciół, nie po to, by pomóc się spakować, ale by świętować przeprowadzkę dzięki pizzy i grom wideo. Ona też ma rzeczy, które chce sprzedać, ale nie zdążyła ich wyczyścić na czas, aby sporządzić listę przed przeprowadzką, więc ma nadzieję sprzedać na Craigslist po osiedleniu się w nowym miejscu.
Prawdę mówiąc, cieszę się, że mam zaplanowaną jazdę ciężarówką, by przeprowadzić siostrę, a nie ona współlokator, mój własny styl przeprowadzki zdecydowanie wymaga bardziej szalonego pakowania w ostatniej chwili niż zorganizowanego przygotowanie. Przenoszę się co kilka lat do pracy, a jednak każdy ruch staje się bardziej chaotyczny niż poprzedni. Chociaż fakt, że mój mąż jest bardziej podobny do mojej siostry, będzie niewątpliwie powodować problemy, gdy będziemy próbować przenieść się razem po raz pierwszy Z czasem przyjąłem do wiadomości, że mój styl poruszania się nie jest oznaką lenistwa ani apatii, ale jest podstawowym elementem mojego osobowość.
Gdybym pozostawił to swoim własnym urządzeniom, z radością spakowałbym wszystko w szalonym pośpiechu, dokonując trudnych wyborów, co zatrzymać, a co wyrzucić w wolnym czasie w moim nowym miejscu. Cztery ruchy w ciągu dziesięciu lat - w tym trzy międzynarodowe - nauczyły mnie, że jestem tym, kim jestem i staram się dostosować swój ruch styl po prostu wywołuje stres i poczucie porażki, które sprawiają, że cały ruch jest bardziej nieszczęśliwy niż powinien.
Oczywiście moja siostra, matka i mąż (wszyscy zorganizowani, pakujący) myślą, że jestem szalona, a ten dodatkowy wysiłek i skupienie mogą przekształcić mnie w idealnego koczownika. Jakie są twoje przemyślenia na temat stylów ruchowych? Czy są wyuczone lub instynktowne? Czy któryś z was z powodzeniem zmienił styl poruszania się?