Lokalizacja: Brooklyn, Nowy York
Rozmiar: Około 750 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 5,5 roku; Wynajęty
Po wejściu do mojego przedwojennego mieszkania na Brooklynie pierwsze rzeczy, które widzisz, to marzycielskie łuki z epoki i trzy duże czarno-białe fotografie mojej córki jako noworodka, oprawione w szarość ściany. Miłość do fotografowania wnętrz wpłynęła na styl mojego domu, podobnie jak miłość do dekoracji wpływa na fotografowanie pięknych przestrzeni.
Pochodzę z Kalifornii, przeprowadziłem się do najmniejszego mieszkania w Nowym Jorku naprzeciwko Madison Square Garden i bardzo mi się podobało w wieku dwudziestu kilku lat. W końcu przeniosłem się na Brooklyn i stwierdziłem, że to idealne dopasowanie. Jestem w moim obecnym mieszkaniu od ponad 5 lat i uwielbiam przedwojenne detale, większe pokoje, a także rzeczywiste foyer i kuchnię do jedzenia, oba luksusowe w Nowym Jorku.
Musisz wypełnić przestrzeń, zanim wypełnisz ją rzeczami. Każda przestrzeń funkcjonuje inaczej, a ty inaczej w tej przestrzeni, więc przez 5 lat moje rzeczy ewoluowały. Często przestawiam pokoje i winiety i wreszcie czuję, że zastanawiam się, co działa najlepiej! Przestrzeń ewoluowała w mieszankę kilku nowoczesnych elementów i wielu elementów vintage i prymitywnych, z mnóstwem detali i tekstur.
Naprawdę wierzę w kochający przedmioty, jeśli zamierzasz zabrać je do domu. I wtedy za pomocą im. Uwielbiam stół w swoim wpisie, który pierwotnie był stołem z tapetami. Można go złożyć i przewieźć z miejsca na miejsce, rozwinąć, a następnie tapetę i pastę zwinąć na stole. Potem, kiedy praca zostanie wykonana, stół zostanie złożony z powrotem, z chudymi nogami złożonymi, i przejdzie do następnej pracy. Znalazłem to w czyjejś kuchni w wiejskim domu w północnej części stanu Nowy Jork i zaoferowałem mu za to 200 $ i odtąd to uwielbiam!
Inspiracja: Czasopisma, Pinterest i Klienci! Przez całe życie patrzyłem obsesyjnie na magazyny z wystrojem wnętrz. Potem stało się Pinterest, co w zasadzie jest moim marzeniem. Ponadto wielu moich klientów jest projektantami, a ja też wybieram ich mózgi!
Ulubiony element: W mieszkaniu jest wiele krętych i oddzielnych przestrzeni, więc każda przestrzeń może być naprawdę inna. Ale jakoś to wszystko wciąż się łączy.
Największe wyzwanie: Parowanie w dół. Byłem właścicielem domu na wsi, więc kiedy go sprzedałem, nie mogłem się rozstać ze wszystkimi zgromadzonymi meblami i elementami. Zamiast tego przeniosłem je do tego mieszkania, ale było przepełnione i po prostu za dużo. Emocjonalne rozstanie się z niektórymi kawałkami zajęło trochę czasu, ale teraz jestem na dobrej drodze!
Największe zażenowanie: Jest to czynsz, więc nie mogę wypatroszyć kuchni i łazienki. Musisz pracować z tym, co masz!
Dumny zrób to sam: Tak naprawdę nie wiem. Nie boję się dramatycznych kolorów lakieru ani przewrócenia regału na bok i przekształcenia go w konsolę. I uwielbiam ozdobne paznokcie. Chciałbym dodać je do wszystkiego.
Największa odpust: Moja kanapa. To nie była moja wymarzona kanapa, ale była niedroga, ogromna i neutralna i okazało się, że ją kocham. Uwielbiam to, jak mam tę ogromną przestrzeń do wypoczynku i pasuje do niej wszystkie dekoracyjne poduszki, które na nią rzucam. Ponadto jest odporny na plamy!
Najlepsza rada: Nie kupuj „tymczasowych” elementów tylko dlatego, że są tanie, tak jak ten stojak telewizyjny, który wszyscy kupują „na razie”. Ponieważ ostatecznie staje się stały. Poczekaj na kawałek, który naprawdę kochasz.
Źródła snów: Próbki podłogowe to świetny sposób na uzyskanie ładnych elementów za mniej. I nie lekceważ sprzedaży w luksusowych sklepach ani sprzedaży próbnej. Być może będziesz musiał czekać w kolejce, ale dostaniesz dobre rzeczy.