Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
W mamach mojego budynku toczy się zawsze debata: gdybyś tylko mógł wybrać jeden upgrade do swojego mieszkania, czy dostaniesz pralkę / suszarkę lub zmywarkę? Dla mnie zmywarka wygrywa za każdym razem. Życie toczy się dobrze bez pralki / suszarki. Oto jak to robimy:
1. Co tydzień mamy ustawiony dzień na pranie. To klucz do sukcesu bez prania w domu. Może wydawać się, że trzeba długo czekać, a pranie na pewno jest pełne dwójki małych dzieci, ale jest rutyna pomaga mi stawić czoła nieuniknionemu, a moje dzieci rutynowo: „dziś myje się dzień".
2. Stworzyliśmy porządny system przechowywania brudnych pralni. Zarówno nasza sypialnia, jak i pokój dziecięcy mają własne wieszaki na pranie, a także łazienkę. Duży utrudnia pranie. Te trzy wystarczą, aby pomieścić wszystkie pranie, które gromadzimy w ciągu tygodnia.
3. Utworzyliśmy wysuwaną linię ubrań (ten, tak jak w hotelu) nad naszą wanną. Działa to cuda do prania awaryjnego, sporadycznych delikatnych rzeczy, a na te noce ktoś zdaje sobie sprawę, że nie mają majtek do noszenia jutro. Uprałam nawet kurtki zimowe w wannie i zawiesiłam je na tej linii: jest niesamowicie mocna.
4. W szafie na miotły mamy szczelne wiadro do namaczania. To było używane najczęściej, gdy mój najmłodszy był noworodkiem, ale małe dzieci również mają wypadki: wszystko, co wulgarne, zostanie spłukane i wyszorowałem jak najwięcej umywalki w łazience, a następnie wrzuciłem do wiadra, aby moczyć przez noc aż do prania czas.
5. Duże prace wymagają wspaniałych przyjaciół. Czasami potrzebuję większego zlewu do prania ręcznego dużego przedmiotu lub zewnętrznej bielizny na rzeczy, które są tylko ociekające. W tym przypadku przyjaciele, którzy mają pralnie i podwórka, są cudownymi rzeczami. Nie wierzę w to mieszkanie ani żadne życie bo ta sprawa powinna być samowystarczalna. O wiele lepszym sposobem patrzenia na mój brak pralki / suszarki jest postrzeganie tego jako plus: co jakiś czas dostaję się pranie do domu przyjaciół, gdzie możemy usiąść na zewnątrz, popijać napoje gazowane i patrzeć, jak nasze dzieci bawią się narzutami wysycha Co za życie.