Kiedy ostatnio pisałem o Praca w domu, gdy jesteś chory w domu, kilka osób napisało zachęcające komentarze, takie jak: „Nie przejmuj się - Twój dom nie jest galerią!” Mądre słowa - to także przypomniało mi niesamowite galerie domowe, które miałem okazję odwiedzić tutaj w San Francisco.
„San Francisco Chronicle” opublikował niedawno świetny artykuł zatytułowany „Home Galerie Odbierz tam, gdzie kończą się muzea”, Który udokumentował ten rosnący trend:„ Może być pięć lub 10 domowych galerii w San Francisco z regularnymi harmonogramami kuratorskimi. W czerwcu były instalacje na jedną noc w 20 domach przez 20 kolejnych nocy. ”Galicyści domowi otwierają swój dom - lub część ich domu - dla artystów, pozwalając im zawiesić sztukę, a czasem nawet całkowicie przekształcić przestrzeń. Ogólnie rzecz biorąc, galerie nie mają regularnych godzin i kreska; tylko po wcześniejszym umówieniu - ale zapraszamy publiczność na imprezy otwierające i / lub zamykające. Wydaje się, że niekonwencjonalne miejsce przynosi korzyści zarówno artystom, jak i kupującym. Artyści, bo lubią galerie
Prawdziwe srebro „Pobieramy 30 procent prowizji, w przeciwieństwie do 50-50 w galerii handlowej”. I kupujący, ponieważ „oglądanie sztuki w domu budzi entuzjazm kolekcjonerów, ponieważ widzą ją w przestrzeni, do której mogą się odnosić”, według Heather Villyard, współwłaściciel True Silver.Na Bold Italic pojawiły się ostatnio także galerie domowe, z dokładnym podsumowaniem najlepszych w San Francisco. Jak napisała Christy Chan: „Poza muzeami i galeriami, czy są miejsca, w których można nieco bardziej zbliżyć się do artystów? Tak. Margo Moritz i ja spędziliśmy kilka dni odwiedzając nasze ulubione galerie domowe, w których mieszkańcy przekształcili swoje kuchnie, salony i całe apartamenty w salony wystawowe. Nie są to przypadkowi entuzjaści wieszający obrazy dla garstki przyjaciół. Wręcz przeciwnie, są wykwalifikowanymi kustoszami, którzy stworzyli cenione miejsca dla kolekcjonerów, a jednocześnie zachęcają odwiedzających do interakcji z artystami pokazującymi ich prace ”.
Widziałem programy na Prawdziwe srebro i Projekt rezerwowego pokojui oba były urocze. Chociaż pokoje galerii były na ogół oczyszczone ze wszystkiego oprócz sztuki, było ich dość dom - żyrandol, staromodny grzejnik, fortepian, kanapa - aby przestrzeń była ciepła i ciepła powitanie. Niektóre galerie komercyjne są tak zimne i idealne - i nie zapominajmy ogromny - że trudno sobie wyobrazić pracę w twoim małym domu. Otoczenie wydaje się również uspokajać odwiedzających, tworząc atmosferę niesamowicie dobrze urządzonej imprezy domowej, a nie formalnej imprezy artystycznej.
Czy możesz sobie wyobrazić goszczących artystów i miłośników sztuki? Chociaż prywatne przestrzenie tych domów są na ogół zamknięte, wciąż wiele osób przechodzi przez dom / łazienkę / rzeczy. Ale właściciele tych niekonwencjonalnych galerii wydają się robić to po prostu dlatego, że to uwielbiają. Jak napisało trio stojące za The Spare Room Project: „Czujemy się wystarczająco szczęśliwi, że możemy przeżyć w San Francisco, więc posiadanie dodatkowej przestrzeni jest jak ocean nieskończonych możliwości. Wpadliśmy na ten pomysł pewnego dnia po tym, jak zdecydowaliśmy, że w salonie nie ma zbyt wiele życia. Czuliśmy się niezainspirowani naszym codziennym grindem i zdecydowaliśmy, że jeśli nie natkniemy się na natchnienie, będziemy musieli to zrobić. ”Cudownie.