Może jestem jedyny, ale zanim zostałem rodzicem, tak naprawdę nie zastanawiałem się nad wszystkimi szczegółami tych rocznych zdjęć z Mikołajem. Jasne, mój brat i ja co roku siadaliśmy na kolanach Świętego Mikołaja (okej, więc nieśmiało bojkotowałem Świętego Mikołaja, dopóki nie skończyłem pięciu lat, ale co roku potem), ale chyba nigdy nie wyobrażałem sobie tego po stronie rodziców ciężka próba. Teraz, gdy jestem rodzicem, zastanawiam się… czy coroczne zdjęcie z Mikołajem jest konieczną tradycją?
W jakiś sposób moje mentalne przygotowanie do pierwszych świąt Bożego Narodzenia jako rodzic początkowo nie obejmowało zabrania naszej córki na zdjęcie z Mikołajem. Dopiero minąłem linię niespokojnych rodziców i ich dzieci gotowych do zdjęcia, czekających na swoją kolej z St. Nickiem w lokalnym centrum handlowym, które mnie uderzyło, była to tradycja, z którą mój mąż i ja musieliśmy jeszcze dyskutować, ale musieliśmy się z nią zmierzyć. I pojawił się niepokój.
Nie chodzi o to, że mam moralny, religijny lub inny osobisty sprzeciw wobec mojego dziecka siedzącego na kolanach Świętego Mikołaja. Ale myśl o stanie w kolejce przez godzinę z niespokojnym dzieckiem, niecierpliwym maluchem, a potem całą grupą dzieci jest wystarczająco przerażająca. Ale potem dodaj parking w centrum handlowym, tłumy wakacyjne i 30 USD za jedno zdjęcie, a ja będę gotowy, by pójść inną drogą. I muszę zapytać, dlaczego nadal utrwalamy tę tradycję... Czy uważamy, że nasze dzieci będą się czuły lekceważone, jeśli nie? Czy po prostu chcemy tego rocznego zdjęcia z kamienia milowego? Czy to presja społeczna? Czy to naprawdę magiczne doświadczenie z naszych własnych wspomnień, którego nie chcemy, aby nasze dzieci tęskniły?
W końcu dość nieuniknione jest, że będziemy się wsuwać i zabierać naszą córkę na kolana Świętego Mikołaja i pozować do tego monumentalnego zdjęcia w nadchodzących tygodniach. Pozostaje jednak pytanie: czy naprawdę warto?
Uwielbiam symetrię noworocznej rezolucji, ale ciężko mi ją uruchomić. Tak więc w ciągu ostatnich kilku lat rozpocząłem inną tradycję noworoczną: dzielę się swoimi celami i zamiarami na nadchodzący rok, a także tym, co najbardziej mnie ekscytuje w nadchodzącym roku.
Laura Schocker
6 stycznia 2020 r
W tym momencie zapewne jesteś już naprawdę gotowy, aby przestać widzieć artykuły „nowy rok, nowy ty”. Styczeń to miesiąc, w którym wiele branż rozwija się, jeśli chodzi o marketing, i czy można je winić? Początek nowego roku oznacza nowy początek dla wszystkich i wiele osób postrzega to jako sposób na odświeżenie życia osobistego lub zawodowego. Ale czasami największym błędem, jaki można popełnić, wchodząc w nowy rok marki, jest zbyt duże myślenie.
Olivia Muenter
3 stycznia 2020 r
Jeśli jesteś miłośnikiem zwierząt mieszkającym w małym mieszkaniu, mamy dobrą wiadomość: Twój materiał nie musi Cię dyskwalifikować z powodu posiadania psa. Trener psów Russell Hartstein, CEO Fun Paw Care Puppy and Dog Training w Los Angeles, mówi, że psy są na czas intensywny, a nie zajmujący dużo miejsca - co oznacza, że czas, który spędzasz z nimi, ma większe znaczenie niż Twój Dom.
Ashley Abramson
2 stycznia 2020 r