Fani Big Little Lies, mam nadzieję, że siedzicie. Dzisiaj w HBO pojawiły się ogromne wieści o dołączeniu nowego członka obsady. Kilka wskazówek: ma rekord w nominacjach do Oscara, jest narodowym skarbem, a jej imię rymuje się z Beryl Breep. (Następują spoilery pierwszego sezonu).
Program, pierwotnie pomyślany jako limitowany serial oparty na powieści Liane Moriarty, był świeci na zielono na drugi, siedmioodcinkowy sezon pod koniec ubiegłego roku. To pierwsze duże wiadomości castingowe o nowym sezonie od grudniowego ogłoszenia HBO, które potwierdziło powrót Nicole Kidman i Reese Witherspoon.
Mamy tak wiele pytań, a mianowicie, czy Meryl ma swoje wspaniały dom na plaży? A może pozostanie u Nicole i dzieci w tym rozległym manierze? Lub też Nicole na stałe się w nią wprowadziła małe mieszkanie przy plaży? Czy dostaniemy retrospekcje w dzieciństwie Perry? Czy Meryl mówi, że jest tam dla dzieci, ale naprawdę na polowanie na tego, kto zabił jej syna?
Produkcja rozpocznie się dopiero w marcu, więc prawdopodobnie nie dowiemy się tego do końca roku lub (łyk) nawet 2019.