Zarabiamy prowizję za produkty zakupione za pośrednictwem niektórych łączy w tym artykule.
Helen, 36-letnia brytyjska dziennikarka i autorka, żyje w zgodzie z mężem Guyem, małym dzieckiem, Foxem i ich psem Jumble w Danii, „najszczęśliwszym kraju na świecie”
GDZIE JA MIESZKAM
Czułem się tak, jakbyZnałem to miejsce już kiedy po raz pierwszy weszliśmy do naszej wolnostojącej kamienicy z trzema sypialniami w Jutlandii. Zbudowany w 1910 roku, z wysokimi sufitami, dużymi oknami, białymi ścianami, nieobrobionymi podłogami i ciekawymi elementami z epoki, był lekki, przestronny i jakoś znajomy. Potem Guy uderzył się w głowę: „Wygląda jak dom z albumu Oasis Na pewno może. ” I tak jest.
Przeprowadziliśmy się do Danii w 2013 roku, kiedy zaproponowano mu wymarzoną pracę w Lego. Przez 12 lat byłem dziennikarzem w Londynie i oboje potrzebowaliśmy zmiany, więc zgodziliśmy się spróbować. Poszedłem na własny rachunek i rzuciłem się na życie tak duńsko, jak tylko mogłem.
Wiele uczysz się o narodzie z jego domów
. W Danii większość z nich wygląda jak skandynawska sesja zdjęciowa z dużą ilością naturalnych materiałów i nieuporządkowanych powierzchni. Dania słynie z tego projektowanie mebli i oświetlenia a Duńczycy nadają temu priorytet. Nawet bardziej skromne domy, które widzieliśmy, gdy w polowaniu na domy pojawiło się kilka designerskich dodatków, takich jak lampa PH5 - 50 procent Duńczyków posiada co najmniej jeden. Bezsilny, aby się oprzeć, kupiliśmy też jeden.My wynajem tutaj, więc nie musieliśmy nic robić w domu, kiedy się wprowadziliśmy. Jest kuchnia na otwartym planie i sześcioosobowy stół, który każdy może zebrać. Wspólne posiłki rodzinne są ważną częścią życia w Danii.
Salon wychodzi na gabinet, gdzie trzymam książki i teczki, a my jesteśmy na wzgórzu, więc dostajemy światło słoneczne przez większość dnia. Zawsze jest ciepło, dzięki miejskiemu systemowi ogrzewania, który utrzymuje porządek we wszystkich domach w mieście.
Neal WilsonGetty Images
Danita DelimontGetty Images
MOJE INSPIRACJE
O moim pierwszym tygodniu życia w Danii dowiedziałem się zjawisko hygge. Chodzi o wspólnotę, wdzięczność, pobłażanie sobie i nie odmawianie sobie niczego, a także uczynienie środowiska tak pięknym, jak to tylko możliwe - wszystko, co udowodniło, że jesteśmy szczęśliwsi. Więc teraz mamy wiele higienicznych akcentów w naszym domu, w tym krzesła pokryte skórą owczą, mnóstwo poduszek i dotykowe, drewniane meble. Świece są kluczowe - Duńczycy palą najwięcej knotów w Europie - a zimą jemy śniadanie przy świecach w stylu duńskim.
Istnieje wiele wpływów z „domu”, takie jak krzesła Ercol wyprodukowane w Buckinghamshire, w pobliżu miejsca, w którym dorastałem, z którego pobraliśmy sklepy charytatywne lub stocznie rekultywacyjne na przestrzeni lat i dębowy stół, który należał do mnie babcia. Jest bardzo wytrzymały i nie jesteśmy cenni, więc za każdym razem, gdy robi się zbyt wiele plamy z czerwonego wina lub zastygłe grudki Weetabix, których nie możemy odłamać, szlifujemy i malujemy ponownie.
Zwykle w podróży jest ciasto dla każdego przyjaciela wpadającego - przynajmniej tak sobie mówię - i lubię używać moich starych zestawów do herbaty, kiedy tylko mogę. Zatrzymując się na kaffe og kage - kawa i ciasto - jest bardzo higieniczne.
NightAndDayImages / Z zamiłowania do fotografii / Westend61Getty Images
NASZE ŻYCIE RODZINNE
Stary zdjęcia przypomnij nam o przyjaciołach i rodzinie w Wielkiej Brytanii. Przez lata próbowaliśmy założyć własną rodzinę i nie byliśmy pewni, czy to kiedykolwiek będzie możliwe. W końcu zaszłam w ciążę w połowie pierwszego roku życia w Danii, a Fox urodził się na początku 2014 roku. Rodzicielstwo poza domem może być trudne, ale system opieki dziennej i świetna równowaga między pracą a życiem prywatnym pomaga. Mogę pójść do pokoju dziecinnego, żeby podrzucić Foxa, a potem wrócić do domu, odpalić ekspres do kawy i usiąść do pracy lub udać się do miasta, żeby pisać z kawiarni.
O 16.00 przestaję pracować, gdy przedszkole zamyka się o 16.30. Następnie spacerujemy z psem lub idziemy na plażę i zbieramy małże, a następnie kierujemy się do domu, aby zbudować coś z Lego, zanim zaczniemy kolację. Więcej gotuję w Danii. Jedzenie poza domem jest drogie i nie ma takiego samego wyboru jak w Wielkiej Brytanii.
W weekendy odwiedzamy znajomych, spacerujemy po lesie lub skaczemy po wyspie. I zawsze jest Legoland! Życie w Danii było jak dotąd satysfakcjonujące - i jesteśmy o wiele bardziej szczęśliwi.
Edukacja Obrazy / UIG poprzez Getty Images
Znajdź książkę Helen, Rok życia duńskiego, 8,99 £ według Icon
Od: Magazyn Beautiful House
Uzyskaj inspirację, pomysły i porady, gdziekolwiek jesteś! Śledź nas na Facebook: House Beautiful UK | Pinterest: House Beautiful UK | Świergot: @HB | Instagram: @housebeautifuluk