Podobnie jak produkty, które wybraliśmy? Tylko do Twojej wiadomości, możemy zarabiać na linkach na tej stronie.
Luke White
Po pożądaniu ponad Klejnot architektury z XIX wieku w New Jersey od lat projektant Michael Maher w końcu został jego dumnym właścicielem. Teraz wychowuje swoich dwóch nastoletnich synów w zabytkowym domu, który z miłością zachował.
Douglas Brenner:Jesteśmy tylko podskokiem, przeskokiem i skokiem z Manhattanu - w North Jersey - ale wszystko, co widzę po drugiej stronie ulicy, to bujny, nietknięty las.
Michael Maher: To, co wygląda na pustynię, jest w rzeczywistości częścią ogromnej sztucznej „wędrówki” w malowniczym stylu nowojorskiego Central Parku. To wcześnie zaplanowane przedmieście pochodzi z lat 50. XIX wieku i jest niezwykle dobrze zachowane. Architekt Calvert Vaux zaprojektował mój dom - jeden z najstarszych tutaj - w czasie, gdy on i Frederick Law Olmsted układali Central Park. Natura i prywatność sprawiły, że jest to niesamowite miejsce do wychowania moich dwóch synów, którzy są teraz nastolatkami.
Czy trudno było pogodzić się z przywróceniem okresu i możliwościami życia w XXI wieku?
Nieruchomość często zmieniała właściciela, ale dom działał tak dobrze dla każdego pokolenia, że prawie nie został zmodyfikowany na podstawie oryginalnych rysunków Vaux. Właściciele przede mną wykonali całą brudną robotę - nowoczesne instalacje hydrauliczne, elektryczne i inne. Wszystko, co musiałem zrobić, to malować i dekorować! Vaux wykonał tak fantastyczną robotę, tworząc wygodne proporcje i skalę, że przestrzenie są nadal przyjazne rodzinie. Przypomina mi europejski dworek, w którym warstwy historii są przytulne i zachęcające. Nic nie jest tak cenne, że martwisz się o dzieci rzucające piłkę.
Jak odkryłeś ten klejnot?
Dorastałem w pobliżu tutaj. Przechodząc, zerknąłem między drzewa z tyłu domu. Brzmi banalnie, zawsze myślałem, że to wygląda na Święto Dziękczynienia. Znacznie później, kiedy agent nieruchomości zabrał mnie do przodu, nie rozpoznałem tego miejsca. Gdy tylko weszliśmy na ganek, pomyślałem: „O mój Boże, gapiłem się na ten dom od 20 lat. To jest moje!"
Czy teren był też Śpiącą Królewną?
Nie. Jelenie są tutaj poważnym problemem. Jedynymi roślinami, których nie zjadły, były drzewa i chrupiące rododendrony. Ale zajmowałem się ogrodnictwem, odkąd byłem mały, więc nie mogłem się doczekać, żeby wkopać się we wszystkie pięć akrów. Zbudowałem ścianę oporową o długości 150 stóp i ciągnąłem ciężarówki z górną glebą, aby wyrównać z tyłu na zboczu, a potem zacząłem zakładać ogrody - zwłaszcza ciemierniki, paprocie i inne rzeczy, których jelenie nie robią lubić. Oprócz bukszpanów nie ma zbyt wielu formalności. Czerpię inspirację z romantycznego ruchu krajobrazowego.
Ten romans trafił także do twoich przestrzeni życiowych.
Vaux uważał, że w domu nie krąży świeże powietrze - wystarczy spojrzeć na wszystkie jego francuskie drzwi. Zgadzam się. Doprowadza mnie do szału, kiedy ludzie zamykają drzwi i okna przez całe lato i podkręcają klimatyzację. Chłopcy i ja zaczynamy jeść posiłki na werandzie, gdy tylko na zewnątrz będzie wystarczająco ciepło, aby trzymać palce palcami. Jesteśmy tam do późnej jesieni. Rękawice są punktem krytycznym.
Luke White
Jakie jest twoje lekarstwo na gorączkę kabinową przy niskich temperaturach?
Moja terapia to solarium. Chociaż jest to po północnej stronie domu, duże okna wpuszczają dużo słońca w ciągu dnia. Przeniosę tu delikatne rośliny na zimową przerwę z werandy. Zanim zostałem projektantem, studiowałem malarstwo dekoracyjne w Isabel O'Neil Studio / Workshop w Nowym Jorku, który uczy trompe l'oeil i innych malowanych wykończeń. Tutaj pomalowałem podłogę w geometryczny wzór jasnych odcieni ziemi, który współpracuje z roślinami, krajobrazem i domem, i rozjaśnia cały pokój. Na obiad będziemy mieli od 8 do 10 osób. To świetne miejsce do tańca. Widzisz wgniecenia pięty w podłodze?
Najjaśniejsze słońce odbija się od ścian salonu.
Kocham tę ciepłą, mocną pomarańczę, odkąd widziałem ją w sklepie z antykami w Nowym Jorku. Kiedy zauważyłem idealny materiał na zasłony, wszystko się połączyło. Sztuka wyskakuje, meble wyskakują.
A ten intensywny trzask niebieskiego przez bramę?
Ponieważ salon i jadalnia łączą się, chciałem zrównoważyć kolor pomarańczowy kolorem o równej wartości z przeciwległego końca spektrum, aby mogli się ze sobą bawić. Doprowadziło mnie to do tego intensywnego błękitu. I podoba mi się sposób, w jaki sprawia, że te gruzińskie druki botaniczne - wewnętrzny ogród - wydają się nowoczesne. Kiedy pokazałem mój plan Griffinowi i Lucasowi, ich komentarz brzmiał: „Świetnie. Dzięki. Namalowałeś kolory domu Metsa. ”
Zobacz więcej zdjęć tego wspaniałego domu »
Ta historia pierwotnie ukazała się w numerze z maja 2017 r Dom piękny.