Niezależnie wybieramy te produkty – jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję. Wszystkie ceny były aktualne w momencie publikacji.
W którymś momencie mojego dzieciństwa musiałem przeczytać cytat o kreatywności ludzi brudne przestrzenie. Choć może tak być psychologicznie trafne, był po prostu rodzajem niechlujnej propagandy, której mój młody umysł nie musiał się chwytać. Po co sprzątać swój pokój, skoro mogę zajmować się sztuką i rzemiosłem? Jednak z biegiem lat mój sposób myślenia się zmienił i obecnie jestem osobą w większości uporządkowaną. Nigdy nie kładę się spać z pełnym zlewem dania i choć oczywiście przez cały tydzień na mojej komodzie może piętrzyć się spora sterta ubrań, nigdy nie osiąga ona statusu górskiego. Jest jednak tylko jeden obszar, którego uporządkowanie zajęło mi całą wieczność: moje biurko.
Może dlatego, że jest to arena dużej części mojej zawodowej kreatywności – burzy mózgów, pisania i redagowania – ale od dawna była to ostatnia przerwa w moim bałaganie. To znaczy, dopóki nie znalazłem trzech organizerów, które uporządkowały bałagan na moim biurku. Podczas testowania produktów do Apartment Therapy
Nagrody dla organizacji 2023, próbowałem Mały akrylowy organizer na biurko, Szafka na dokumenty Poppin White Mini z 2 szufladami, i Lniana taca na listy Marie Kondo Harmony, wszystko ze sklepu Container Store. Chociaż wszystkie same w sobie robiły wrażenie, stąd przyznane im nagrody, złożenie ich w całość było kombinacją pozwalającą na pozbycie się bałaganu, której potrzebowało moje biurko.Poprzednio moją taktyką porządkowania biurka było przechowywanie rzeczy w małych kubeczkach i miseczkach. Miałem ceramiczną miskę pomalowaną tak, aby wyglądała jak kot, którą kupiłem do mojej pierwszej pracy biurowej, w której znajdowały się spinacze do papieru, gumki do włosów i inne drobiazgi. Miałem też kubek, który moja siostra zrobiła na zajęciach z ceramiki w szkole średniej, którego używałem jako miejsca na długopisy i nożyczki. Dostajesz obraz. Ponieważ zdecydowałem się na eleganckie biurko ze szklanym blatem i bez szuflady, nigdy nie byłem w stanie pomieścić tych drobiazgów w zorganizowany sposób. Ale akrylowy organizer na biurko robi to bez wysiłku.
Ponieważ jest przejrzysty, komponuje się z moim szklanym biurkiem i sprawia wrażenie, jakby moje długopisy i spinacze unosiły się w przestrzeni. Posiada dwie miseczki na ołówki, miejsce na notatnik i trzy małe prostokątne przegródki (idealne do przechowywania różnych artykułów biurowych). Wreszcie z dołu wysuwa się mała szuflada, w której chowam wszystkie przypadkowe sznurki. Ten jeden przedmiot zastąpił moją metodę wielu małych misek, wygląda, jakby był stworzony na moje biurko i zajmuje tylko jeden mały róg.
Następnym rodzajem bałaganu, który musiałem pomieścić, był papier. Moja praca w większości odbywa się bez użycia papieru, ale pomiędzy dokumentami podatkowymi, pocztą, którą muszę przechowywać, notatnikami i papierami sentymentalnymi, są pewne rzeczy, których po prostu nie mogę wyrzucić. Szafki na dokumenty od dawna skojarzyły mi się z szafkami, ale kiedy je zobaczyłam ten, Zostałem uderzony. Jego zaokrąglone krawędzie i matowa biała obudowa są proste, ale stylowe, a ponieważ ma tylko około 21 cali wysokości i ma koła, można go łatwo umieścić pod biurkiem. Dolna szuflada jest większa i posiada miejsca na wiszące teczki, dzięki czemu możesz uporządkować swoje dokumenty w dowolną liczbę podsekcji. Tymczasem górna część to szuflada biurka, której nigdy nie miałam, w której mieszczą się dodatkowe lub większe przedmioty, które nie mieszczą się w moim organizerze na biurko.
Ostatnim elementem układanki jest lniana skrzynka na listy. Jest nie tylko estetyczny — tkana tekstura działa kojąco, a wieczko zamyka się z satysfakcjonującym trzaskiem — ale jest też idealnie nadaje się również do przechowywania pozostałych dokumentów, których nie chcę segregować, ale nie chcę gromadzić się na biurku lub w kuchni lada. Wykorzystuję go na kilka sposobów: jako skrzynkę odbiorczą na pocztę, zanim ją przejrzę i zdecyduję, czy oddać ją do recyklingu, czy zatrzymać; schować notatnik i planer pod koniec dnia pracy, aby nie widzieć ich na biurku; i czasami podpierać laptopa podczas rozmów na Zoomie. Zwłaszcza jak na tak prosty organizer, jestem pod wrażeniem jego wielofunkcyjności.
Nic więc dziwnego, że na moim biurku nadal panuje bałagan przez cały dzień. Pomiędzy wieloma napojami, które w danym momencie mam przy sobie, a notatnikiem zaśmieconym moimi prawie nieczytelnym charakterem pisma, pozwalam sobie na odrobinę chaosu w ciągu dnia i wmawiam sobie, że to wspiera moje kreatywność. Ale pod koniec dnia wkładanie długopisów i papierów do odpowiednich organizerów sprawia mi ogromną przyjemność i pozwala mi zachować równowagę między życiem zawodowym a prywatnym nawet podczas pracy w domu.