W ramach naszej serii wywiadów Mój szczęśliwy dom, Charlotte Church opowiada nam o swoich sekretnych drzwiach do regału, moc roślin do dekoracji domu i akcesorium, przeciwko któremu chce rozpocząć „ruch”.
Charlotte Church to walijska piosenkarka, autorka tekstów, aktorka i prezenterka telewizyjna, która zasłynęła jako sopran klasycznego crossovera na przełomie lat 90. i 2000.
Po zdobyciu międzynarodowego uznania debiutanckim albumem pt. Głos Anioła, Charlotte odważyła się także na aktorstwo, występując w programach telewizyjnych i filmach takich jak Bicie serca I Pod Mlecznym Lasem. W międzyczasie prowadziła także własny program telewizyjny pt. Pokaz Kościoła Charlotte, w 2006 roku.
Niedawno Charlotte otworzyła nowy ośrodek odnowy biologicznej na wiejskich obszarach Walii. Śnienie — mieszczący się w dawnym domu Laury Ashley — oferuje gościom miejsce na uzdrawianie poprzez doświadczanie piękna, natury i cudów. Zajęcia poprawiające samopoczucie obejmują jogę, ceremonie uzdrawiania dźwiękiem, żerowanie, obserwowanie gwiazd, zanurzenie w zimnej wodzie, budowanie legowisk, budowanie portali sensorycznych, malowanie, taniec i wiele innych.
Piosenkarka regularnie prowadzi również kampanię na rzecz działań na rzecz klimatu, równości ekonomicznej i dobrobytu dla wszystkich.
CC: W tej chwili mój dom jest podzielony na dwa miejsca. Kiedy jestem w The Dreaming, najbardziej uszczęśliwia mnie natura. Po prostu czuję się taki ukojony. W tej chwili mamy dużą rodzinę Martinów domowych. Gnieżdżą się z przodu domu i są takie zabawne.
Pofałdowane wzgórza przed The Dreaming
CC: Przeprowadziliśmy się bardzo. Prawdopodobnie przeprowadzaliśmy się jakieś dziewięć razy w ciągu 16 lat, ponieważ moi rodzice zawsze budowali domy, sprzedawali je i kupowali coś lepszego. Nigdy nie byłem tak związany z żadnym z domów, w których mieszkaliśmy, naprawdę.
Przypuszczam, że moim rodzinnym domem był dom mojej babci. To była taka stała w moim życiu, uwielbiałem to. Ale dekoracja tego? Jej już nie ma, więc nie chcę okazywać braku szacunku mojej babci – przypuszczam, że to było dość tradycyjne. Jedyne, co pamiętam, to to, że ją absolutnie kochałem ozdoby świąteczne. Kiedyś miała te staromodne, geometryczne, które zwisały z sufitu. Z jakiegoś powodu kochałem je nawet bardziej niż drzewo. Były absolutnym biznesem dla mnie jako dziecka. No i lodówka – jak wchodzę do domu, mimo że babci już nie ma, pierwsze co robię to idę do lodówki. To tylko nawyk. Wszyscy tworzymy takie dziwne, małe nawyki.
CC: Pierwszą rzeczą, którą lubię zrobić, to wziąć kilka głębokich oddechów tym naprawdę rześkim, czystym, pięknym powietrzem i posłuchać śpiewu ptaków.
Śnienie
CC: W The Dreaming prawdopodobnie większość czasu spędzam w Refektarzu, który jest nasz jadalnia. Jest ozdobiony czymś pomiędzy starożytną walijską a starożytną francuską czarownicą domek. Jest mnóstwo pięknych suszonych ziół zwisających z sufitu w girlandach i możemy je wymieniać sezonowo. Ma za to piękny zapach.
Mamy te dwa ogromne stoły bankietowe, które są zrobione z naprawdę starego drewna ze stodoły. Jest tam otwarty kominek, a na wszystkich podłogach przywróciliśmy oryginalne deski podłogowe. Jest naprawdę rustykalny, ale bardzo, bardzo piękny.
Widok z drzwi patio idzie prosto w dół doliny, to wyjątkowy pokój. Dużo się tam dzielimy; jest dużo rozmów, biesiadowania i zabawy. Latem otwierasz drzwi na oścież i czujesz taką przestrzeń z powodu doliny.
Refektarz
CC: Często jestem w stodole, to jest takie moje odosobnienie w odosobnieniu. Widok z mojego okna rozciąga się na naprawdę stary kamienny mur. Z okna roztacza się widok na ogród elementarny, którego motywem przewodnim są kolory kwiatów. Każdy symbolizuje ogień, ziemię i wodę. Jest dużo bieli, żółci, czerwieni, pomarańczy i różów, a także dużo błękitów i zieleni. To trochę jak tęcza kolorów w ogrodzie żywiołów, który jest całkiem piękny.
Wanna w Śnie
CC: Mam na myśli, szczerze mówiąc, dla mnie to rośliny, rośliny, rośliny, rośliny, rośliny i więcej roślin! A także naprawdę duże rośliny. Uprawiam bugenwille na ścianach w moim domu, które są piękne, ponieważ kwitną. Pachnące rośliny w środku są niesamowite.
Zawsze masz ten naturalny zapach w swoim domu, jeśli na przykład jaśmin rośnie w pomieszczeniu. Więc moja najlepsza rada dekoracyjna to mnóstwo roślin. I wiele miejsc, w których można posłuchać muzyki. Rośliny i muzyka tworzą szczęśliwy dom.
CC: Cały czas kupuję mnóstwo taniego gówna. Staram się nie kupować w miejscach, które są produkowane masowo lub rzeczy, które są zrobione okropnie i eksploatują ziemię. Uwielbiam przeszukiwać internet w poszukiwaniu antyków.
Mamy jeden pokój o nazwie Forest Spirits. Kupiłem odpowiednią tradycyjną japońską matę tatami i jest super. Ma naprawdę szczególny zapach, który pachnie lasem. Jest naprawdę gładka, intensywna i trochę teksturowana pod stopami. Naprawdę to kocham. Nie było to jednak tanie, więc nie jestem pewien, o co mi chodzi!
CC: Moja kolekcja winyli, prawdopodobnie. Mam dużo, może około 300. To kolekcja moja i mojego męża, więc nie tylko moja.
Mamy też księgozbiór. Mamy tyle książek, że to szaleństwo. Jestem trochę kujonem, więc czytam dużo literatury faktu z różnych dziedzin. Wracam do moich książek, aby przeczytać je ponownie lub sprawdzić fakt. Są bardzo żywe. To nie jest tak, że „och, przeczytałam to”, podczas gdy mój mąż jest super literatem, pisarzem i kocha beletrystykę. Wszystkie książki są przechowywane w masywnym regale z sekretnymi drzwiami. To całkiem wyjątkowe. Dwa regały otwierają się na dwoje podwójnych drzwi – otwierają się całkowicie, co jest naprawdę fajne.
CC: Chyba nie odpowiem na to pytanie! Myślę, że najlepiej jest po prostu reprezentować nieśmiałość. Będę trzymał ludzi w niepewności.
CC: Właściwie to chcę rozpocząć ruch przeciwko plastikowym roślinom. To absolutnie kraty na mojej duszy. Po prostu myślę, że to absolutne uosobienie wszystkiego, co jest nie tak ze światem.
Wybacz, mówię to bardzo ostro, ale czuję, że to taki akt samookaleczenia, jak to, co ludzka kondycja robi sama sobie. Jesteśmy naturą, więc korzystanie z tego produktu, o którym wiemy, wymaga wieczność aby się rozłożyć, pozostawia różne rzeczy w ekosystemie, a następnie formujemy je w kształt rośliny. Kiedy rośliny są tak niesamowite, życiodajne i dobre dla nas do opieki. To bzdura. To absolutna zniewaga dla mojej duszy.
Charlotte
CC: Tak, masowo. Mam chyba ze 150 rośliny doniczkowe w moim domu. W moim życiu dużo dzieje się w ogrodzie. Mamy ogrodnika o imieniu Paul, który nauczył mnie wszystkich rzeczy związanych z roślinami. Myślę, że naprawdę zacząłem na poważnie w wieku 30 lat, kiedy naprawdę zacząłem uprawiać własne owoce i warzywa. Pielęgnowanie rośliny od nasiona do talerza jest tak satysfakcjonujące. To jedzenie jest o wiele bardziej odżywcze. Kiedy zdasz sobie sprawę, ile miłości i troski włożono w pielęgnowanie tej rzeczy, aby doprowadzić ją do skutku, wtedy jest to po prostu lepsze dla ciebie. Jest bardziej odżywczy, ma więcej witamin i minerałów.
CC: Chciałbym pójść do domu Kate Bush. Jest taką zagadką i wyjątkową kreatywnością. Ale także postać, którą jest, wydaje się, że spędzała dużo czasu w domu, zajmując się dziećmi. To chyba naprawdę ciekawe, kreatywne miejsce. Myślę, że znajdę naprawdę interesującą sztukę, super ekscentryczne, nieoczekiwane rzeczy i odważne wybory.
Aby uzyskać więcej informacji o tym, jak zarezerwować pobyt w The Dreaming, odwiedź stronę thedreaming.co.uk.
Śledź House Beautiful na TIK Tok I Instagram.
Starszy pisarz cyfrowy, House Beautiful i Country Living
Lisa Joyner jest starszym redaktorem cyfrowym w House Beautiful UK i Country Living UK, gdzie jest zajęta pisaniem o domu i wnętrza, ogrodnictwo, rasy psów, zwierzęta domowe, zdrowie i dobre samopoczucie, wieści ze wsi, inspiracje na małą przestrzeń i najgorętsze nieruchomości na sklep.