Niezależnie wybieramy te produkty — jeśli kupisz za pośrednictwem jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję. Wszystkie ceny były aktualne w momencie publikacji.
Dla tych, którzy szukają nowego domu, istnieje wiele sprzecznych porad dotyczących nieruchomości. Od często wątpliwych wskazówek braci podcastów o nieruchomościach po aż nazbyt dobrze znaną bezsensowną dyrektywę: „Przestań jeść tosty z awokado i będzie cię stać na podmiejskie 3B2B”, zbyt wiele rekomendacji dotyczących nieruchomości nie ma żadnego znaczącego wpływu. Dlatego jestem wdzięczny, że mam własnego eksperta od kupowania domów: superfana terapii mieszkaniowej i taty numer jeden, Stewarta Magnusona.
Mój tata zawsze miał głowę do interesów i inwestowania. Gdybym mógł go namówić zobowiązać się do objadania się Dziedziczeniewłaściwie zrozumiałby wszystko, co się dzieje, w przeciwieństwie do mnie, która po prostu przytaknęła, wykrzykując: „Wow, ta umowa z Matssonem, prawda?” mając nadzieję na pocałunek Roman-Gerri.
W każdym razie, dzięki ponad 30-letniemu doświadczeniu w utrzymywaniu naszej rodziny, mój tata rozwinął głębokie zrozumienie tego, które inwestycje dają, a które nie. Godne uwagi sukcesy? Yukon XL naszej rodziny, nasze roczne członkostwo w letnim basenie i połączona dekada ortodoncji. Godne uwagi niewypały? Zdecydowanie odtwarzacz DVD, który był zainstalowany w Yukonie XL, w którym mój brat i ja natychmiast wrzuciliśmy dwa (dwa!)
Członek rodziny DVD na jednocześnie, skutecznie czyniąc je bezużytecznymi. (Być może w tym przypadku dzieci są złą inwestycją?)Więc jeśli chodzi o porady dotyczące nieruchomości, najbardziej ufam mądrości mojego taty. A ponieważ mam garstkę przyjaciół, którzy są wyruszają na własne polowania w domu, próbując zapewnić więcej miejsca dla swoich rosnących rodzin, jednocześnie poruszając się po konkurencyjnym rynku z niebotycznie wysokimi stopami procentowymi, musiałem skontaktować się z tatą w sprawie porad inwestycyjnych. Spodziewałem się skomplikowanej i wyrachowanej odpowiedzi, podobnej do spotkania zarządu Waystar Royco, ale byłem mile zaskoczony jego podejściem do priorytety, jeśli chodzi o zwrot z inwestycji.
„Powiedzmy, że masz rodzinę. Bazując na moim doświadczeniu, nie kupiłbym domu jako inwestycji, ponieważ generalnie wartość twojego domu wzrośnie w normalnym tempie” – wyjaśnia mój tata. Czekaj, przepraszam? Ten sam facet, który kiedyś zaprosił mnie na najbardziej zagmatwany samouczek dotyczący inwestycji giełdowych w moim życiu, nagle bagatelizuje zwrot z inwestycji? Cóż, nie do końca.
Według mojego taty: „Jeśli masz rodzinę, kup [dom], który uszczęśliwi twoją rodzinę, że twoje dzieci będą będziesz się cieszyć, że będziesz czerpać najwięcej szczęścia ze swoją rodziną — niekoniecznie największą powrót."
Patrząc wstecz, istnieje niezliczona ilość przykładów tego, jak te ramy „inwestycji” ukształtowały moją rodzinę. Na przykład każdy z domów, w których Magnusoni zamieszkiwali przez całe moje dzieciństwo, znajdował się w pobliżu ogromnego wzgórza. Oczywiście moi rodzice nie szukali ofert dla pobliskich zboczy! Ale toczenie się po beczkach i śnieżne dni spędzone na zjeżdżaniu i ślizganiu się po tych wzgórzach stworzyły dla mojego brata i mnie kształtujące wspomnienia i wyraźnie znaczyły cały świat dla mojego taty.
Zrozumiałe jest, że możesz zostać wciągnięty w szczegóły finansowe swojej inwestycji w zakup domu – w końcu dom jest najdroższym zakupem, jakiego dokonuje większość ludzi! Ale można cofnąć się o krok i ponownie rozważyć najważniejszy element układanki: ludzi, którzy sprawiają, że dom jest domem.
„Bez względu na to, jaki jest zwrot, jeśli miałeś taką zabawę z rodziną i dobre wspomnienia, dobrze sobie poradziłeś” – mówi mój tata.
Nie pracuj nad matematyką ROI. Zamiast tego miej oczy szeroko otwarte na wzgórza saneczkowe, wspinanie się na drzewa i wszystkie cudowne możliwości stworzenia trwałych wspomnień dla Twojej rodziny.