Wiesz, co daje projektantom większy dreszczyk emocji niż klejnoty ze sklepu z używanymi rzeczami I Pchli targ zaciągi? Znaleziska uliczne. Niezależnie od tego, czy te porzucone skarby zostaną pozostawione na krawężniku, w alejce lub na werandzie, potykając się o nie bycie rozdawanym za darmo jest niezaprzeczalnie „jedną z największych przyjemności w życiu”, mówi Ksenia Malina, dyrektor o godz Wnętrza czasu i miejsca, nowojorskie studio projektowe skupiające się na łączeniu wystroju w stylu vintage i nowoczesnego.
Wyobraź to sobie: jesteś na spacerze i trafiasz na szczęśliwy traf. Na Twojej drodze stoi mebel lub wyjątkowy wystrój domu, do wzięcia za darmo i wiesz, że będzie idealnie pasować do Twojej przestrzeni. Wtedy włącza się logika. Czy to znalezisko jest warte przewiezienia kilku przecznic do domu lub zwerbowania znajomego z ciężarówką, aby pomógł ci go odebrać?
Jeśli masz anioła siedzącego na jednym ramieniu szepczącego "Los przeznaczył dla ciebie to lustro" i diabła na drugim krzycząc „Co, teraz grzebiesz w śmieciach?” jesteśmy tutaj, aby pośredniczyć w twojej wewnętrznej debacie, dzwoniąc do eksperci. Zapytaliśmy projektantów, które znaleziska uliczne oznaczone jako „darmowe” są zawsze warte uwagi. Oto przedmioty, które najbardziej ich ekscytują.
Jeśli natkniesz się na stare krzesło z dobrymi kośćmi, złap je, mówi Malina, wyjaśniając: Krzesło może być używane przy wejściu do zakładania butów, do siedzenia dla dodatkowych gości lub do przechowywania stosu przelewów książki”.
Ponadto, w przeciwieństwie do miękkich mebli tapicerowanych, pluskwy zwykle trzymają się z dala od twardych powierzchni, więc drewniane krzesła są bezpieczniejsze do zabrania do domu. Wystarczy sprawdzić, czy drewno jest solidne. Jeśli tapicerka jest trochę zużyta, nie martw się; zwraca uwagę, że stosunkowo łatwo i niedrogo można go ponownie obić. W przeciwieństwie do dużego mebla, takiego jak sofa, po prostu pracujesz nad czyszczeniem niewielkiej ilości materiału.
Zastawa stołowa często jest wyrzucana, gdy część zestawu się zepsuje, mówi Malina. „Jeśli znajdziesz kilka świetnych talerzy, które nie uzupełniają całego zestawu, nadal możesz wymieszać je z własnymi potrawami, aby stworzyć eklektyczny, żywy wystrój stołu” – mówi. Zwracaj uwagę na oznaczenia wskazujące na marki vintage lub high-end, takie jak Russel Wright, Andy Bauer, Mikasa, Lenox lub Villeroy & Boch.
„Każdego rodzaju lustro jest dla mnie natychmiastowym„ tak ”, zwłaszcza jeśli szkło się postarzało” – mówi Karolina Kopp, projektant wnętrz w Westport, Connecticut. Naturalnie postarzane lustro ma uszkodzenia i zużycie na tylnej stronie szkła, co czyni je niepożądanym dla niektórych, ale „spektakularnie niedoskonałymi”, dla Koppa i innych fanów vintage lub miłośników designu. To starzenie się może oznaczać całkowite zmętnienie, serię śladów lub dużą plamę. „Dla nas, miłośników luster, nie jest to wada, a wręcz jest bardzo ekscytujące” — mówi.
A jeśli lubisz swoje lustra niedoskonałe, ale wciąż ulepszone od sposobu, w jaki je znalazłeś, Kopp radzi, aby najlepsze sposobem na odnowienie antycznego szkła jest umieszczenie go w nowej ramie lub ponowne wykończenie ramy, w której już się znajduje.
Kopp mówi, że kiedyś nosiła średniowiecze komoda w dół ulicy, szuflada po szufladzie, ponieważ była zbyt ciężka, by ją podnieść. „Pokryłam go najlepszym jasnym, ciepłym odcieniem szarości – Benjamin Moore Intense White – a potem kazałam zrobić dla niego nowy blat z marmuru Calacatta” – wspomina.
Kopp mówi, że aby określić wiek komody, można otworzyć górną szufladę i sprawdzić, czy na bocznych ściankach szuflady nie widać oznakowania marki. Mogą one znajdować się po wewnętrznej lub zewnętrznej stronie tej powierzchni bocznej. Następnie wyszukaj w Google nazwę, którą znajdziesz, a prawdopodobnie pojawi się ona w serwisie eBay lub innych witrynach, mówi.
Możesz także spojrzeć na wskazówki projektowe, które podpowiedzą ci wiek utworu. „Pod względem stylistycznym komoda z połowy wieku prawdopodobnie będzie miała uchwyty, które są drewniane i wyrzeźbione z tego samego kawałka drewna co front szuflady, w zakrzywionym lub opadającym kształcie” – mówi Kopp. „Stopy mają często skośny kształt stożka”.
Pamiętaj tylko, że musisz być zaangażowany w przywiezienie do domu kawałka z połowy stulecia, ponieważ jest to ciężki łup, ponieważ zostały zbudowane przy użyciu starych metod budowlanych i prawdziwego drewna, a nie tanich dzisiejszych płyt wiórowych, wskazuje Kopp na zewnątrz.
Zawsze chwyć ciekawą, zabytkową lampę stołową, mówi projektant wnętrz z Los Angeles Stefani Stein.
Lampy stołowe w stylu vintage mają zwykle mniej sfabrykowany wygląd. Niezależnie od tego, czy jest to elegancka lampa Marbro, czy swobodna nowoczesna lampa ceramiczna z połowy wieku, wykończenia będą bardziej wyjątkowe, a lampy będą cięższe. I oczywiście odrobina patyny to zawsze dobra rzecz!
Twój lokalny sklep z lampami może dla ciebie zmienić okablowanie – jest to konieczne ze względów bezpieczeństwa, mówi. Jeśli nie mają abażurów, istnieje wiele świetnych zasobów online, takich jak abażury Ok, Sklep z cieniami, I Maison Flaneur, z których wszystkie mają szereg opcji.
Przypadkowe resztki marmurowych lub kamiennych blatów są świetne do zebrania i przerobienia na coś, co możesz jak deska do krojenia lub mały blat stołu, mówi Dana Feagles, założycielka i główna projektantka wnętrz Na Ucztowanie wnętrz w północnej Kalifornii. Mówi, że lekkie szorowanie mydłem, wodą i szmatką oczyści kamień.
„Możesz poprosić każdego instalatora płytek o przycięcie kamienia” – radzi Feagles. „Zabranie go do domu wymaga jednak trochę przemyślenia, ponieważ marmur i kamień są dość ciężkie”.
Jeśli widzisz szafkę nocną lub komodę do wzięcia, otwórz szuflady i poszukaj małej metalowej tabliczki z insygnia, które mogą wskazywać, że został wykonany przez rzemieślnika meblarskiego, a nie coś, co było produkowane masowo, Feagle mówi. Metalowa plakietka jest „podpisem” producenta i można ją szybko sprawdzić w telefonie.
„Podobnie miej oko na meble z szufladami lub uchwytami i uważnie przyjrzyj się sprzętowi, ponieważ może warto pobiec do domu po śrubokręt, aby uratować ten sprzęt” – mówi. „Starsze meble są częściej wyposażone w solidne okucia z brązu, które są wysokiej jakości, a przez to droższe. Jeśli wydaje się ciężki w dłoni, prawdopodobnie jest to lity brąz”.
Wiklinowe biurko Debbie Daley znalezione na ulicy.
„Nigdy nie przepuszczam okazji, by zatrzymać się w poszukiwaniu pięknego lub interesującego kawałka wikliny lub rattanu na chodniku, który wymaga trochę troski” – mówi Portsmouth z New Hampshire projektant Debbie Daley, który czuje, że te elementy mogą nadać pomieszczeniu wspaniałą teksturę. Mówi, że często nogi porzuconych kawałków wikliny się rozwijają, ale jest to coś, co można łatwo naprawić za pomocą zszywacza i odrobiny kleju.
Zwraca uwagę, że antyczne wiklinowe stojaki do szycia z podnoszonym blatem świetnie nadają się do donic do prezentowania roślin domowych, takich jak paproć bostońska. Możesz też znaleźć stare wiklinowe krzesła na werandzie, które według niej można łatwo wyczyścić mydłem do naczyń i wężem ogrodowym, a następnie przykryć nowymi poduszkami. Lub możesz mieć szczęście z biurkiem takim jak to, które Daley znalazł na ulicy i wystroił na powyższym obrazku.
Często meble ogrodowe pozostają na krawężniku, gdy trochę zardzewieją, mówi Daley. Ale jeśli masz ochotę na mały projekt odwykowy, możesz usunąć rdzę z metalu, nadaj mu świeżą warstwę farby i dodaj nowe poduszki do każdego krzesła. Daley przywrócił do życia włoski żelazny stół ogrodowy z połowy wieku z połowy wieku, usuwając rdzę z motywu ślimaka i malując go na biało.
Pisarz współpracujący
Brittany Anas jest byłą reporterką gazety (Poczta Denver, Codzienny aparat Boulder) został niezależnym pisarzem. Zanim zaczęła działać na własną rękę, zajmowała się niemal każdym rytmem — od szkolnictwa wyższego po przestępczość. Teraz pisze o jedzeniu, koktajlach, podróżach i stylach życia dla Dziennik dla mężczyzn, Dom Piękny, Forbesa, Najprostszy, Shondaland, Żywotność, gazety Hearsta, TripSavvy i więcej. W wolnym czasie trenuje koszykówkę, rozbija baseny i uwielbia spędzać czas ze swoim niegrzecznym, ale uroczym bostońskim terierem, który nigdy nie dostał notatki, że rasa jest nazywana „dżentelmenem Ameryki”.