Od lat krążą pogłoski, że królewskie małżeństwo między Księżniczka Charlene a książę Albert z Monako może być na skałach. Ostatnio francuska publikacja Royauté zaczęła krążyć po mediach społecznościowych, twierdząc, że para była w trakcie separacji, a teraz rodzina królewska w końcu wypowiedziała się, aby wyjaśnić sprawę sytuacja.
„Artykuł składa się ze starych historii, które od początku nie były prawdziwe” – powiedziało źródło z królewskiego pałacu Monako. Ludzie.
Albert, władca Monako i jedyny syn Grace Kelly i księcia Rainiera III, był uwikłany w skandal przez lata. W 2005 roku, wkrótce po wstąpieniu na tron, inna francuska publikacja ujawniła, że Albert miał nieślubnego 18-letniego syna Alexandre'a z byłą stewardessą Nicole Coste. Albert oficjalnie uznał swojego syna w tym roku, chociaż prawa spadkowe Monako oznaczały, że Alexandre (który teraz używa nazwiska Grimaldi-Coste) nie był w kolejce do tronu. W następnym roku testy DNA potwierdziły, że Albert ma kolejne dziecko, obecnie znane jako Jazmin Grace Grimaldi, którego matka przez kilka lat próbowała otrzymać od księcia alimenty.
Po tym, jak książę poślubił południowoafrykańską Charlene Wittstock w 2011 roku, wielu spodziewało się odejścia od czasów obrzydliwych plotek. Była pływaczka olimpijska i 20 lat młodsza od Alberta, modna księżniczka szybko zyskała rozgłos wśród królewskich obserwatorów dzięki jej talent do stylu i zaangażowanie w sprawy społeczne i filantropijne, w tym ochronę zwierząt i zachęcanie młodzieży Sporty. W 2014 roku ona i Albert powitali na świecie bliźniaki —Księżniczka Gabriella i książę Jacques.
Pomimo zabezpieczenia królewskiej linii narodzinami dzieci, plotki o zachowaniu Alberta trwały. W 2021 roku kobieta znana w prasie jako Mariza S złożyła we włoskim sądzie zarzuty, że jej córka jest również córką księcia Alberta, który królewski prawnik odrzucił publicznie jako „fikcję”, stwierdzając, że „roszczenia przed sądami włoskimi są całkowicie bezzasadny."
Spekulacje wzrosły dopiero w tym roku, kiedy pierwotnie planowano krótką podróż ze strony Charlene do Republiki Południowej Afryki w maju 2021 roku zamieniła się w księżniczkę spędzającą ponad sześć miesięcy z dala od niej rodzina. Podobno przedłużony pobyt był spowodowany trwającymi problemami z uchem, nosem i gardłem, które uniemożliwiły Charlene latanie. Jednak nawet po niej powrócił do Monako w listopadzie tego roku pozostawała poza zasięgiem opinii publicznej, a wkrótce potem ogłoszono, że tak będzie wejście do placówki leczniczej radzić sobie z „wyczerpaniem, zarówno emocjonalnym, jak i fizycznym”. Ostatecznie minął ponad rok, zanim wróciła do obowiązków publicznych.
Chociaż Albert i Charlene głośno mówili, że w ich małżeństwie nie ma problemów, było wiele sugestii, że tak jest podstawową przyczyną ich przedłużonej fizycznej separacji mogą być raczej problemy w relacjach niż jakikolwiek nadrzędny stan zdrowia obawa.
– Nie poszła na wygnanie – powiedział Albert Ludzie we wrześniu 2021 r. „To był absolutnie tylko problem medyczny, który trzeba było leczyć”.
Od czasu jej powrotu Charlene ma podobnie opowiedziała o swoim stanie zdrowia, mówiąc do Poranek Monako w 2022 r. „Chciałbym przede wszystkim powiedzieć, że czuję się dziś o wiele lepiej niż w ostatnich latach. Czuję mniejszy ból i dużo więcej energii. Kontynuuję rekonwalescencję, aby odzyskać równowagę. To nadal zajmie trochę czasu, ale jestem szczęśliwa.” Dodała: „Moja rodzina i ci, których kocham, są moją opoką. Zbliżam się do przyszłości, krok po kroku, dzień po dniu”.