Kultura afrykańska jest tak obecna we wszystkich aspektach życia w Stanach Zjednoczonych, że często jest pomijana i pomijana niedoceniane — pomyśl o bogatych przyprawach w kuchni południowej lub żywym wezwaniu i odpowiedzi w Top 40 uderzyć. W świecie designu nie ma wątpliwości co do wpływu Afryki, niezależnie od tego, czy jest to zachodnioafrykańska tkanina błotna, czy etiopska bawełna. Ale chociaż składanie hołdu tym kulturowym korzeniom jest ważne, równie cenne jest patrzenie w przyszłość i projektowanie na przyszłość. Tych pięciu czarnych projektantów pracuje właśnie nad tym, aby osiągnąć to za pomocą swoich projektów mebli i designu, włączając afrykańskie tradycje do codziennego życia poprzez rodzinę i dziedzictwo.
Utworzona Hana Getachew Tekstylia drogowe Bolé jako sposób na włączenie jej miłości do etiopskich ręcznie tkanych tkanin do jej kariery projektanta wnętrz. Nazwana na cześć tętniącej życiem arterii w Addis Abebie (gdzie urodził się Getachew), Bolé Road to marzenie każdego miłośnika tekstyliów. Narzuty, poduszki, a nawet serwetki – w większości wykonane z etiopskiej bawełny – są równie luksusowe, na jakie wyglądają. „Uwielbiam tradycyjne tkactwo Etiopii. Jest tak dynamiczny, złożony i bogaty, że stanowi nieskończoną inspirację dla mojej pracy” – mówi Getachew, który niedawno współpracował z West Elm przy domowej kolekcji.
Getachew wyjaśnia, że często towary wyprodukowane w Afryce nie są postrzegane jako „dobry design” i zamiast tego są oznaczane jako modne, a nie ponadczasowe.
„Oni [towary afrykańskie] często sprowadzane są do konkretnych tematów, takie jak „etniczne” i często postrzegane jako część trendu” – mówi projektantka. „Czas zaktualizować tę narrację. Towary wyprodukowane w Afryce nie są zamrożone w czasie; ewoluują i mogą być nowoczesne, ponadczasowe i mieć ogromny wpływ na szerszy świat projektowania”.
Jako właściciel Studio projektowe Normana Teague'a, Norman Teague stworzył wiele fascynujących dzieł, ale najbardziej znany jest ze swojej skrupulatności wykonany stołek bujany Sinmi, który w wyjątkowy sposób popycha design do przodu, jednocześnie składając hołd chwalebnemu przeszłość.
„To nie Lamborghini, ale zabawny sposób na robienie tego, co ludzie robili od lat” — mówi Teague o bujanym stołku Sinmi. „Na świecie jest wiele krzeseł, a każde z nich wykorzystuje unikalną kombinację połączeń, materiałów i kreatywnego geniuszu do zaprojektowania i opracowania. Wartością dodaną jest to, że Sinmi jest zabawna, ciekawa i komunikatywna”. We wszystkich swoich pracach Teague szuka inspiracji w „symbolach Adinkra, języku Joruba, wzorach” i innych aspektach życia Czarnych.
Jaka przyszłość czeka czarnych projektantów? „Głęboko wierzę, że kreatywna waluta napędza poprawę edukacji, która wlewa się w żywiołowość i piękno w pozbawionych inwestycji społecznościach kolorowych”.
Jedno spojrzenie na Katalog Jomo Tariku a znajdziesz znaleziska przypominające rodzinę królewską i przeplatające się z historią. Tariku, etiopsko-amerykański artysta i projektant przemysłowy, bez wysiłku głęboko myśli o swoim afrykańskim dziedzictwie i jego wpływie na jego twórczość.
„Zamiast wszystkich negatywnych rzeczy, które słyszymy o Afryce, wolę skupić się na rzeczach, które wywarły na mnie trwałe wrażenie: różnorodność jego kultury, języka, zwyczajów, religii, architektury, fryzur, skaryfikacji ciała, kolorów i wielu innych”, Tariku wyjaśnia. „Wszystkie z nich są nieskończonymi źródłami mojej inspiracji. Szanuję i podziwiam także pracę tych, którzy byli przede mną, oraz pracę wykonywaną obecnie przez tak wielu twórców z kontynentu afrykańskiego i afrykańskiej diaspory”.
W rzeczywistości otaczanie się afrykańskimi przedmiotami w dzieciństwie napędzało jego kreatywność i przyspieszyło jego karierę.
„Dorastając w Etiopii, byłem otoczony eklektycznymi kolekcjami, które mój ojciec nabył podczas swoich podróży przez Afrykę… Nasz dom był wypełniony tymi przedmiotami, w tym wykonanymi lokalnie tradycyjnymi trójnożnymi taboretami”, Tariku Akcje. „Nieustannie szkicowałem w naszym salonie – początkowo z nudów. Jestem zaskoczony, że przekształciło się to w trwającą całe życie pasję przekształcania tych obiektów we własną interpretację mojego afrykańskiego dziedzictwa”.
Z rodziną z Nigerii i Savannah w Georgii (poprzez handel niewolnikami z Afryki Zachodniej), awangardowy projektant Bradley L. Bowers ma nadzieję, że jego prace posuną naprzód projekt, zachęcając ludzi do „szerszego myślenia i ponownego rozważenia swoich założeń”.
„W Afryce Zachodniej kultura tworzenia i noszenia masek rezonuje ze mną” — wyjaśnia Bowers. „Biali kolonizatorzy często wierzyli, że maski były „portretami” duchów, od których zostały nazwane, ale prawda jest znacznie głębsza. Zamiast tworzyć maski naśladujące duchy, użytkownik tworzył maski, których wizerunek uspokajał duchy i zachęcał je do przyłączenia się. Maska była kanałem, a noszący ją ożywiał. Tak samo postrzegam swoją pracownię. Prace, które wykonuję, są tworzone po to, by wzbudzać w Tobie idee. Jestem tylko motorem, który wprawia to wszystko w ruch”.
Dlaczego Bowers decyduje się na włączenie kultury afrykańskiej do swojej pracy? To proste. „Bo nic innego nie mogę zrobić” – mówi. „Wszystko, co robię, jest afroamerykańskie. Ponieważ jestem Afrykaninem i Amerykaninem. Sposób, w jaki jem, sposób, w jaki śpiewam, sposób, w jaki mówię, sposób, w jaki się ubieram. Wszystkie noszą ślady mojego rodowodu.
Bridgid Coulter jest prawdziwą kobietą renesansu. Jest właścicielką butikowego studia projektowania wnętrz w Santa Monica w Kalifornii, a także posiada portfolio pełen czarujących (i ekologicznych) tekstyliów inspirowanych tradycyjnym drukiem afrykańskim płótno.
„Wierzę, że jesteśmy połączeni z naszymi przodkami na poziomie molekularnym, co jest dla mnie fascynujące” — wyjaśnia Coulter. „I to naprawdę wpływa na mój styl. Uważam się za gawędziarza w 3D: przestrzeń projektowa to moje płótno, a kultura jest częścią mojego procesu opowiadania historii”.
Jeśli chodzi o przyszłość czarnych projektantów, Coulter jest „przygotowany optymistycznie”.
„Myślę, że ludzie są bardziej otwarci na projektantów, którzy niekoniecznie tylko tak wyglądają, co jest fajne. Jako kolektyw naprawdę możemy objąć bogactwo, wartość, talent, proces myślowy i doskonałość, które czarni projektanci mogą wnieść do stołu. Ale także, jako kultura, powinniśmy szukać ludzi, którzy mogą mieć wspólne zrozumienie, aby docenili tych projektantów i zainwestowali w nich”.
Ta historia powstała w ramach Future Rising we współpracy z firmą Lexus. Future Rising to seria ukazująca się w Hearst Magazines, aby uczcić głęboki wpływ czarnej kultury na życie w Ameryce i zwrócić uwagę na niektóre z najbardziej dynamicznych głosów naszych czasów. Iść do oprahdaily.com/futurerising za całe portfolio.
Ta historia powstała w ramach Future Rising we współpracy z firmą Lexus. Future Rising to seria ukazująca się w Hearst Magazines, aby uczcić głęboki wpływ czarnej kultury na życie w Ameryce i zwrócić uwagę na niektóre z najbardziej dynamicznych głosów naszych czasów. Iść do oprahdaily.com/futurerising za całe portfolio.