Za każdym razem, gdy zbliżają się wakacje, moje siostry wysyłają SMS-y na naszym czacie grupowym z tym samym pytaniem: „Co kupujesz dla taty?” Następuje panika. Książka, którą mógł już przeczytać? Nowe skarpetki? Kosiarka? Nie chodzi o to, że nie chcemy dać mu prezentu, który pokocha, po prostu historycznie tak trudno jest wiedzieć, co to jest.
W przeciwieństwie do mnie, która w okresie dorastania tworzyła punktowaną i kategoryzowaną listę życzeń (tak, jestem najmłodsza dziecko, o co pytasz), mój tata rzadko wspomina jakąś konkretną rzecz, którą chciałby mieć, nie mówiąc już o jej napisaniu w dół. I, tak jak sposób, w jaki entuzjastycznie mówi: „Jest pyszne!” zanim jeszcze czegoś spróbował, jego Reakcje na prezenty są tak konsekwentnie żywiołowe, że nigdy nie mogę powiedzieć, kiedy właściwie trafiłem park.
I tak, oczywiście, pytam go, czego by sobie życzył. Jego odpowiedź? Po prostu czas z tobą. Więc w tym roku słucham. Po rozmowie z przyjaciółmi i współpracownikami na temat sposobów spędzania wartościowego czasu z ojcem w ich postaciach życia, oto kilka niematerialnych (oraz dodatkowych punktów: przyjaznych w ostatniej chwili) pomysłów na prezenty „dobrej jakości”, które można podarować każdemu tata.
Istnieje niewypowiedziana lista rzeczy, których tata może cię nauczyć: jak zmienić oponę, jak zawiązać krawat lub wynegocjować wynagrodzenie. Ale ojcowie nie są męskim monolitem! Znają wiele innych rzeczy. Mój tata jest zapalonym ogrodnikiem i kiedyś przelałem kaktusa, więc mam nadzieję zarezerwować z nim trochę czasu w ogrodzie, aby poznać jego wskazówki i sztuczki. (Biorąc to pod uwagę, muszę też nauczyć się zmieniać oponę.)
Tatusiowie i stare opowieści mogą być swego rodzaju memem, z niejasną puentą „nie każ mu zaczynać”, ale tatusiowie naprawdę mają doskonałe historie. Widziałeś kiedyś „Dużą rybę”? Możesz usłyszeć tę samą historię, którą słyszałeś dwa tuziny razy, a nawet to jest szansą na utrwalenie jej w twojej rodzinnej historii. Ale jeśli możesz, spróbuj poprosić o historię, której nigdy wcześniej nie słyszałeś — a potem słuchaj uważnie.
Bez wątpienia za każdym razem, gdy jedziemy pewną drogą w Massachusetts, mój tata wskaże dom, w którym kiedyś mieszkał, a teraz jest to Dunkin’ Donuts. Nie jestem pewna, czy zdaje sobie sprawę, że powiedział to tyle razy, ale ja naprawdę to kocham. Ponowne odwiedzanie miejsc, na których zależy Twojemu tacie, to niekończące się źródło możliwości: miasto, w którym dorastał? Jego kampus uniwersytecki? Jego stary obóz letni? Jego ulubiona księgarnia? Wybierz miejsce i poproś go, aby cię oprowadził.
Mój tata uwielbia filmy o zombie. Nienawidzę horroru ciała. Nie będę się traumatyzować dla dobrego prezentu! Ale uwielbia też długie, stare, czarno-białe filmy, niszowe filmy dokumentalne i komedie slapstickowe, których bez niego prawdopodobnie bym nie obejrzał. Niezależnie od tego, czy idziesz do kina, aby zobaczyć film, o którym mówił, spędzasz czas w salonie i pozwalasz mu swobodnie rządzić pilotem kontrolować lub oglądać ten sam film zdalnie z różnych miejsc, wspólny wieczór filmowy to prosty, znaczący sposób na nawiązanie więzi kocha.
Kiedy dorastałam, uwielbiałam dzień „przyprowadzania” dziecka do pracy, ponieważ oznaczał on: a) wsiadanie do pociągu do miasta i b) zakładanie mojej nowej garderoby na powrót do szkoły, zanim zajęcia się rozpoczną. Jeśli twój tata ma pracę lub rutynę, w której możesz towarzyszyć mu przez cały dzień, spędź dzień u jego boku i dowiedz się, jak go spędza. W tym momencie niestety skończyłem już z wyrzucaniem mojego najlepszego stroju na powrót do szkoły, aby dołączyć do niego w biurze, ale naprawdę lubię słuchać, jak mój tata mówi o tym, co robi w pracy — i obecnie mogę (prawie) zrozumieć To.
Samochody są często miejscem najlepszych rozmów i komfortowej ciszy. Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na długą przejażdżkę po kraju, czy po prostu malowniczą przejażdżkę po mieście, zabranie taty na przejażdżkę to prosty sposób na spędzenie czasu sam na sam. Szukasz ścieżki dźwiękowej? Spróbuj Podcast Daily Dad Jokes lub włącz ukochaną kasetę, która i tak tkwi w odtwarzaczu od lat. Uderzenie w kolano mojego taty to płyta CD pt „Miejskie melodie” który obecnie ma świetną dwugwiazdkową recenzję zatytułowaną „Zabawne, jeśli jesteś z Bostonu”.
W zeszłym roku z okazji Dnia Ojca zabraliśmy tatę z siostrą na śniadanie do lokalnej knajpy. Ale prawdziwym prezentem było: wcześniej zgodziliśmy się śmiać serdecznie z każdego jego żartu. Jest przezabawny, ale od kilku dekad pracuje z tą samą publicznością córek, więc może złapać kilka jęków więcej niż kiedyś. Ludzie, on to zjadł! Bawiliśmy się też świetnie — coś o śmiechu, endorfinach i uszczęśliwianiu kogoś, kogo kochasz. Omlet był poniżej normy, ale śniadanie było doskonałe.