Miłość królowej Elżbiety do koni była dobrze znana, więc wypada, że kawalkada koni pokonywała jej ostatnią podróż przez Szkocję.
Królowa umarła 8 września w Balmoral Castle, posiadłości rodziny królewskiej w Aberdeenshire w Szkocji. Po jej śmierci jej trumnę przewieziono przez szkocką wieś do Edynburga, skąd samolotem przetransportowano ją do Londynu. Procesja spotkała się z ruchomym hołdem na M90.
Emma Cheape zaprosiła miejscowych, aby dołączyli do niej na polach jej rodziny, aby złożyć ostatni hołd, a dziesiątki odpowiedziały na wezwanie. Ona powiedziała Koń i pies, „Umieściłem post na Facebooku w sobotni wieczór, mówiąc, że gdyby ktoś z okolicy chciał dołączyć do mnie w terenie, byłby witam, myśląc, że może przyjdą dwie lub trzy osoby, a skończyło się na 32 koniach i około 40 osobach stopa. To było niesamowite."
Emma wyjaśniła, że konie trzymały piękną linię, nawet gdy helikoptery przelatywały nad nimi. Powiedziała: „Były łzy i to było trochę niesamowite; droga była cicha, na polu ucichło. Księżniczka Anna i jej mąż byli w samochodzie z tyłu, wskazała nas i oboje pomachali. To było urocze."
Księżniczka Anna wydała oświadczenie o śmierci matki i ostatniej podróży. Powiedziała: „Miałam szczęście dzielić ostatnie 24 godziny życia mojej najdroższej Matki. To był zaszczyt i przywilej towarzyszyć jej w jej ostatnich podróżach. Bycie świadkiem miłości i szacunku okazywanego przez tak wielu podczas tych podróży było zarówno upokarzające, jak i podnoszące na duchu”.
Po powrocie do Londynu trumna królowej zostanie przetransportowana do Pałacu Buckingham. Następnie będzie leżała w Westminster Hall do pogrzebu 19 września.
Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.
©Hearst Magazine Media, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.