Produkty te wybieramy niezależnie – jeśli kupujesz z jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję. Wszystkie ceny były aktualne w momencie publikacji.
Nazwa:Alice Gras, Anaïs Seguini kot, Billie
Lokalizacja: 17. dzielnica Paryża.
Rozmiar: 915 stóp kwadratowych
Rodzaj domu: Apartament
Lata przeżyte w: 1 rok, wynajem
Alice i Anaïs są założycielami studia kreatywnego Girlzpop i firmy medialnej, MOYO. A ich francuskie mieszkanie ma klasyczne paryskie elementy – śnieżnobiałe ściany, gzymsy, łukowate drzwi i lustra w złotych oprawkach. Alice i Anaïs spersonalizowały przestrzeń za pomocą zabawnych opraw oświetleniowych, specjalnie wyściełanej zielonej aksamitnej sofy z frędzlami i błękitnego zestawu do jadalni. Po tym, jak zachwyciłam się ich różnorodnymi kompozycjami ze świeżych kwiatów i dotarłam do moich zdjęć, oboje usadowili się na sofie, czytając i rysując, podczas gdy w tle grała francuska muzyka pop.
Alice i Anaïs mieszkały kiedyś w 9. dzielnicy, ale od tamtego czasu mieszkają w 17. dzielnicy Paryża. znalezienie tego mieszkania rok temu, ale na początku wahali się z przeprowadzką, ponieważ podwoiłoby to ich wynajem.
„Poprosiliśmy naszego przyjaciela Karolina Drogo narysować nam karty tarota, aby podjąć decyzję. Powiedziała nam, że mieszkanie da nam dużo kreatywności i że wokół niego będziemy rozwijać wiele projektów. Wzięliśmy go i tak się stało!” wyjaśniają. „Później dowiedzieliśmy się, że to mieszkanie zawsze było zamieszkane przez kreatywnych ludzi – powieściopisarza, kierownika produkcji – jakby dzieliło się z nami odrobiną magii”.
„Spędzamy dużo czasu w tym mieszkaniu, które jest naszym miejscem życia, miejscem przyjmowania, a także pracy. Znajduje się na 5 piętrze i widać dachy i niebo, co w Paryżu jest luksusem!” piszą. „Nasze zamiłowanie do sztuki domu i nasza pasja do spotkań nowych rzemieślników rozwija się w sercu naszego paryskiego mieszkania i stało się wizytówką naszych poszukiwań. Każdego dnia dzielimy się naszymi ulubionymi i kreacjami na naszym koncie na Instagramie, które odzwierciedlają naszą wizję sztuki życia i naszą ideę oryginalności.”
Inspiracja: Urozmaicone kompozycje kwiatowe w dzień iw nocy, obok wielu DIY. Kreacje, które ożywają w naszych rękach, gdy projektujemy meble, które inwestują w nasz salon. Jako rzemieślnicy samouk lubimy też wystawiać w domu prace podziwianych przez nas rzemieślników, np. świetliste kreacje Pani Jurek. Uwiedzieni ich formami, również dla człowieka ukrytego za każdym pokojem przenosimy do serca naszą biżuterię. Mamy głęboką wiarę w spotkania, w to, co przynoszą inspirację, światło i energię: Życie, ludzie i natura to nieskończone moce inspiracji. Powód dlaczego Moyo Paryż narodził się: ostateczny projekt, który pasuje tym razem do świata mediów i promuje pozytywny biznes. Kulminacja życzliwego i wolnego stanu umysłu, na którym nam zależy!
Postrzegamy nasz dom jako samodzielny projekt kreatywny. Zaczęliśmy od inspiracji: domu Moneta, słynącego z kolorowych dominujących elementów, które rozwijają się, by w końcu stworzyć wizualną narrację. Jest to zarówno mieszanka intuicyjnego tworzenia, jak obrazy i kolaże Alicji, oraz inspirujące poszukiwanie harmonii. W końcu jest to bardzo łatwe, ponieważ czasami akceptujemy dokonywanie złych wyborów i zmienianie się wraz z porami roku. Nie mieszkamy w galerii; nasza przestrzeń jest podstawą ekspresji w ruchu.
Ulubiony element: Wszystkie są z różnych powodów! Designerskie przedmioty, takie jak tkany żyrandol zaprojektowany przez Studio Numeroté w naszym pokoju. Nasze ukochane stoły, które zaprojektowaliśmy, które zaprojektował mój przyjaciel, zostały pomalowane przez utalentowanego rzemieślnika. W tym samym duchu szukaliśmy mebla, który mógłby pomieścić gramofon, głośnik i naszą małą kolekcję winyli. Poznaliśmy Squire’s Furniture i była to miłość od pierwszego wejrzenia za jego know-how! Dywany mają też bardzo konkretną historię: chcieliśmy rzeczy, które wnoszą trochę ciepła, ale nic nam nie odpowiadało. Odkryliśmy Lavinia Augeai, twórcę Color Therapis, i bardzo szybko pojawiła się chęć nawiązania współpracy. Z tej wymiany powstała kolekcja Giverny w hołdzie domowi Claude'a Moneta, który tak bardzo zainspirował nas do tego mieszkania.
Największe wyzwanie: Doprowadzić kolor bez konieczności przemalowywania wszystkich ścian wynajmowanego przez nas mieszkania. Udało nam się to zrobić, projektując nasze kolorowe stoły i dodając do przestrzeni duże kolorowe elementy, takie jak wybór zielonej sofy preriowej. Również przez zakup kwiatów, które całkowicie zmieniają nastrój kawałków w zależności od tygodni.
Najdumniejsze majsterkowanie: Jesteśmy bardzo dumni z frędzli przyniesionych do sofy IKEA i dodaliśmy aksamitny pokrowiec z okładki kanapy. To nadaje mu zupełnie inny wymiar. Bardzo brytyjski kicz, który bardzo kochamy.
Coczy Twoje ulubione produkty kupiłeś do swojego domu i dlaczego? Kiedy nie znajdujemy w sklepach tego, co lubimy, postanawiamy to zrobić, tworząc kolaboracje z napotkanymi rzemieślnikami. Podkładki, które sprawiają, że nasz stół jest bardzo świąteczny, które stworzyliśmy we współpracy z Léa sionneau. Uwielbiamy również nasze lawendowe prześcieradła od Tekla, którego kolor jest bardzo intensywny. Oraz: ilustracja autorstwa @belmathilde, lampy od Gropiusa w salonie, lampa @studionumero w sypialni; wazon z suszonymi kwiatami z @dodu, nasze danie od Ladoublej.
Opisz wszelkie pomocne, inspirujące, genialne lub po prostu przydatne wskazówki dotyczące maksymalizacji i/lub organizacji małej przestrzeni: Kuchnia naszego bardzo małego mieszkania została pomalowana od podłogi do sufitu i była to dla nas rewelacja. Malowanie sufitu na kolor ścian tworzy scenerię dla małego pokoju, kokon dla pokoju. Czujemy się jak w hotelu.
Czy Twój dom w jakikolwiek sposób odzwierciedla Twój kraj/miasto? Nasza przestrzeń jest jak dom Moneta w Giverny w Normandii. A więc w Paryżu panuje francuska atmosfera wsi z tkaniny vichy jak również, z których często korzystamy. Lubimy też drewno.
Jakie są twoje ulubione miejsca na zakupy artykułów dekoracyjnych do domu, które można znaleźć tylko w twoim kraju? Uwielbiamy sklepy vintage, takie jak @basoline.brocante. Kochamy Fleux bardzo dużo, dla których ostatnio robiliśmy twórczą kurację. Selencja bo vintage jest tu też bardzo fajnie. Leboncoin to kopalnia skarbów złota. A Marché Saint-Pierre w Montmartre jest 10 minut od domu; jeździmy tam bardzo często po tkaniny, które służą jako obrusy.
Na koniec, jaki jest twój absolutnie najlepszy sekret domu lub rada dotycząca dekoracji? Dla nas dekoracja to źródło optymizmu. Musimy się odważyć!