Produkty te wybieramy niezależnie — jeśli kupujesz z jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję. Wszystkie ceny były aktualne w momencie publikacji.
Może nie chcesz żyć W wagonie metra, ale z pewnością dobrze jest mieszkać w pobliżu. A większość z nas wydaje się skłonna zapłacić za wygodę: A numer z studia odkryli, że wartość domu wzrasta im bliżej stacji transportu publicznego, a może nawet wytrzymaj lepiej w kryzysie.
Teraz pośrednictwo w obrocie nieruchomościami Redfin wskazał o ile jednopunktowy wzrost wskaźnika tranzytowego domu — który odzwierciedla bliskość, użyteczność i częstotliwość pobliskich tras transportu publicznego — zwiększa wartość domu. Po zbadaniu ponad miliona rekordów sprzedaży w 14 amerykańskich obszarach metropolitalnych, Redfin odkrył, że jednopunktowy wzrost wskaźnika Transit Score może podnieść cenę domu średnio o 2040 USD, czyli 0,6%.
Obecność premii za tranzyt zbiorowy była spójna, ale jej wysokość różniła się w zależności od miasta. W rejonie Bostonu jednopunktowa przewaga tranzytowa była warta dodatkowych 3585 dolarów, czyli wzrost o 1,1%. W San Francisco zbliżenie się o jeden punkt do BART było dobre dla dodatkowych 4845 USD, czyli 0,51% wzrostu. Jednak w jednym wyjątkowym obszarze – Orange County w Kalifornii. — wyższy wynik Transit Score faktycznie obniżył wartość domu, choć o znikomą kwotę: spadek o 0,03% o wartości 203 USD.
Eksperymentując z moją własną dzielnicą i kilkoma innymi okolicami Bostonu, odkryłem, że mój wskaźnik przejazdu wzrósłby o jeden punkt, gdybym zbliżył się o 500 stóp (0,1 mili) do stacji metra.
Oczywiście to też zwykle zbliżało mnie o 500 stóp do wszystkiego innego. Muszę sobie wyobrazić, że innym powodem premii za cenę tranzytową jest naturalny rozwój handlu na tych trasach i odwrotnie: sklepy, restauracje, bary i inne firmy zwykle skupiają się w pobliżu popularnych stacji kolejowych, podobnie jak te stacje często były budowane w celu połączenia i tak już tętniącej życiem okolicy centra. Równie ważne, jak łatwy dojazd do pracy, jest to, że wiele osób chce mieszkać blisko akcji.
Zabawne jest to, że chociaż cenimy transport publiczny na tyle, aby zapłacić premię za życie w jego pobliżu, Amerykanie jako całość nie są tak chętni, by wykasływać pieniądze potrzebne na sfinansowanie transportu masowego.
A przegląd sondaży publicznych na ten temat stwierdzili, że Amerykanie teoretycznie aprobują wydatki na transport publiczny, ale większość z nich nie popiera dodatkowych podatków, aby faktycznie sfinansować tę inwestycję. „Zdecydowana większość ludzi wierzyła, że tranzyt przynosi im szereg konkretnych korzyści społeczność… i silna większość również popiera ulepszenia tranzytu jako ogólną koncepcję ”według badania. „Jednak mniej osób popiera podniesienie wydatków na tranzyt jako koncepcję, a zdecydowanie mniej niż połowa popieram podniesienie jakiegokolwiek konkretnego podatku w celu pozyskania finansowania tranzytu, z wyjątkiem podatków od sprzedaży, które zwykle cieszą się większością Pomoc."
Jak wszystko inne w Ameryce w dzisiejszych czasach, może to sprowadzać się do zderzenia perspektywy miejskiej i wiejskiej. Mieszkańcy miast i osoby dojeżdżające do pracy w pobliżu mogą dostrzec wartość, jaką transport publiczny wnosi do ich życia, a nawet wydać więcej pieniędzy na posiadanie w pobliżu ludzie, którzy mieszkają daleko za ostatnim przystankiem kolejowym, są, co zrozumiałe, mniej skłonni płacić za coś, z czego nigdy nie skorzystają.
Jon Gorey
Współpracownik
Jestem muzykiem z przeszłego życia, niepełnoetatowym tatą i założycielem House & Hammer, bloga o nieruchomościach i majsterkowaniu. Piszę o domach, podróżach i innych rzeczach życiowych.