Nawet najbardziej utalentowany rodzic roślin zabił już roślinę doniczkową, ale czy zastanawiałeś się, czy zabijasz więcej roślin doniczkowych niż przeciętnie?
Ogród Pals, portal społecznościowy dla entuzjastów ogrodnictwa, udostępnił najnowsze odkrycia dotyczące roślin doniczkowych i ich związku z samopoczuciem psychicznym i fizycznym, produktywnością i estetyką.
Jedna z takich statystyk mówi, że przeciętny rodzic rośliny z tysiąclecia zabił siedem roślin domowych, które przyniósł do domu. Więc jeśli zabiłeś jedną lub dwie rośliny, nie bądź dla siebie zbyt surowy. Jednak większość milenialsów traktuje te zgony poważnie, ponieważ 67 procent z nich nazywa siebie mordercami roślin.
„Jeśli chodzi o obumieranie roślin, żałoba zwykle polega bardziej na samokrytyce nad zdolnością do robienia rzeczy dobrze” powiedział psychoterapeutka Marina Resa do Mashable. „Istnieje założenie, że pielęgnacja rośliny powinna być łatwa, więc wstyd może być głęboki…”
Ponadto około 60 procent millenialsów stwierdziło, że najbardziej martwi ich zapewnienie roślinom odpowiedniej ilości światła słonecznego. Inne obawy to: podlewanie (56 proc.), utrzymanie roślin przy życiu (48 proc.), stres podczas przeprowadzki (37 proc.) i znalezienie opiekuna roślin podczas wyjazdu na wakacje (21 proc.).
To nie tylko mrok i zguba. Statystyki mówią, że czterech na pięciu millenialsów uważa, że rodzicielstwo roślin doprowadziło ich do rozpoczęcia przyjmowania lepiej dbać o siebie, podczas gdy 81 proc. stwierdziło, że rośliny miały pozytywny wpływ na ich psychikę zdrowie. Inne cytowane badanie wykazało, że ludzie, którzy mieli rośliny domowe w pracy, mieli mniej dni chorobowych i mieli 15-procentowy wzrost uwagi i produktywności.
To, wraz z innymi korzyściami związanymi z hodowlą roślin, takimi jak poprawa estetyki domu, powinno zmotywować Cię do dalszego stania się lepszym rodzicem roślin.
„Rośliny to łatwy sposób na dodanie koloru i życia do każdej przestrzeni” powiedział Zoe Garred, dyrektor ds. rozwoju produktów w sklepie meblowym Artykuł. „Ankieta ujawniła chęć milenialsów do włączania roślin do swoich domów pomimo obaw i wyzwań związanych z pielęgnacją roślin”.