Podobnie jak produkty, które wybraliśmy? Tylko do Twojej wiadomości, możemy zarabiać na linkach na tej stronie.
Projektant wnętrz Erin Martin i właściciel domu Kim Dempster wyjaśniają, jak zaktualizowali mały dom weekendowy w Kalifornii w Dempster, aby pomieścić wielu gości.
Alec Hemer
Kim Dempster: Czyż nie są świetne? Są zrobione ze starych boi, przeciętych na pół. Razem z mężem szliśmy ulicą St. Helena i zobaczyliśmy jednego w oknie salonu Erin Martin. Tak ją znaleźliśmy i poprosiliśmy o pomoc w tym domu. Wszystko zaczęło się od tych świateł.
Więc lubisz dużą skalę na małej przestrzeni.
Erin Martin: Zawsze. I duże meble. Mogę włożyć tyle rzeczy, ile się da w małym pokoju, a na większej przestrzeni zrobię mniej rzeczy. Nie ma zasad. Gdzieś wzdłuż linii utknęliśmy w pudełku. Wyjdźmy z tego i bawmy się. Spróbuj czegoś nowego.
Jak stolik kawowy, który wygląda jakby był wykonany ze starego łańcucha kotwicy.
KD: Znalazłem to w magazynie Erin.
EM: A potem przypomniałem sobie, że miałem gdzieś stary okrągły marmur. Dosłownie pasuje do stołu jak rękawiczka. Pomyślałem: „Tak! Mieliście się spotkać dawno temu.
KD: Podoba mi się, że nie jest zbyt ładna. Jesteśmy w nadmorskim Marin, z widokiem na ocean, i zdecydowanie mam motyw morski. Ale nie chcieliśmy morskiego kiczu. To bardziej morski przemysł. Kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy to miejsce w 1997 roku, zostało wyłożone boazerią w oryginalnym sekwoi. Czuł się bardziej jak domek górski niż domek na plaży. Pomalowaliśmy wnętrze na biało, aby było jasne i przestronne. Pośpiesz się do 2010 roku, kiedy w końcu dotarłem do krajobrazu. Na podwórku był problem z drenażem, a kiedy wyszedł kontrahent, odkrył, że cała nasza fundacja się rozpada. Musieliśmy podpiąć dom, więc pomyślałem: „Równie dobrze mogę przebudować w tym samym czasie”. Właśnie wtedy weszła Erin. Były to najdroższe malwy znane ludzkości.
Urok jest nieuchwytny i łatwo byłoby go zgubić.
KD: Staraliśmy się być ostrożni. O wiele łatwiej byłoby zburzyć dom, ale chcieliśmy zachować wyjątkowy salon. Niewiele się zmieniło, chociaż musieliśmy rozerwać oryginalny ceglany kominek, ponieważ podstawa była pęknięta i zawiodła.
Wykonałeś świetną robotę na nowym.
EM: To moja oda do Louise Nevelson. Nasz architekt był stolarzem i namówiliśmy ją, żeby nam to zrobiła. Kiedy powiedziała: „Denerwuję się”, powiedziałam: „Po prostu nie myśl. Niech się poskłada.
KD: To nie jest tradycyjny kawałek sztuki, ale uważamy go za sztukę.
EM: Kominek jest sercem domu. Jeśli jeszcze jedna osoba umieści telewizor nad kominkiem, popełnię seppuku. To tutaj siedzisz i opowiadasz historie. Możesz prowadzić najbardziej intymne rozmowy na małej przestrzeni. I najlepszy sen w przytulnej małej sypialni.
Dwa na górze są wystarczająco duże, by pomieścić łóżko. Ale co ten zlew robi w kącie?
KD: Dzięki temu nie musisz czekać, aż ktoś wyjdzie z łazienki, aby umyć twarz lub umyć zęby. W kącie była szafa, ale wyjęliśmy ją i zastąpiliśmy dwiema szafami obramowującymi łóżko.
EM: Z tymi małymi niszami na kawę i książki oraz gniazdkiem na iPhone'a.
Nie mogę zdecydować, czy chcę tam spać, czy na dole w pokoju piętrowym.
KD: To takie kuszące. Raz na jakiś czas Mark i ja będziemy tam spać razem z dziećmi. Jeśli odwiedza nas kolejna rodzina, albo wszystkie dzieci idą na dół, a rodzice idą na górę, albo cała rodzina śpi w pokoju piętrowym. Dzieci po prostu uwielbiają ten pokój i spędzają czas tam, nawet gdy nie jest pora snu. Masz swój mały schowek i możesz wejść i zamknąć zasłony.
EM: I zerkaj tam i z powrotem, albo zamknij wszystko i zostaw swoje światło na całą noc i czytaj. Takie rzeczy zrobiliśmy, gdy byliśmy dziećmi. Nie muszą przez cały dzień oglądać telewizji ani grać w Xbox.
I piszesz na ścianach, co jest nieco wywrotowe... i jakby wyzwalające.
KD: To pomysł Erin i uwielbiam to. W pewnym sensie jest to inna forma sztuki.
EM: Napiszę gdziekolwiek. Kiedy czytasz coś na ścianie, rezonuje.
Co to za cytat przy stole jadalnym?
EM: „Zabrane przez siebie kawałki statku opadną. Ale połączone razem zabiorą cię w dowolne miejsce. Dla mnie chodzi o rodzinę i wzajemne kochanie się, bez względu na to, co przynosi życie. Jest to coś, co wiemy w naszym sercu i duszy, ale musimy czasem przypominać.
Dom taki jak ten wydaje się być w stanie utrzymać rodzinę razem. Jak to robi?
EM: To odpowiedni rozmiar dla rodziny. Ludzie, którzy mają te ogromne domy, nigdy się nie widzą. A kiedy się spotykają, zwykle omijają wielki pokój i siedzą w kąciku śniadaniowym. Jest coś magicznego w byciu na małej przestrzeni. Nie czujesz się samotny. Energia może pójść tylko tak daleko, a kiedy wchodzisz do tego domu, czujesz to. Jest poczucie duszy, ducha i nostalgii. Wokół tego kominka będą rozmawiać przez wiele lat. Z czasem przywoła wspomnienia i stworzy historię dla tej rodziny.