Czasami stworzenie ściany funkcyjnej może zdziałać cuda, zwiększając atrakcyjność wizualną i ustanawiając centralny punkt w przestrzeni. Ale jeśli to nie Ty zaprojektowałeś ścianę (i musisz to obejść), sprawy mogą się skomplikować.
Maria Pappas — współzałożycielka i główna inscenizatorka Sway Staging + Design, USA w Salt Lake City w stanie Utah — dokonał tego po mistrzowsku w czteroosobowym domu z trzema łazienkami w pobliskim Murray.
Dom o powierzchni 2670 stóp kwadratowych był świetną pustą tablicą do inscenizacji, ponieważ został niedawno przebudowany z zaktualizowanym układem i nowymi wykończeniami. „Naszym nadrzędnym celem przy tym projekcie scenicznym było stworzenie emocjonalnego połączenia z potencjalnymi nabywcami i zdefiniowanie każdej przestrzeni” – mówi. Zrobili to, uzupełniając istniejące funkcje, podkreślając hojny kwadratowy materiał, dodając ciepło i teksturę.
„Chcemy, aby potencjalny nabywca przeszedł przez dom, wyobrażając sobie, że w nim mieszka, zamiast być rozproszone myślami niepewności, zastanawiające się, co zrobiliby z każdą przestrzenią i jak by ją urządzili to."
Jedną przestrzenią, która wymagała ukierunkowania, był salon ze wspomnianą wcześniej ścianą. Było to ważne miejsce, w którym Pappas mógł się udać, ponieważ wpadało do kuchni i jadalni, służąc zasadniczo jako serce domu.
Sama ściana jest rzeczywiście uderzająca, z antracytowymi panelami i wzorem kreskowania. Jedynym problemem było to, że konkurował z kominkiem kaflowym, aby stać się centralnym punktem pomieszczenia. Wysokie okno w ścianie głównej, w pobliżu rogu, a także duże okno obrazowe na przeciwległej ścianie wpuszczało dużo światła, ale utrudniało rozmieszczenie mebli.
Biorąc pod uwagę te problemy oraz fakt, że przestrzeń była również dość długa i wąska, Pappas wiedział, że potencjalni nabywcy będą mieli problem z wyobrażeniem sobie, jak ich meble pasują do pokoju. Niezbędne było zdefiniowanie atrakcyjnego, ale praktycznego układu, który pozwalałby na różne działania.
Po wyznaczeniu ozdobnego kominka jako centralnego punktu, odrzuciła ścianę, umieszczając wzdłuż niej kremową sofę, obok wysokiego okna. Jasny kolor równoważy ciemną szarość i dodaje poczucia otwartości, a umiejscowienie prowadzi oko do kominka. Na przeciwległej ścianie dopasowana sofa dodaje symetrii i idealnie wpasowuje się w duże okno.
Pappas wykorzystał ich inwentarz rzucać poduszkami i koce, aby dodać „tekstury, koloru i komfortu” – mówi. Te akcesoria robią wrażenie, ale są na tyle subtelne, że nie umniejszają najważniejszych punktów pomieszczenia.
Stolik kawowy i stolik z przydymionego szkła współgrają z szarą, wyrazistą ścianą, podczas gdy para zagnieżdżonych drewnianych stolików bocznych jest ukłonem w stronę nowej drewnianej podłogi. Ta piękna podłoga jest również powodem, dla którego zdecydowała się nie używać dywanika. Pappas chciał, żeby zabłysło.
Kominek otaczają dwie czarne, przeszklone regały z przodu, a zakrzywione lustro nad gzymsem nadaje klimat vintage. Lampy sufitowe do montażu podtynkowego a para kinkietów zapewnia oświetlenie, jednak ten pierwszy znika w otoczeniu, podczas gdy drugi dodaje odrobinę industrialnego szyku.
Wreszcie, aby dodać więcej życia i koloru do pokoju, w całym pomieszczeniu umieszcza się kilka roślin, w tym sztuczną figę w kształcie skrzypiec w wiklinowym koszu, który pomaga zdefiniować przestrzeń swoją wysokością.
Pappas uważa, że salon mówi sam za siebie. „Układ mebli umożliwia relaks przy kominku, podziwianie widoków przez duże okna, oglądanie telewizji, zabawianie wielu gości lub po prostu relaksowanie się na sofie z rodziną” – mówi.