Produkty te wybieramy niezależnie — jeśli kupujesz z jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Przez lata byłem zaskakiwany (a także dziwnie zachwycony) pasją, z jaką nasza społeczność Terapii Mieszkaniowej podchodzi do niektórych pomysłów projektowych. Najważniejszy z nich: porządkowanie książek według kolorów. Niewiele innych tematów wywołuje tak gwałtowne reakcje. Argument na korzyść jest dość oczywisty: wygląda ładnie. (A może pomaga ci znaleźć ulubione książki, jeśli twój mózg pracuje w określony sposób). Argument przeciwko temu zagłębia się bardziej w filozofię rzeczy i ideę tego, czym książka jest i czym powinna być. Przeczytałem Twoje komentarze i wiem, że bardzo się z tym czujesz. Myślenie głosi, że książka jest skarbnicą informacji. Nie jest to przedmiot dekoracyjny. Myślenie o książce jako o czymś, co ozdobi twoją przestrzeń, ze względu na jej kolorowy grzbiet lub jakiekolwiek inne cechy, zmniejsza jej znaczenie jako kanału informacji i wyobraźni. Ale… dlaczego nie może to być jedno i drugie?
Na długo przed prasą drukarską (i pewnymi innowacjami w tworzeniu papieru) wydrukowano słowa na strona powszechna, skrybowie dostrzegali zarówno estetyczną, jak i informacyjną jakość słowa pisanego. Spójrz na oświetlony rękopis w muzeum — chociaż pismo i dialekt mogą być zbyt niejasne, aby upewnić się, że piękno tekstu i staranność, z jaką go piszę, sprawia, że jest on fascynujący posiadać. Te teksty powstawały w czasach, gdy książki były bardzo cenne, bo tak trudno było stworzyć media drukowane. Nie różni się to od naszych czasów, jeśli się nad tym zastanowić.
Książki po raz kolejny stają się coraz rzadsze i cenniejsze, nie z powodu niedostatku mediów drukowanych, ale z powodu ich rozprzestrzeniania się. W czasach, gdy pisanie słów na stronie internetowej i publikowanie ich przed milionami odbiorców jest dziełem zaledwie chwile (oczywiście porównawczo), fizyczne książki znów zaczęły nabierać atmosfery luksus.
Myślę, że to ten pomysł – że książki nie są naprawdę potrzebne, że można je ewentualnie zastąpić całkowicie przez inne medium – to jest źródłem dyskomfortu ludzi w związku z ideą książek jako dekoracje. Pomysł, że stara książka ze światem informacji między okładkami może być wyświetlana jako bibelot, jako czarujący relikt minionej epoki, jak maszyna do pisania czy globus, jest wyraźnie niewygodny. (Ludzie internetu, chodźcie do mnie ze swoją nowoczesną obroną globusów!) Docenianie książki tylko za okładkę, jak mówi aforyzm, wydaje się dewaluować zawarte w niej informacje. To znak płytkości, powierzchownej fasady, która definiuje współczesne życie. Albo to jest?
Kocham książki bardziej niż ktokolwiek, kogo spotkasz. Dorastałem chodząc do biblioteki. Byłem niezdarnym, książkowym dzieckiem, a zanim miałem przyjaciół książki były moimi przyjaciółmi. Tak więc trudno było mi napisać artykuł, który kilka lat temu napisałem dla Terapii Mieszkaniowej: porównywanie zalet e-booków do prawdziwych książek. Ciężko mi było pomyśleć o świecie bez książek, gdzie wszystkie informacje wyświetlane są ładnie i chłodno na ekranach. Starałem się być obiektywny, naprawdę. Wszystkie praktyczne zalety — łatwość obsługi, przenośność — leżą po stronie e-czytnika. Ale kiedy pisałem post, zdałem sobie sprawę, że dla mnie czytanie fizycznej książki zawsze będzie o wiele lepszym doświadczeniem. Jest coś w trzymaniu prawdziwej książki w dłoni — przewracaniu jej stron, wyczuwaniu jej ciężaru, a nawet wąchaniu — co jest prawdziwe i bardzo satysfakcjonujące. Informacja nie musi już mieć fizycznej esencji, ale myślę, że na wewnętrznym poziomie tego chcemy, ponieważ zdolność do trzymania i odczuwania czegoś przemawia do nas.
W tej chwili myślę, że fizyczne cechy książek są ważniejsze niż kiedykolwiek. To właśnie odróżnia je od mediów elektronicznych – co sprawia, że są wolniejsze, bardziej przemyślane i ostatecznie przyjemniejsze. I jest to mały skok, zwłaszcza dla osób, które cenią piękne rzeczy, aby przejść od doceniania faktu, że książka ma esencję fizyczną, do doceniania piękna tej esencji. W czasach, gdy główną przewagą książek nad innymi mediami jest ich fizyczna, dotykowa wartości, wartość książek jako przedmiotów podnoszących estetykę przestrzeni jest ważniejsza niż zawsze.
Przeciwnicy idei „książki jako wystrój” zawsze przeciwstawiali ideę doceniania wyglądu książki docenianiu jej treści, jakby te rzeczy wzajemnie się wykluczały. Ale docenienie walorów estetycznych książek nie musi w żaden sposób umniejszać wagi tego, co jest w środku (tylko dlatego, że są one używane jako wystrój, nie oznacza, że nie można do nich czytać ani odwoływać się do nich). Docenienie ich piękna właściwie podkreśla ich wagę.
Żyjemy w czasach, gdy książki są bardziej dostępne niż kiedykolwiek. Wiele książek, które są w domenie publicznej, można teraz czytać w Internecie, całkowicie bezpłatnie, kiedy tylko zechcesz. Inne, które możesz kupić dla swojego e-czytnika niemal natychmiast. Ale chociaż teoretycznie te książki są łatwe do zdobycia, łatwo je również zignorować w świetle zalewu informacji, które nas codziennie otaczają. Co trudniej zignorować? Rzeczywiste, fizyczne książki — szczególnie te ładnie wyglądające — wystawione na stoliku do kawy lub szafce nocnej.
Mój przyjaciel pracuje jako kierownik ds. towarów w dużym sklepie meblowym, w którym stare książki są powszechnie używane jako rekwizyty. Pewnego wieczoru, będąc w jej mieszkaniu, wziąłem książkę ze stosu tytułów, które miały być zaklejone papierem na winietę. Zacząłem czytać. Byłem zafascynowany. To, co odkryłem, całkiem przypadkowo, to „Nasze serca były młode i gejowskie”, relacja z europejskiego tournée dwóch młodych kobiet w latach dwudziestych. Z mieszkania mojej przyjaciółki Hannah na przedmieściach Houston zostałem nagle przeniesiony do świata, w którym statki parowe były najlepszym sposobem podróżowania między kontynentach, gdzie pluskwy były uroczym przypisem, a nie katastrofą, gdzie podróże były dla pewnej klasy młodych kobiet cenione tak samo jak Edukacja. Ta książka zabrała mnie gdzieś – przez drzwi, o których istnieniu nie wiedziałbym, że bez fizycznej obecności tej książki.
Wytrwała i piękna obecność książek w naszym życiu nieustannie przypomina o ucieczce, jaką zapewniają. Są drzwiami w ścianie, portalem do innych istnień, których obecność czasami przesłania bluszcz współczesnego życia. Słuchaj, może jestem stronniczy, ale nie sądzę, żeby książka kiedykolwiek osiągnęła czarującą przestarzałość maszyna do pisania, globus lub jakikolwiek głupi artefakt, który obecnie zdobi Amerykanina w umiarkowanej cenie restauracje. Dopóki istnieją ludzie, którzy są ciekawi i potrafią czytać, książki zawsze zachowują swoją aktualność. Jasne, niektóre książki, które są bardzo piękne, mają w sobie bardzo głupie rzeczy – ale na wielką skalę głos na atrakcyjność książek jest również głosem na trwałość idei, które były zawarte w książkach od tysięcy lat – oraz za wartość, jaką nadal ma fizyczna obecność słowa pisanego dostarczać. I to dobrze, bez względu na to, jak zdecydujesz się zorganizować lub wyświetlić swoje książki.
Nancy Mitchell
Współpracownik
Jako Senior Writer w Apartment Therapy, Nancy dzieli swój czas na oglądanie pięknych zdjęć, pisanie o projektowaniu i fotografowanie stylowych apartamentów w Nowym Jorku i okolicach. To nie jest zły występ.