Spójrzmy prawdzie w oczy: szopka na narzędzia zwykle polega na funkcjonalnym przechowywaniu, a nie na byciu najmodniejszym miejscem w nieruchomości.
Ale majsterkowicz w domu Kassy Randazzo szopa na narzędzia nie była ani funkcjonalna, ani atrakcyjna. „To była niedokończona przestrzeń, jak większość szop” – mówi. „[Nie miał] żadnych paneli ściennych ani podłóg. Stare drewno zostało odbarwione, a prowizoryczne półki i stoły powstały bez żadnego planu”.
Jako blogerka DIY, Kassy (@kasyonka) musiała faktycznie móc korzystać z jej szopy. „Narzędzia to codzienna konieczność, a większości z nich nie udało mi się znaleźć w stertach niezorganizowanego chaosu” – mówi. Dezorganizacja kosztowała ją też pieniądze. „Wydawałam więcej pieniędzy, niż potrzebowałam na kupowanie części i elementów do narzędzi, które już mieliśmy, ale [tego] nie mogłam znaleźć w zabałaganionej szopie”, mówi.
Kassy chciała, aby szopa była miejscem, które zachęciłoby ją do zorganizowania — i do którego nie znosiła chodzić. „[Chciałem] przestrzeni, w której chętnie wszedłem, zamiast bać się wędrówek na zewnątrz, aby zdobyć kolejne narzędzie!”
Podczas tygodniowej renowacji Kassy dokonała remontu szopy, nadając jej monochromatyczny czarny wygląd, zawieszając arkusze paneli z belek i malując je na czarno za pomocą skóry limuzynowej Behr. Kupiła również czarną metalową półkę do przechowywania narzędzi i czarne plastikowe pojemniki do porządkowania małych części i elementów. „Starałam się jak najwięcej oznaczyć etykietami, aby zachować porządek” — mówi Kassy. Większe i jaśniejsze światło sklepowe rozjaśnia teraz przestrzeń.
Kassy zaoszczędziła pieniądze, przeznaczając stare drewno z szopy na półki i wymieniając stare kołki. „Udało mi się ponownie wykorzystać tak wiele tego, co już mieliśmy w tej przestrzeni, i wydać tylko trochę na półki i panele”, mówi. Mówi, że remont szopy kosztował 500 dolarów.
Nowa szopa Kassy jest właśnie tym, czego potrzebowała. "Kocham to! Jest o wiele bardziej funkcjonalny niż wcześniej i wszystko ma swoje miejsce” – mówi Kassy. Ma też poczucie dumy, że zrobiła to sama. "Jego mój szopa na narzędzia – mówi. „Stworzyłem go i używam”.