Najpierw jest miłość. Potem przychodzi małżeństwo… lub związek cywilny lub konkubinat. Stamtąd dopingujemy coś w stylu „i żyli długo i szczęśliwie”. Ale ponieważ życie jest pełne zwrotów akcji – i ponieważ wskaźniki rozwodów około 40 do 50 procent w Stanach Zjednoczonych — ważne może być podjęcie pewnych środków ostrożności podczas kupowania domu z partnerem.
Kto lepiej udzieli takiej porady niż adwokaci rozwodowi? Tutaj dzielą się najlepszymi poradami dotyczącymi nieruchomości dla par, które chcą razem kupić dom:
Wielu prawników zajmujących się rozwodami wspomniało, że przed zamknięciem domu ty i twój partner powinniście mieć pisemną umowę.
Do pary niezamężne, najlepiej jest usiąść z prawnikiem, aby stworzyć umowę o wspólnym pożyciu, która jest czymś w rodzaju przedsprzedaży kupna domu, wyjaśnia Mary E. Ramos, adwokat ds. rozwodów i prawa rodzinnego w Grupa prawnicza Ramosa w Houston w Teksasie. „Chroni interesy wszystkich w przypadku rozłamu” – mówi. Wyjaśnij szczegóły, takie jak procenty własności nieruchomości, proces rozstrzygania sporów i warunki wykupu.
W przypadku par małżeńskich posiadanie pisemnej umowy może sprawić, że proces rozwodowy będzie mniej bałaganiarski, a sądowi łatwiej będzie decydować o podziale majątku, wyjaśnia Ramos.
W większości spraw rozwodowych nie ma wielkiego problemu, jeśli nazwa jednej ze stron nie znajduje się w tytule — zakupiona nieruchomość w trakcie małżeństwa domniemywa się, że stanowi majątek małżeński i jest dzielony w przypadku rozwodu – wyjaśnia adwokat Kimberly A. Reklau z Walny Zespół Prawny w Wisconsin. Ale są pewne okoliczności, w których może to mieć znaczenie. Na przykład, jeśli dom został kupiony przez małżonka z funduszy innych niż małżeński (może to być prezent lub spadek) i jest zatytułowany tylko imieniem tego małżonka, mogą wykazać, że drugi małżonek nie jest zainteresowany własność. Można tego uniknąć, upewniając się, że nazwiska obojga małżonków znajdują się na tytule.
Tytuły mogą się różnić w zależności od lokalizacji, ale pary niezamężne muszą upewnić się, że otrzymują tytuł najlepiej pasujący do ich sytuacji. Na przykład tytuł własności jest dokładnie tym, na co brzmi: tylko nazwisko jednej osoby jest na czynie. Inne tytuły mogą dzielić własność 50-50 lub zezwalać na nierówną własność, na przykład 60-40.
Test prawdziwości: Kiedy ostatnio ty i twój partner usiedliście, otworzyliście wyciąg z konta i razem zapłaciliście rachunek? Fizyka relacji polega na tym, że jeden z partnerów ponosi odpowiedzialność za płacenie rachunków, w tym spłatę kredytu hipotecznego, podczas gdy drugi małżonek nie zwraca na to większej uwagi. Ale może to powodować problemy, zwłaszcza jeśli jeden z małżonków, powiedzmy, usuwa druga hipoteka lub linia kredytowa pod zastaw domu i robi to w podstępny sposób, mówi Reklau. Ups, prawda? Kiedy dochodzi do rozwodu, drugi partner jest zszokowany, gdy zdaje sobie sprawę, że sprawiedliwość jest znacznie mniejsza niż oczekiwano.
„To może być bardzo niegrzeczne przebudzenie dla niedoinformowanego małżonka, który myślał, że ma prawo do pewnej kwoty funduszy poza miejscem zamieszkania” – mówi Reklau.
Dopóki kredyt hipoteczny jest na oboje małżonków, są oni odpowiedzialni finansowo za dług – nawet jeśli jedna ze stron nie mieszka już w domu, wyjaśnia adwokat David Reischer, dyrektor generalny Porady Prawne.pl. Z tego powodu oboje małżonkowie powinni zgodzić się na utrzymanie kredytu hipotecznego w dobrej kondycji. Nierobienie tego może spowodować uszkodzenie historie kredytowe w przypadku rozwodu.
Po rozłamie dobrym pomysłem jest sprzedanie domu, jeśli możesz, mówi adwokat Christopher S. Hildebrand z Prawo Hildebranda w Arizonie. Jest element emocjonalny: „Lepiej zacząć nowe życie bez ciągłych przypomnień, które są obecne, gdy nadal mieszkasz w tym samym domu, który dzieliłeś ze współmałżonkiem”, mówi.
Ale to także praktyczna rada, zwłaszcza jeśli były długi do spłacenia. Nawet jeśli sędzia może nakazać współmałżonkowi spłatę pewnych długów, nie możesz zagwarantować, że faktycznie to zrobi. Jeśli są długi, postaraj się zawrzeć porozumienie, aby wykorzystać wpływy ze sprzedaży domu na ich spłatę. W ten sposób nie musisz się martwić, że zostaniesz pozwany za dług, za który odpowiada twój były, wyjaśnia Hildebrand, i możesz mieć pewność, że nie zaszkodzi to twojej historii kredytowej.
Czy to romantyczne mieć te finansowe dyskusje przed zakupem domu? Nie. Ale to zdecydowanie mądre — potraktuj to jako dowód, że Ty i Twój partner możecie bez obaw nawigować w niewygodnych rozmowach.