Oficjalnie pozostał jeszcze miesiąc zimy — a w zależności od tego, gdzie mieszkasz, nieoficjalnie może być ich jeszcze więcej (przepraszam!). Ale to nie znaczy, że jest za wcześnie, aby zacząć planować projekty, aby jak najlepiej wykorzystać swoje przestrzeń zewnętrzna gdy pogoda zacznie się ocieplać. Aby uzyskać kreatywne soki, nie szukaj dalej niż ta kolorowa transformacja niegdyś nijakiego dachu.
Właścicielka domu Sara Shuman mówi, że kiedy po raz pierwszy przeprowadziła się do swojego mieszkania w Filadelfii, była szczególnie podekscytowana przestrzenią na dachu. „Kupiłam dużą, dzieloną na zewnątrz sofę i grill, myśląc, że każdy słoneczny dzień będę spędzać wylegując się na dachu”, mówi Sara. „Ale szybko dowiedziałem się, że ostre słońce i wiatr na poziomie dachu sprawiają, że latem jest to surowe środowisko bez cienia”.
Próbowała postawić parasol, ale silne wiatry prawie go kilka razy zdmuchnęły. Pomijając nieprzyjemne warunki, dach był po prostu nudny. „Starałam się nadać kosmiczną osobowość” — mówi Sara. „Brązowa sztukaterie i szara podłoga sprawiały, że wszystko wyglądało ponuro. W związku z tym rzadko tam chodziłem!”
Sara chciała mieć pewność, że w pełni wykorzysta swoją przestrzeń na zewnątrz. „Przy ograniczonej powierzchni w moim mieszkaniu z dwiema sypialniami marnotrawstwem było nie wykorzystywać dachu w pełni” – mówi. Ale żeby to zrobić, wiedziała, że będzie to wymagało odświeżenia.
To odświeżenie zaczęło się od przyjaciela Sary, Jamiego Sebzdy, grafika, któremu Sara zleciła zaprojektowanie kolorowego i zabawnego muralu na dużą pustą ścianę otaczającą wejście do jej dachu. Jej szwagier, Thomas Jahner, pomagał przy malowaniu, które pomogło w tym fragmencie projektu poruszaj się szybko — tylko jeden dzień od początku do końca, z materiałami o wartości 100 USD (Sara zapłaciła 350 USD za projekt).
Kiedy malowidło ścienne zostało namalowane (a ściany wokół pokładu też pokryły się różem), Sara skupiła się na stworzeniu funkcjonalnego miejsca spotkań. Jej tata, emerytowany inżynier, znalazł w Internecie plany pergoli, które mógł dostosować do wymiarów dachu; potem, z jego pomocą oraz pomocą wuja, przyjaciela i narzeczonego, Sara była w stanie zrealizować te plany, aby stworzyć mocną, zacienioną pergolę, której nie groziło żadne niebezpieczeństwo zdmuchnięcia. Projekt kosztował 600 dolarów dla majsterkowiczów plus trochę więcej na pokrycie aprobaty architektonicznej i pozwolenia.
Następnie Sara skupiła się na ogrodnictwie, aby ożywić swój pokład. „Obawiałam się, jak moje rośliny przetrwają na dachu, więc spędzam dużo czasu na badaniu i planowaniu tego”, mówi. „Dużym problemem jest to, że wilgoć odparowuje szybciej, więc skończyło się na tym, że dostałem kilka dużych samonawadniających się donic, które zatrzymają wilgoć”.
Pokład dachowy jest teraz całkowitym odwróceniem bezbarwnej, pustej przestrzeni, którą był wcześniej. „Atmosfera jest całkowicie radosna” – mówi Sara. „Teraz uwielbiam spędzać tam czas przez cały rok. Zacienienie pergoli zapewnia chłód latem, a palenisko sprawia, że jest przytulnie jesienią i zimą”.
Megan Baker
Edytor projektów domowych
Megan jest pisarką i redaktorką, która specjalizuje się w modernizacjach domów, projektach DIY, hackach i projektowaniu. Przed terapią mieszkaniową była redaktorem w HGTV Magazine i This Old House Magazine. Megan ukończyła dziennikarstwo magazynowe w Medill School of Journalism na Northwestern University. Jest koneserką kołder obciążonych samoukiem.