Produkty te wybieramy niezależnie — jeśli kupujesz z jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Jako osoba mieszkająca na małej przestrzeni jestem wielkim fanem składanych artykułów domowych. Ja mam suszarki do bielizny, skrzynie, oraz pojemniki do przechowywania żywności, i wszystkie one bardzo pomogły w utrzymaniu porządku w moim domu. W rzeczywistości stale udostępniam moim przyjaciołom i rodzinie moje super wygodne znaleziska.
Pranie może zająć więcej miejsca, niż myślisz, i tak naprawdę nie uderza cię, dopóki nie znajdziesz się w obliczu dużego stosu. Kiedyś preferowałem wysokie plastikowe kosze, ponieważ takie mieliśmy w moim rodzinnym domu, ale kiedy się wyprowadziłem, ten rodzaj kosza nie działał tak dobrze w mojej własnej przestrzeni. Nie wspominając, że nie są Wszystko łatwe do noszenia — zwłaszcza jeśli musisz podróżować do pralni lub pralni samoobsługowej, tak jak ja. Więc dokonałem zmiany. Pierwszy kosz na bieliznę, który kupiłem do mojego ostatniego mieszkania, był składany Kosz wolnostojący LifeWiti używam go do dziś.
Przystępność cenowa Kosz wolnostojący Lifewit to przede wszystkim mnie do tego przyciągnęło. Był w sprzedaży, więc mogłem go kupić za mniej niż 20 USD, co wydawało się świetną okazją na produkt z tak wieloma świetnymi recenzjami. Poza tym tak naprawdę nie wiedziałem, czego się spodziewać. Kosz dotarł złożony i łatwo rozkłada się do pełnowartościowego kosza. W górnej krawędzi kosza znajdują się dwa pręty w kształcie litery U, które pomagają utrzymać jego prostokątny kształt, a spód jest płaski, dzięki czemu może stać samodzielnie.
Sam kosz jest wykonany z poliestru z wnętrzem pokrytym polietylenem, dzięki czemu jest wodoodporny, a chociaż ma pewną sztywność, nie ma wszytych w jego korpusie kostek, które zapewniają jego sztywność. Innymi słowy, nie jest to mocno ustrukturyzowany utrudnienie, więc będzie miał kilka wybojów i zmarszczek, jeśli zapakujesz go pełen przedmiotów, ale to nie było dla mnie przełomem. Byłem znany z tego, że upychałem go poza rozsądną pojemność, a fakt, że jeszcze się nie rozerwał ani nie rozpadł, jest prawdziwym świadectwem jego siły. Nie polecam jednak sprawdzania jego limitów — nie ze względu na potencjalne zniszczenie kosza, ale dlatego, że im więcej ubrań upchniesz do kosza, tym cięższy będzie. Po co narażać się na ciężkie podnoszenie?
Skoro jesteśmy w temacie przenoszenia Kosz wolnostojący, OGROMNYM punktem sprzedaży były dla mnie długie uchwyty. Nie mam pralki i suszarki w wynajmowanym mieszkaniu, więc zabieram pranie do prania mniej więcej co tydzień. Ponieważ muszę wchodzić i schodzić po schodach, niezwykle ważny był dla mnie kosz, który można było łatwo nosić. Uchwyty w tym projekcie nie są wystarczająco długie, aby założyć je na ramię, ale… Móc być podpartym na moim ramieniu w łokciu lub nawet noszonym jedną ręką. Pozostawia drugą rękę wolną, by trzymać klucze, artykuły spożywcze lub cokolwiek innego, co mogę nosić razem z ubraniami.
używam tego Lifewit utrudnić od prawie roku i nadal jest w świetnej formie. Kiedy ją kupiłem, był bestsellerem Amazona i to nadal obowiązuje do dziś. Ma ponad 22 000 recenzji od osób, które używały go do prania, zabawek, surowców wtórnych, a nawet papieru do pakowania! Po tym, jak kupiłem mój, poleciłem go kilku moim krewnym, którzy ostatecznie kupili go również dla siebie. To fantastyczna i niedroga opcja prania, zwłaszcza dla osób w akademikach i innych małych pomieszczeniach. Choć ma swoje ograniczenia, jest to trwały kosz, który robi dokładnie to, czego się od niego oczekuje i starcza na długi czas. Za mniej niż 20 USD to naprawdę okazja!
Britt Franklin
Asystent Edytora Zakupów
Britt jest obserwatorem gwiazd i łowcą wschodów słońca z kolekcją magicznych gumek i fascynacją fantastyką. W głębi duszy gawędziarka, inspiruje się wszystkimi drobiazgami i prawdopodobnie można ją znaleźć śpiewając melodie z seriali, nadrabiając zaległości w K-dramach lub wyruszając na przygody, aby zaspokoić swoją urodzoną zamiłowanie do włóczęgi. (Czasami nawet w tym samym czasie.) Wszechstronny twórca, Britt pracował w różnych aspektach ze Scene Louisiana, The Nerd Machine i The Daebak Company, Inc.