Podobnie jak produkty, które wybraliśmy? Tylko do Twojej wiadomości, możemy zarabiać na linkach na tej stronie.
Zastanawiałem się nad napisaniem kilku postów, w których ludzie dzielą się z nami swoimi przemyśleniami na temat rozrywki. Ale chciałem wyjaśnić, że nie mówiłem o siedzącej kolacji dla 16 osób. Osobiście lubię takie rozrywki, ale jestem też żarłokiem za karę. Chciałem zrobić coś więcej w stylu zapraszania ludzi na drinki. Myślę, że w taki sposób obecnie bawi się większość ludzi. To naprawdę dość łatwe i nie ma usprawiedliwienia, że ludzie nie mają ochoty na zabawę. A może, jeśli będziemy uzbrojeni w pewne wskazówki mędrców od profesjonalistów, możemy przełamać nasze lęki i wpuścić ludzi do naszych domów - i naprawdę to lubimy!
Przejdźmy do myśli Mitchella na temat napojów, jedzenia i dobrego życia:
Czy masz w domu wózek z barem lub tackę na napoje? Czy pozwalasz ludziom mieszać własne drinki, czy czynicie zaszczyty? Czy serwujesz świąteczny koktajl swoim gościom? A może trzymasz się podstaw?
Wszyscy moi przyjaciele wiedzą, gdzie jest bar w moim domu. Ponieważ uważam to za miejsce docelowe, musi być dobrze zaopatrzone na dane wydarzenie. Zazwyczaj informuję moich gości, czy zrobię więcej niż „pierwszy”, czy też będą sami! Zazwyczaj zależy to od tego, czy są tam przyjaciele spoza wewnętrznego kręgu. W takim razie robię napoje.
Zaopatrzony pasek zawsze ma:
Jeśli ktoś chce podać „napój tematyczny” lub nadać ton ustalonemu stylowi napoju, zwykle ogłaszam to w zaproszeniu - ustnym lub pisemnym. „Come for Mimosas and Drivers”, „Come for Martinis and Manhattans”, „Come for Prosecco in the Garden”. To określa oczekiwania i oczyszcza powietrze dla każdego, kto zechce poprosić o coś innego z góry.
Na przykład - na letnim przyjęciu białym, które zorganizowałem dla 50. przyjaciela, zdecydowałem się na pełny bar i „Biały kosmos”, zrobiony z soku z białej żurawiny. Gość spojrzał mi prosto w oczy i powiedział: „Przypuszczam, że będę dziś wyznaczonym kierowcą, ponieważ TYLKO piję szampana”. Z żalem wyciągnąłem z agregatu dwie butelki Veuve Clicquot La Grande Dame i umieściłem je z barman i poinformował go, aby trzymał ich pod barem i podawał jej w kieliszku wina, aby nie rozpoczynać popłoch. Wypiła je oba!
Co z jedzeniem? Czy jest jakaś przystawka, którą lubisz serwować? A może po prostu gasisz miskę orzechów lub krakersów?
Siedząc przy koktajlu w salonie, gdzie wszyscy możemy dosięgnąć stolika do kawy, lub stojąc w kuchni podczas gotowania, lubię edukować ludzi na temat sera i akcesoriów. Biorę etykietę od handlarza i używam kleju, aby umieścić ją na karcie miejsca i przymocowuję do bambusa, aby zidentyfikować wspomniany ser. Pytam sprzedawcę o zalecenia dotyczące dżemów (oczekiwane są pigwa, gruszka, figa), a następnie suszone owoce i orzechy. Ustawiam sery razem z tym, co jest sugerowane, aby goście mieli opinię na temat tego, czego próbują. Jest to miłe z niektórymi parami wina, a także w porządku z koktajlami.
Będąc w ogrodzie, zwykle oferuję przedmioty z powodu błędów na południu. Deviled Eggs, Pimento Cheese w Seler Sticks lub na Ginger Snaps!
Niedzielne koktajle brunchowe zawsze wymagają czegoś zalanego Kremowym Serem - uwielbiam próbować na Farmers Market różnych przypraw, takich jak brzoskwinia, sos z zielonego pomidora itp. Również świeży Charleston Blue Crab i sos Louie nad twarogiem są boskie!
Jakieś inne wskazówki?
Na zakończenie, jeśli podajesz obiad, bardzo lubię po kolacji drinki. Port, Madera, Koniaki... obiad nie jest obiadem, dopóki nie zaczniesz wycofywać się na drinki po kolacji! To brzmi jak wiersz Doris Duke lub Dorothy Parker, ale przysięgam, że tak nie jest!